Steiner: Haas już teraz czerpie z doświadczenia Hulkenberga
Szef stajni z Kannapolis nie żałuje decyzji o powierzeniu kokpitu weteranowi z Niemiec.
29.03.2316:20
832wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef Haasa - Gunther Steiner, przyznał, że już na tym etapie sezonu jego zespół jest w stanie korzystać z bogatego doświadczenia Nico Hulkenberga.
Niemiec powrócił ze stajnią z Kannapolis do regularnych startów w Formule 1 po trzyletniej przerwie. Mimo zerowego dorobku punktowego po zmaganiach w Bahrajnie i Arabii Saudyjskiej, Hulkenberg prezentuje bardzo konkurencyjne osiągi na tle swojego partnera Kevina Magnussena.
Zdaniem Gunthera Steinera, 35-latek spełnia oczekiwania, które pokładał w nim na etapie rozstawania się z Mickiem Schumacherem.
Szef Haasa - Gunther Steiner, przyznał, że już na tym etapie sezonu jego zespół jest w stanie korzystać z bogatego doświadczenia Nico Hulkenberga.
Niemiec powrócił ze stajnią z Kannapolis do regularnych startów w Formule 1 po trzyletniej przerwie. Mimo zerowego dorobku punktowego po zmaganiach w Bahrajnie i Arabii Saudyjskiej, Hulkenberg prezentuje bardzo konkurencyjne osiągi na tle swojego partnera Kevina Magnussena.
Zdaniem Gunthera Steinera, 35-latek spełnia oczekiwania, które pokładał w nim na etapie rozstawania się z Mickiem Schumacherem.
Daje nam dokładnie to czego chcieliśmy. Dostrzegliśmy to natychmiast. Kevin ma pewne trudności w kwalifikacjach, za to Nico nie ma żadnych. Kevin nie ma z tym problemu i właściwie jest zadowolony, ponieważ wie, że musi się poprawić.
W innym wypadku zastanawiałby się, czy jego wynik na pewno jest zły, czy na pewno piętnaste lub osiemnaste pole powinienem traktować jako katastrofę. Już w Bahrajnie mieliśmy jeden bolid w Q3, nasze osiągi były całkiem mocne. Dzięki temu Kevin miał świadomość realnych możliwości, musiał się do nich zbliżyć.
To dlatego zdecydowaliśmy się na Hulkenberga. W stawce mamy dziesięć konkurencyjnych zespołów. Wszyscy teraz operujemy na zbliżonych budżetach, każdy ma dobrych kierowców oraz solidne zaplecze techniczne. Krótko mówiąc zbliżamy się do siebie. Zawodnicy zaczynają decydować o różnicach na torze. Tego chcieliśmy, kogoś z doświadczeniem, kto popchnie nas w tym kierunku. Jesteśmy zadowoleni z tego co aktualnie się u nas dzieje- zakończył szef Haasa.