Silnik Alonso może być słabszy niż Hamiltona

Hamilton będzie używał podczas ostatniego GP sezonu nowego silnika
17.10.0712:31
Konrad Házi
3338wyświetlenia

Lewis Hamilton może mieć przewagę w mocy silnika nad swoim kolegą z zespołu McLaren i zarazem największym rywalem w walce o mistrzostwo - Fernando Alonso podczas finału sezonu 2007 w Brazylii.

22-letni debiutant ma nie tylko cztery punkty przewagi nad Hiszpanem, ale także w jego bolidzie zamontowana zostanie nowa jednostka napędowa na wyścig na torze Interlagos. Tymczasem Alonso musi zgodnie z regulaminem korzystać podczas najbliższego wyścigu z tego samego silnika, z jaki napędzał jego auto podczas Grand Prix Chin.

Również kierowcy Ferrari otrzymają na Grand Prix Brazylii nowe silniki, ponieważ wyścig w Chinach był drugim dla obu ich jednostek. Zamrożenie rozwoju silników wprowadzone od tego sezonu zapobiega konstruowaniu specjalnych, super agresywnych jednostek na ostatni wyścig sezonu, jednak przewaga Hamiltona nad Alonso jest i tak znaczna.

Ponieważ GP Brazylii jest ostatnim wyścigiem sezonu, wymagana żywotność silnika dla tych, którzy pojadą z nowym spadła o połowę - z około 1000 km do około 500 km. Oznacza to, że możemy nieco podnieść zużycie silnika, np. wykorzystując wyższe obroty niż zwykle. - powiedział Mattia Binotto, szef operacyjny odpowiedzialny za silniki Ferrari na torach wyścigowych. Możemy również pozwolić sobie na wyższe temperatury.

Niemiecki dziennik TZ twierdzi, że różnica mocy silników między bolidami kierowców McLarena może dojść nawet do 10 KM na niekorzyść Hiszpana. Należy jednak pamiętać o tym, że ryzyko uszkodzenia silnika poprzez wystawienie go na większy wysiłek niż zwykle to ostatnia rzecz, jakiej będzie chciał McLaren. Tymczasem Ferrari może pozwolić sobie na podjęcie ryzyka, gdyż nie ma nic do stracenia.

Źródło: F1Complete.com

KOMENTARZE

14
twardy
18.10.2007 01:42
żaden problem z silnikiem Alonso. WYstarczy do kwalifikacji wypuścić chłopaka z 5-7kg mniej w baku. Bardzo trudna decyzja przed McLaren'em, a do tego wszystkiego będzie nad nimi czuwać FIA. Już nie mogę się doczekać niedzieli, jak Kimi albo Alonso "wydymają" tego ciemnoskórego pewniaka... :>
82TOMMY82
18.10.2007 01:33
w moim odczuciu delegatura FIA ma zapewnic obu kierowcom taki bolid, jaki chca miec, a nie koniecznie dwa identyczne bolidy. Czyli na przyklad gdyby Alonso zechcial miec bardziej wysilony silnik pomimo jego przebiegu to Mclaren bedzie musial mu to zapewnic. To samo z Hamiltonem, nie koniecznie musi miec mocniejszy silnik, ale jezeli bedzie chcial wlasnie taki to beda musieli mu go dac, po uzgodnieniu wszystkiego z mechanikami itd. oczywiscie. Czyli krotko mowiac nie chodzi o to zeby oba bolidy byly identyczne, ale zeby spełnialy oczekiwania kierowcow, zeby nie bylo sytuacji, ze Alonso bedzie chcial miec mocniejsza jednostke a mu odmowia tlumaczac sie jej przebiegiem. Ja przynajmniej tak to rozumiem... inaczej nie mialoby to sensu
andy
17.10.2007 03:39
Maraz> dokładnie o to mi chodziło. I gdyby to zrobili to nikogo z FIA nie bedzie to obchodziło że jednemu z ferrari dali tyle mocy, a drugiemu tyle. pomijam oczywiście fakt czy wogóle do takiej sytuacji dojdzie ale hipotetycznie może się to wydarzyć. I chodzi o to że wtedy pies z kulawą nogą sie tym nie zainteresuje, a w McLarenie może dojść do sytuacji że Hamiltonowi mogą nie podrasować na ten jeden wyścig silnika bo tu w tym jedynym przypadku mają byc równe szanse. Czy to wogóle jest sprawiedliwe!?
phaeton
17.10.2007 03:32
Myślę że o wszystkim zdecyduje przypadek, większa moc to większe szanse na awarię już w qualu. McLaren ma twardy orzech do zgryzienia z tą całą sytuacją... Wszyscy pojadą na max to pewne, ciekawi mnie co zrobi Ferrari bo przecież mają szansę na tytuł. No i co zrobi Alonso bo wygrana w wyścigu wcale nie oznacza wygranej w mistrzostwach, chyba że... ...Alonso rozbije swój bolid na bolidzie Hamiltona, wygra Ferrari a Alonso zemści się na McLarenie. Wiem że to historia jak z filmu ale w tym sezonie chyba tylko tego brakuje :)
rafaello85
17.10.2007 02:31
Maraz---> myslę, że obydwaj kierowcy Ferrari dostaną równie mocne silniki aby mogli triumfować przed zawodnikami zespołu McLaren-Mercedes. Gdyby Felipe dostał słabszy silnik to mógłby mieć problem z nawiązaniem walki z ALonso i FOMiltonem.
lori.en
17.10.2007 01:51
Maraz... Noo taak.. Jednak mimo, iż nie darzę wieelką sympatią obu tych zespołów, to wątpię czy Ferrari zrobiłoby coś takiego...
Zomo
17.10.2007 12:53
No ja nie wierze ze w sytuacji kiedy Kimi mialby szanse na mistrza 2007 (jakby jakims cudem oba Maki wyladowaly w srodku stawki) i prowadzil by Raikonnen i Massa, to ten drugi probowal by na sile wyprzedzic, byle by tylko wygrac w Interlagos bez wzgledu na sytuacje Kimiego.
Maraz
17.10.2007 12:32
Lori.en, nie chodziło mu chyba o samą możliwość wymiany silnika, tylko o to, że FIA może uznać za niesprawiedliwe danie mocniejszego silnika Hamiltonowi (to tylko spekulacje - podkreślam), podczas gdy w Ferrari nikt nie będzie im patrzył na ręce i mogą np. dać Massie silnik z jakimś limitem obrotów...
lori.en
17.10.2007 12:05
@andy, silnik Ferrari już jest po dwóch wyścigach, a zgodnie z regulaminem,silniki są wymieniane co 2 wyścigi(no chyba, że coś im się stanie ...). Więc dlaczego wg Ciebie Ferrari może robić co chce?
andrzej45
17.10.2007 11:52
Jakby nie było zapowiadają się bardzo emocjonujące quale i wyścig. andy - sytuacja w zespołach jest bardzo różna i różnie nagłośniona w mediach więc możliwości Ferrari muszą być inne niż McLarena a poza tym inne są sytuacje kierowców i zbyt wysokie stawki w grę wchodzą. Ja uważam jedynie, że ta niby kontrola z FIA to taki pic na wodę.
andy
17.10.2007 11:51
a co na to wszystko oddelegowany przez FIA do McLarena koleś od pilnowania by szanse obu kierowców były równe. Może McLaren nie bedzie mógł skorzystać z podrasowania silnika dla Hamiltona bo obaj mają mieć równe szanse bo tak wymyśliło sobie FIA, gdy w tym czasie Ferrari może robić z silnikami co chce. Czy to nie paranoja?!
Maraz
17.10.2007 11:49
Ok, myślę że już wystarczy tego typu komentarzy dzisiaj - kolejne będą bezlitośnie kasowane. Jeśli już chce ktoś coś napisać, to ma to być związane z treścią newsa.
pasior
17.10.2007 11:42
i tak ScuderFIA nie ma szans z naszym Murzynkiem :) Podziękujcie włodarzom za tytuł w konstruktorach ale kierowców nie zdobędziecie. Za słabe są te czerwone zdechlaczki :)
pawlip
17.10.2007 10:41
"Ferrari może pozwolić sobie na podjęcie ryzyka, gdyż nie ma nic do stracenia"- zgadza sie, jakoś nie wierze żeby McLaren aż tak radykalnie zmienił parametry silnika da FIAmiltona.....za duże ryzyko