Bottas: Zastępując Rosberga musiałem wejść w duże buty
Fin uważa jednak, że szybkim zwycięstwem w sezonie 2017 "zdobył zaufanie Mercedesa".
18.08.2117:43
1522wyświetlenia
Embed from Getty Images
Valtteri Bottas uważa, że dołączając do Mercedesa w 2017 roku musiał
Fin dołączając do stajni z Brackley wskoczył do kokpitu mistrza świata, który krótko po ostatnim wyścigu sezonu 2016 podjął decyzję o odejściu z Formuły 1. Pomimo mocnego początku z Mercedesem, w kolejnych latach Bottas coraz bardziej odstawał od partnera Lewisa Hamiltona.
W 2018 roku Fin nie wygrał ani jednego wyścigu, natomiast w latach 2019-2020 będąc jedynym rywalem Hamiltona w walce o tytuł, tracił szanse na końcowy sukces kilka wyścigów przed końcem sezonu. Aktualnie 31-latek wciąż czeka na premierowe zwycięstwo, a także liczy na przedłużenie kontraktu z Mercedesem.
Valtteri Bottas uważa, że dołączając do Mercedesa w 2017 roku musiał
wejść w duże buty, które pozostawił mu Nico Rosberg.
Fin dołączając do stajni z Brackley wskoczył do kokpitu mistrza świata, który krótko po ostatnim wyścigu sezonu 2016 podjął decyzję o odejściu z Formuły 1. Pomimo mocnego początku z Mercedesem, w kolejnych latach Bottas coraz bardziej odstawał od partnera Lewisa Hamiltona.
W 2018 roku Fin nie wygrał ani jednego wyścigu, natomiast w latach 2019-2020 będąc jedynym rywalem Hamiltona w walce o tytuł, tracił szanse na końcowy sukces kilka wyścigów przed końcem sezonu. Aktualnie 31-latek wciąż czeka na premierowe zwycięstwo, a także liczy na przedłużenie kontraktu z Mercedesem.
Zdecydowanie musiałem wejść w duże buty, zastępując kogoś, kto właśnie zdobył mistrzostwo świata i zdecydował się odejść- powiedział Valtteri Bottas w rozmowie z Hypebeast.
Zespół wybrał mnie jako jego następcę, a w tym sporcie zawsze trzeba liczyć się z pewną presją. To był duży skok w mojej karierze i musiałem się upewnić, że jestem w stanie wykorzystać maksimum z tej szansy, a także uzyskiwać kolejne przedłużenia kontraktu.
Spotykałem się z taką sytuacją każdego roku, ponieważ w tym sporcie za każdym razem musisz udowadniać swoją wartość. Wydaje mi się, że zacząłem się z tym oswajać i szczęśliwie dla mnie na pierwsze zwycięstwo musiałem czekać tylko kilka wyścigów. Udało mi się w ten sposób zdobyć zaufanie zespołu.
Bycie partnerem Lewisa nie jest łatwe, ponieważ to bardzo szybki kierowca, zarówno w kwalifikacjach, jak i szczególnie w wyścigach. Zmusza mnie to do ciągłego naciskania i coraz mocniejszego eksplorowania pewnych obszarów, jeżeli chcę go pokonać. W pewnym sensie nie jest to dla mnie proste, ale działa to na mnie motywująco. Poza tym sprawia mi to przyjemność. Jako zespół potrafimy dobrze współpracować i patrząc na ostatnie cztery lata, osiągnęliśmy wiele świetnych rzeczy.