Marko: Przepisy finansowe F1 były niejasne

Austriak uważa, że w sezonie 2022 limity budżetowe złamie kilka zespołów.
10.11.2213:19
Nataniel Piórkowski
713wyświetlenia


Helmut Marko określił regulacje finansowe F1 mianem niejasnych, po tym jak jego zespół został uznany winnym złamania limitu budżetowego za sezon 2021.

Na austriacki team nałożona została grzywna w wysokości 7 milionów dolarów oraz 10-procentowa redukcja dostępnego czasu na rozwój aerodynamiczny.

Według ostatecznego podsumowania FIA, RBR miał dopuścić się przekroczenia limitu budżetowego o blisko 1,9 miliona funtów. Podczas gdy szef zespołu - Christian Horner, określił kary mianem drakońskich, Ferrari uznało je za niewystarczające.

W rozmowie z magazynem Auto Motor und Sport, konsultant Red Bulla - Helmut Marko, stwierdził: To był pierwszy sezon obowiązywania limitów. Regulacje były niejasne. Zbyt późno zareagowaliśmy, przekazując nasze wyjaśnienia.

Poprosiliśmy Ernst & Young, aby wszystko sprawdzili. W takich sytuacjach musisz polegać na kimś z zewnątrz. Myśleliśmy, że mamy bufor bezpieczeństwa, wynoszący około 3 miliony dolarów.

Ostatecznie, według naszych kalkulacji, do złamania limitu zostało nam 400 tysięcy dolarów. Za te pieniądze konstruowane jest przednie skrzydło u Hamiltona a Haas buduje cały nowy bolid.

Podczas weekendu w Austin poinformowano o śmierci założyciela i właściciela zespołu - Dietricha Mateschitza.

Zapytany o to, jakie było zdanie biznesmena na temat sporu o budżet, Marko przyznał: Spotkanie w tej sprawie było zaplanowane na tydzień przypadający po GP Meksyku. Nie doszło już do niego.

W trakcie swojej kariery Mateschitz otrzymywał ciosy od wielu różnych osób. W ostatnich latach Red Bull także mierzył się z wieloma zarzutami. Jest w tym wszystkim jakiś duch walki.

Marko dodał, że ze względu na inflację, analiza budżetów zespołów za sezon 2022, może wykazać znacznie więcej naruszeń, niż miało to miejsce w przypadku poprzedniej kampanii. Myślę, że w obecnym stanie sześć zespołów przekroczyło już limit. Nikt nie mógł przewidzieć aż tak wysokiej inflacji, szczególnie w zakresie kosztów energii.