Trzeci dzień testów na torze Jerez

Kierowcy Hondy najszybsi podczas ostatniego dnia testów w tym tygodniu na torze Jerez
08.12.0617:32
Marek Roczniak
1263wyświetlenia

Podczas trzeciego i zarazem ostatniego dnia testów w tym tygodniu na torze Jerez, którego przebieg zgodnie z przewidywaniami zakłóciły opady deszczu, na czele nieoficjalnej klasyfikacji znaleźli się reprezentanci Hondy - Rubens Barrichello i kierowca testowy James Rossiter.

Poranne intensywne opady deszczu spowodowały, że dzisiejsze testy tak na dobre rozpoczęły się dopiero w okolicy przerwy na lunch. Tym niemniej niektóre zespoły, zwłaszcza te ścigające się dotąd na ogumieniu firmy Michelin, wykorzystały mokry tor do przetestowania deszczowych opon Bridgestone i kilku kierowców zdołało przekroczyć barierę stu okrążeń. Jednym z nich był Rossiter, który od Barrichello okazał się wolniejszy o mniej niż 0,2 sekundy. Pomimo tego, że pod koniec testów tor był już zupełnie suchy, żaden z kierowców nie zdołał w piątek uzyskać czasu poniżej jednej minuty i 20 sekund.

Odpowiednio na trzeciej i piątej pozycji uplasowali się kierowcy McLarena - Lewis Hamilton i Pedro de la Rosa. Hamilton ponownie okazał się szybszy od kierowcy testowego stajni z Woking, jednak tym razem zaledwie o 0,017 sekundy (ponad 0,3 sekundy straty do Barrichello). Głównym celem testów McLarena w tym tygodniu było dalsze poznawanie opon Bridgestone, zarówno tych na suchą jak i mokrą nawierzchnię. Ponadto Lewis pracował nad ustawieniami bolidu i tylnym zawieszeniem, natomiast Pedro uczestniczył w aerodynamicznym programie rozwojowym, wliczając w to pracę nad przednim i tylnym skrzydłem. Obaj kierowcy łącznie przejechali ponad 160 okrążeń, przy czym Hamilton ze względu na problemy techniczne w ostatniej godzinie testów musiał zatrzymać się na torze.

Kierowców McLarena rozdzielił Ralf Schumacher, kontynuując dostosowywanie ustawień bolidu TF106B do nowych opon Bridgestone, jako że miękka mieszanka japońskiego producenta sprawiła Toyocie nieco więcej problemów niż ta testowana w zeszłym tygodniu w Barcelonie. Partnerem Niemca ponownie był Kamui Kobayashi, który tym razem zdołał zmieścić się poniżej jednej sekundy straty do najszybszego kierowcy, co dało mu 11 miejsce. Japończyk okazał się między innymi szybszy od obydwu kierowców Ferrari - Felipe Massy (P13, +1,1s) i Lukę Badoera (P15, +1,3s), dla których piątek nie był zbyt udanym dniem. Obaj kierowcy ze względu na problemy techniczne łącznie przejechali zaledwie 89 okrążeń, kończąc zaplanowane na ten tydzień testy silnika i nowych komponentów oraz pracę na ustawieniami bolidu 248 F1.

Kolejno na szóstej i siódmej pozycji uplasowali się kierowcy Renault - Heikki Kovalainen i Giancarlo Fisichella, mieszcząc się poniżej 0,4 sekundy straty do Barrichello. Francuska stajnia była nastawiona dzisiaj tylko i wyłącznie na testy deszczowych opon Bridgestone, jednak poprawa warunków pogodowych w okolicy południa umożliwiła jej także kontynuowanie normalnego programu testowego. Obejmował on pracę nad ustawieniami hybrydowej wersji R26 z tyłem przeszłorocznego auta i testy nowej skrzyni biegów. Kovalainen ze względu na awarię silnika przejechał 18 okrążeń mniej od Fisichelli, ale mimo to okazał się od Włocha minimalnie szybszy (o 0,018 sekundy).

Najbardziej pracowitym zespołem w piątek był BMW Sauber. Niemiecko-szwajcarską stajnię reprezentowali dzisiaj Nick Heidfeld i Timo Glock, łącznie przejeżdżając aż 215 okrążeń, co przekłada się na blisko 1000 kilometrów. Zespół zdołał dzisiaj przetestować trzy rodzaje opon (dwa na mokrą nawierzchnię i jeden na suchą), a także kontynuował testy nowej skrzyni biegów i pracę nad ustawieniami bolidu oraz amortyzatorami. Warto przy okazji wspomnieć, że według kierowcy testowego Sebastiana Vettela ekipa BMW ma trudności z dostosowaniem się do nowego producenta opon. Niemiec uważa, że problem dotyczy nie tylko znalezienia lepszych ustawień bolidu, gdyż wymagana jest także zmiana stylu jazdy. Według niego F1.06B jest niewystarczająco szybki w zakrętach i ma dłuższą drogę hamowania od bolidów innych zespołów. Musimy zmienić zupełnie nasze podejście. - powiedział Vettel.

Kierowców BMW rozdzielił Anthony Davidson, dla którego był to ostatni dzień testów w tym roku, jako że w przyszłym tygodniu zespół Super Aguri na torze Jerez reprezentował już będzie Takuma Sato. Zespół kontynuował w tym tygodniu testy z użyciem przejściowego bolidu SAF1 opartego na tegorocznej Hondzie RA106, nastawiając się głównie na dalsze poznawanie opon Bridgestone. Podobny cel miały w tym tygodniu także zespoły Red Bull i Toro Rosso, które na razie są zdane na korzystanie z tegorocznych bolidów jeszcze z tymi samymi silnikami co w sezonie 2006.

Ostatnim uczestnikiem dzisiejszych testów był kierowca testowy Williamsa - Kazuki Nakajima, dla którego były to pierwsze oficjalne testy w barwach stajni z Grove. Niestety Japończyk nie najeździł się zbyt dużo, gdyż najpierw musiał czekać na poprawę warunków pogodowych, a gdy w końcu wyjechał na tor, po zaledwie szesnastu okrążeniach nastąpiła awaria silnika w jego bolidzie. Nakajima ma jednak wziąć udział w testach na torze Jerez także i w przyszłym tygodniu (patrz Harmonogram zimowych testów do końca 2006 roku).

Pogoda
Temperatura powietrza: 14-18°C
Temperatura toru: 14-24°C
Rano intensywne opady deszczu, później słonecznie

Zdjęcia z dzisiejszych testów można znaleźć tutaj.

Czasy uzyskane w piątek na torze Jerez (4,423 km)
KierowcaNar.KonstruktorBolidCzas okr.Okr.
1Rubens BarrichelloHondaRA1061:20.00865
1James RossiterHondaRA1061:20.171108
1Lewis HamiltonMcLaren MercedesMP4-211:20.32579
1Ralf SchumacherToyotaTF106B1:20.33961
1Pedro de la RosaMcLaren MercedesMP4-211:20.34284
1Heikki KovalainenRenaultR261:20.37270
1Giancarlo FisichellaRenaultR261:20.39089
1Nick HeidfeldBMW SauberF1.06B1:20.436110
1Anthony DavidsonSuper Aguri HondaSAF11:20.54287
1Timo GlockBMW SauberF1.06B1:20.785105
1Kamui KobayashiToyotaTF106B1:20.97870
1Mark WebberRBR FerrariRB21:20.98579
1Felipe MassaFerrari248 F11:21.14346
1David CoulthardRBR FerrariRB21:21.32563
1Luca BadoerFerrari248 F11:21.32743
1Scott SpeedSTR CosworthSTR11:21.32751
1Kazuki NakajimaWilliams ToyotaFW28B1:23.60016
Źródło: CircuitoDeJerez.com, Autosport.com, Motorsport.com

KOMENTARZE

20
rakes
10.12.2006 10:54
Renault to też nie Ferrari a wygrywa !! Co Hondy to ja akurat w nią "wieże" ;)
dzik
09.12.2006 09:31
Hmm no ciekawe. Zatrudnienie Anthony Davidsona może okazac się strzałem w 10 dla ekipy Super Ogórków. Ten kierowca może byc jednym z nielicznych w ostatnich czasach, który będąc uznawany za wielki talent, nie spadnie na dno jak ostatnio np. Webber czy Rosberg. A przecież rok czy 2 lata temu biły się o niego czołowe teamy - maił już chyba dośc czekania :) Patrząc na czołówkę cieszy równa forma Hamiltona - debiutanta. Może byc ciekawa walka pomiędzy Ferrari i Mclarenem, w Renault nie wierzę chyba że obudzi się Fisichella i nie będzie już mu ciążył fakt że jeździ w cieniu Alnoso, a zawsze był uważany za słabego psychicznie. Co do Hondy też w nich nie wieżę, Button nie ma licencji na zwycięstwa :) a tylko się starzeje - nie potrafi wygrywac, a Barrichello ma już tylko doświadczenie, Honda to nie Ferrari, ale cóż idzie się tam gdzie chcą i płacą :)
rmn
09.12.2006 06:37
ale ja nie piszę o nich tylko ogólnie o wynikach testów:)
pasior
09.12.2006 04:44
rmn jak już to dwa dni czerwonoskórzy dołują
rmn
09.12.2006 04:04
andy, pasior testy tak ale nie jeden dzien.. ( nie jestem fanem ferarri ). Z resztą tak jak ktoś napisal nie jeżdzą Raikkonen, Alonso i Button.
andy
09.12.2006 10:59
dokładnie tak jest passior. testy są chyba wyznacznikiem kondycji i mozliwości danego teamu w tym akurat momencie. ale lepiej się przyglądać z boku i nie komentować tego co mówią "znawcy". oni najlepiej wiedzą kiedy testy nic nie znaczą a kiedy odzwierciedlają forme zespołu
pasior
09.12.2006 10:49
jak czerwoni są na czele to oznaka ze są rewelacyjni ale jak już polecą i prowadzą inni to tylko testy. przestańcie się ośmieszać fanatycy czerwonych
jacek2601
09.12.2006 09:57
Kurde podniecata się testami jakby to był wyścig jakiś. Zapraszamy w 2007 i na power the M . The M Power...!
McLuke
08.12.2006 08:51
uhuhuhuh... Honda sobie zaszalała... tak samo jak i McLaren :D jak w sezonie 2007 byłby taki układ sił to czułby sie usatysfakcjonowany :P:D Patrzcie na Super Ogóry - to jest dopiero wynik :respect: :D
Adriannn
08.12.2006 08:08
Mała pomyłka. Kierowcy bmw przejechali 215 okrążeń a nie 225;) Przynajmniej mi tak wyszło;)
d'Angelo
08.12.2006 07:41
taaa jaaasneeeee rzeczywiście szczególnie ten test pokazal kto jest mocny a kto nie - kibole nie ośmieszajcie sie !!! Nie ma Alfons-a nie ma Kimas-a nie ma Guzik-a wiec ten test to ... ahhh szkoda pisać!
Leon
08.12.2006 07:01
Wygląda na to ,że McLaren i Honda szybko i bezproblemowp przestawiły się na Bridgestony .
Adriannn
08.12.2006 06:45
Jak ładnie na to się patrzy;)
im9ulse
08.12.2006 06:44
no nareszcie wyniki mi podpasowaly :> oby powtorzyli to w australii
bambaryła
08.12.2006 05:41
McMarcin, jak narazie to Ferrari najczesciej prowadziło w testach ale to sa tylko testy wiec sie tak nie podniecaj.
McMarcin
08.12.2006 05:35
Forza Ferrari...w dół ;) Dobre wyniki Hondy - widać, że pracują. McLaren też trzyma się blisko. Oby Kimi nie żałował swojej decyzji
pawlos
08.12.2006 05:34
Dokładnie markab
markab
08.12.2006 05:14
Myślę że wyniki testów są żadnymi wynikami! :)
BARBP
08.12.2006 05:11
A gdzie Ferrari? :/ Kurde już nie mogę się doczekać pierwszych jazd w nowych bolidach Kimiego i Fernando ;)
Linus
08.12.2006 05:06
Dosyć nieoczekiwane chyba wyniki... :|