Super Aguri liczy na utrzymanie dotychczasowego tempa

Zespół wprowadził wiele ulepszeń do swojego bolidu SA07 podczas zeszłotygodniowych testów
08.05.0714:01
MDK
1589wyświetlenia

Super Aguri jest przekonane, że może utrzymać imponujące tempo z początku sezonu również w europejskiej części rywalizacji, która rozpoczyna się po dłuższej przerwie wyścigiem o Grand Prix Hiszpanii.

Najmłodszy zespół startujący w F1 zaskoczył wielu widzów swoją lepszą niż się spodziewano formą w pierwszych trzech wyścigach. Formą, której ukoronowaniem było dostanie się Takumy Sato do trzeciej części kwalifikacji podczas Grand Prix Australii i chociaż nie mają takiego budżetu ani zasobów, jakimi dysponują zespoły fabryczne, pną się w górę.

Główny projektant zespołu Peter McCool uważa, że ulepszenia planowane na Barcelonę spowodują, że nadal będą wywierać dużą presję na rywali. Jestem zadowolony, że jesteśmy w stanie utrzymać progresję wyników od zeszłego roku aż do teraz. To dowodzi naszej determinacji w zakresie poprawy osiągnięć. Dostanie się do Q3 sesji kwalifikacyjnej w Melbourne było niespodziewaną nagrodą za naszą całą ciężką pracę.

Super Aguri wprowadziło wiele ulepszeń do swojego bolidu SA07 podczas zeszłotygodniowych testów w Barcelonie i pomimo tego, że zła pogoda utrudniała im pracę, mają nadzieję, że wprowadzone rozwiązania przyniosą im korzyści podczas tego weekendu. W rzeczywistości uzyskaliśmy więcej niż się spodziewaliśmy. - powiedział McCool o tym, czego dokonali podczas ostatnich testów.

Wprowadziliśmy nową, karbonową skrzynię biegów i zaawansowany pakiet aerodynamiczny zawierający skorygowaną podłogę, nowy komin, T-wing oraz cały nowy pakiet tylnego skrzydła. Szkoda, że zła pogoda uniemożliwiła nam pełną optymalizację pakietu na nadchodzący wyścig. Ale jestem przekonany, że ciężka praca działów zajmujących się aerodynamiką i projektowaniem zostanie wynagrodzona dobrymi wynikami podczas wyścigu. Naszym celem w tym roku jest zdobycie punktów. Byłoby wspaniale, jeśli zdołalibyśmy to osiągnąć podczas tego weekendu.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

14
McMarcin
10.05.2007 08:06
Ja jestem za tym, aby punkty za pierwsze miejsce były znacząco większe niż za 3-5 miejsce. To spowoduje, że kierowcom będzie jednak zależało na wygrywaniu, a nie ciułaniu punktów i kombinowaniu ;) Za pierwsze mogłoby być 20 pkt, a za drugie 10 pkt ;) - oczywiście to żart, ale wygrywający zawodnik powinien mieć dużo więcej punktów niż ten, który przyjedzie na drugim miejscu
buran
09.05.2007 04:31
nie do konca to wypali bo te setne zmienilby tylko zera a uklad sil bylby taki sam
byczek_1988
09.05.2007 11:22
faktycznie, z tymi setnymi punktu to mógłby być fajny pomysł, nie byłoby sytuacji, ze 4-5 zespołów ma 0 pkt w połowie sezonu:) I może jakiś sponsor by się zainteresował tą drugą walką nie o trofea, ale o bycie bliżej środka stawki:)
buran
09.05.2007 11:17
mi sie wydaje ze najlepsza punktacja to za 1-14, 2-10, 3-8, 4-7, 5-6, 6-5, 7-4, 8-3, 9-2, 10-1. wtedy wszyscy byli by pogodzeni. duzo punktow dla zwyciezcy i punkty dla tych ze srodka.
sneer
09.05.2007 10:35
IMHO trzeba punktację zmienić żeby zespoły z dołu stawki też miały się o co bić. Na pewno powinna być punktowana pierwsza 10 w systemie 10 - 1pkt do 1-10 pkt (wtedy wygranie dwóch wyścigów nie robiłoby już przepaści pomiędzy zawodnikami i stajniami). Dla mnie to minimum zmian w punktacji. Do tego byłbym za tym żeby za miejsca 11 - 13 przyznawać 0,75 - 0,25 pkt. Wyścigi byłyby ciekawsze. Taki mały OT.
buran
09.05.2007 09:33
a ja smiem twierdzic ze RENO ma racje
RENO
08.05.2007 05:34
a tam niewiniątka dostali RA106 i to jeszcze nie aktualne bo musieli je przebudować ze względu na nowe wymogi FIA co do testów zderzeniowych a teraz sami pracują nad tym bolidem i go rozwijają a nie Honda!!! Tam w SA nie rządzi zespołem korporacja tak jak w przypadku Hondy czy Toyoty lecz jeden człowiek i śmiem powiedzieć, że za dwa lata mogą wygrywać wyścigi.
buran
08.05.2007 04:00
no to chyba super ogóreczek :p
rannt
08.05.2007 03:58
teraz super ogórek to nazwa pieszczotliwa :)
buran
08.05.2007 03:18
Super Aguri jest w tym sezonie lepsze od Hondy. nazywanie ich ogórkami jest juz bynajmniej nie powzane gdyz jak widzimy zrobili faktyczny postep. tylko chylic przed nimi czola. w zeszlym roku rozumialem to, ze ich obrazaja (sam to robilem) w tym juz nie.
jędruś
08.05.2007 03:15
Ogórki wielkie niewiniatka na zeszłorocznym nadwoziu Hondy.... I jeszcze śmią mówić że to ciężka praca..
mkpol
08.05.2007 01:24
Honda ma grubszy problem, który nazywa się źle zaprojektowany bolid i tego kosmetyka aero nie zmieni. Działanie na zasadzie: zabijamy brzydkie zapachy innym brzydkim zapachem nie przyniesie żadnego efektu. Tu potrzebny jest nowy bolid, być może z rozwiązaniami równie radykalnymi jak te które wprowadziło ferrari. Pytanie tylko czy honda jest na to przygotowana.
Bebalf
08.05.2007 01:01
No cóż, zwiększono siłę nacisku w testach podłóg i jak się okazuje nikt nie jest bez winy. Nawet w grzechu trzeba mieć umiar, bo później jest gruba krecha ;) Podoba mi się to dążenie do doskonałości w pakietach aero. Jestem ciekaw co na to moja Honda!!!!!!!!! Czas by przypływy i odpływy oceanów się zbalansowały :D
mkpol
08.05.2007 12:18
Czyli Super Ogórki też kompinowały coś z podłogą, skoro nowy bolid ma modyfikacje tego elementu :-). Wygląda na to, że sporo zespołów korzystało z ruchomej podłogi i jej zakazanie wymusiło zastosowanie dosyć radykalnych zmian w aerodynamice, aby zniwelować straty.