Verstappen: Wiatr przyczynił się do mojej kraksy w FP2

Holender przyznaje, że po południu warunki na torze nie należały do najłatwiejszych.
28.06.1917:24
Nataniel Piórkowski
589wyświetlenia
Embed from Getty Images

Max Verstappen uważa, że do jego krasy w drugim treningu mogły przyczynić się gwałtowne porywy wiatru.

Holender stracił panowanie nad tyłem RB15 podczas pokonywania ostatniego zakrętu.

Już podczas pomiarowych okrążeń narzekałem na warunki. Przez wiatr jazda była naprawdę trudna. Po prostu w niektórych miejscach traciłem kontrolę nad tyłem. Dojechałem do tego feralnego zakrętu - dane pokazały, że obrócił się tył. To na pewno nie pomogło.

Kilku innych kierowców z czołówki także doświadczyło niemiłych incydentów. Valtteri Bottas rozbił przód swojego Mercedesa w szóstym zakręcie, a Sebastian Vettel ledwo wybronił się przed uderzeniem w bariery w ostatnim wirażu.

Kraksy się zdarzają. To smutna rzeczywistość. Może to dobrze, bo mechanicy rozbiorą cały bolid i założą do niego nowe części - stwierdził Verstappen.

Drugi z kierowców Red Bulla - Pierre Gasly, zakończył FP2 z trzecim wynikiem. Verstappen nie jest jednak pewny tego, że w sobotę będzie w stanie powalczyć o miejsce w pierwszym rzędzie. Tego jeszcze nie wiemy. Wciąż musimy przeanalizować wiele danych. Przed nami dużo pracy. Balans zawsze może być lepszy.