Bruno Spengler wygrał pierwszy wyścig DTM na Norisringu

Bruno Spengler odniósł w sobotę na Norisringu pierwsze w tym sezonie zwycięstwo dla BMW w DTM.

Wyścig rozpoczął się na mokrym torze. Moment zgaśnięcia czerwonych świateł przespał ruszający z pole position Maxime Martin. Spengler umiejętnie wykorzystał chwilę startu, awansując na pierwszą pozycję na chwilę przed dojazdem do pierwszego zakrętu. Na drugą lokatę przesunął się Mattias Ekstrom.

Po ośmiu okrążeniach Martinowi udało się przeprowadzić w pierwszym zakręcie skuteczny atak na doświadczonego Szweda - w tym samym czasie jadący swoim rytmem Spengler dysponował już jednak dochodzącą do poziomu sześciu sekund przewagą nad rywalami. Po wymianie opon na slicki Kanadyjczyk zaliczył dwa słabsze okrążenia, pozwalając Martinowi i Ekstromowi na zredukowanie straty. Finalnie kierowcy BMW #7 udało się uporać z problemami i podkręcić tempo.

Pod koniec wyścigu Ekstrom próbował odzyskać drugie miejsce atakując Martina po wewnętrznej otwierającego pętlę toru nawrotu. Próba wyprzedzania zakończyła się niepowodzeniem, a Belg utrzymał pozycję wicelidera. Aż do przejazdu pod flagą w szachownicę Ekstrom czaił się tuż za zderzakiem BMW Martina, a dzięki dowiezionej do mety trzeciej lokacie został nowym liderem klasyfikacji generalnej.

Za podium zmagania w zmiennych warunkach ukończyli Marco Wittmann, Timo Glock oraz Tom Blomqvist - w czołowej szóstce znalazło się więc aż pięciu kierowców BMW. Edoardo Mortara z Mercedesa stracił szansę na zdobycie czwartego miejsca w wyniku obrócenia samochodu po uderzeniu, do którego doprowadził Mike Rockenfeller, ukarany później przejazdem przez aleję serwisową.

Mortara stopniowo odrabiał straty, kończąc zawody na ósmej pozycji. Czołową dziesiątkę uzupełnili Nico Muller i Gary Paffett. Pretendent do mistrzowskiego tytułu - Lucas Auer odpadł z wyścigu w wyniku kolizji z Robertem Wickensem, do jakiej doszło na pierwszym okrążeniu.