Hockenheim walczy o przejęcie terminu po Grand Prix Rosji
Na powrót Formuły 1 do Niemiec naciskają Sebastian Vettel oraz Mick Schumacher.
17.03.2208:00
607wyświetlenia
Embed from Getty Images
Były kierowca Formuły 1 - Christian Danner, potwierdził, że tor Hockenheim podjął rozmowy w sprawie przejęcia terminu po Grand Prix Rosji.
Soczi straciło miejsce w kalendarzu ze względu na działania wojenne wojsk rosyjskich na Ukrainie. Od kilku tygodni Liberty Media ma pracować nad zastępstwem i ze względów logistycznych w roli faworytów uważa się obiekty w Azji lub na Bliskim Wschodzie.
Walkę o wrześniowy termin zapowiedziały jednak europejskie tory, jak Algarve oraz Jerez. Według ambasadora niemieckiego automobilklubu - Christiana Dannera, rozmowy z Formułą 1 podjęło również Hockenheim, nieobecne w kalendarzu od 2019 roku.
Powrotu Grand Prix Niemiec oczekują jedyni reprezentanci kraju w stawce F1 - Sebastian Vettel oraz Mick Schumacher.
Zrozumiałe jednak, że tor w górach Eifel nie jest brany pod uwagę przez Formułę 1. Aktualnym właścicielem Nurburgringu jest rosyjski holding NR, którego prezes Wiktor Charatonin wkrótce może zostać objęty sankcjami Unii Europejskiej.
Były kierowca Formuły 1 - Christian Danner, potwierdził, że tor Hockenheim podjął rozmowy w sprawie przejęcia terminu po Grand Prix Rosji.
Soczi straciło miejsce w kalendarzu ze względu na działania wojenne wojsk rosyjskich na Ukrainie. Od kilku tygodni Liberty Media ma pracować nad zastępstwem i ze względów logistycznych w roli faworytów uważa się obiekty w Azji lub na Bliskim Wschodzie.
Walkę o wrześniowy termin zapowiedziały jednak europejskie tory, jak Algarve oraz Jerez. Według ambasadora niemieckiego automobilklubu - Christiana Dannera, rozmowy z Formułą 1 podjęło również Hockenheim, nieobecne w kalendarzu od 2019 roku.
Pojawiła się inicjatywa, by przywrócić Grand Prix do Niemiec w miejsce Rosji. Imola otrzymała już wielką zniżkę oraz trzyletni kontrakt. Podobnych warunków ma oczekiwać Hockenheim- powiedział były reprezentant m.in. Zakspeeda.
Powrotu Grand Prix Niemiec oczekują jedyni reprezentanci kraju w stawce F1 - Sebastian Vettel oraz Mick Schumacher.
Nie będę się ścigał całą wieczność, to może być moja ostatnia szansa- powiedział czterokrotny mistrz świata, natomiast Schumacher dodał:
Niemcy są częścią Formuły 1, więc powrót byłby miły. Mimo to preferowałbym Nurburgring.
Zrozumiałe jednak, że tor w górach Eifel nie jest brany pod uwagę przez Formułę 1. Aktualnym właścicielem Nurburgringu jest rosyjski holding NR, którego prezes Wiktor Charatonin wkrótce może zostać objęty sankcjami Unii Europejskiej.