R. Schumacher: Sainz tylko czeka na sygnał od Mercedesa

Embed from Getty Images

Ralf Schumacher uważa, że Carlos Sainz byłby dostępny dla Mercedesa w każdej chwili, gdyby ten zdecydował się zakończyć współpracę z Andreą Kimim Antonellim.

Włoch po imponującej serii pierwszych wyścigów, w ostatnich dziesięciu rundach tylko trzykrotnie powiększył swój dorobek punktowy. W dodatku na torach Zandvoort oraz Monza kierowca Mercedesa popełniał kosztowne błędy, po których lądował poza torem lub tracił pozycje za kary doliczenia czasu do rezultatów wyścigów.

Po Grand Prix Włoch w gorzkich słowach na temat Antonellego wypowiedział się Toto Wolff, który dotychczas bronił kierowcy oraz deklarował chęć kontynuowania współpracy w sezonie 2026. Szef Mercedesa komentując występ 19-latka na torze Monza, stwierdził, że nie był pod jego wrażeniem.

Zdaniem Ralfa Schumachera, niemiecka ekipa chcąc zastąpić Antonellego może zwrócić się w kierunku Carlosa Sainza. Hiszpan ma dysponować klauzulą swobodnego odejścia z Williamsa, jeżeli zgłosi się do niego zespół ze ścisłej czołówki.

Debiutant dla Mercedesa nie jest większym problemem, zwłaszcza w takim sezonie, który jest traktowany jako faza rozwoju - powiedział Schumacher. Zgadzam się, że na rynku nie ma nikogo, o kim można powiedzieć, iż koniecznie musisz go mieć w swoim zespole. Toto Wolff na pewno nie myślał zbyt wiele o kandydaturze Bottasa, ponieważ w innym razie zatrzymałby go u siebie.

Wydaje mi się, że Carlos Sainz może być dostępny w każdej chwili. Wygląda na to, że ma w kontrakcie pewne klauzule. Nie mam pełnej wiedzy, ale można coś usłyszeć na ten temat. Jest pierwszym kandydatem, który przychodzi mi do głowy. Poza tym sytuacja George'a Russella jest nieco zaskakująca. Być może dojdzie do pewnej niespodzianki, ponieważ rozmowy z nim trwają naprawdę długo. Mercedes musi zadowolić się dalszą współpracą z nim, ponieważ nie mają żadnej alternatywy. Dopiero w przyszłym roku będą mogli mocniej zastanowić się nad dalszą współpracą.