RoC: Organizatorzy chcą Hamiltona w 2008

"Lewis zawsze mówił, że chciałby to zrobić i mamy nadzieję, że coś zdołamy wymyślić na 2008"
18.12.0713:11
Marek Roczniak
2687wyświetlenia

Pierwsza wizyta Race of Champions na Wembley w Londynie okazała się raczej sukcesem, jednak na trybunach zasiadło około 50 tysięcy widzów, podczas gdy stadion ten może pomieścić ich aż 90 tysięcy. Organizatorzy imprezy postawili więc sobie za cel ściągnięcie na przyszły rok Lewisa Hamiltona.

Problem może stanowić jednak kontrakt Brytyjczyka z McLaren, który prawdopodobnie zabrania udziału w tego typu imprezach, na co ostatnio zwrócił uwagę były kierowca stajni z Woking - David Coulthard. Z początku mój udział w tej imprezie nie był możliwy z powodu mojego kontraktu z McLarenem. - przyznał Szkot, który dopiero po odejściu z tego zespołu mógł zadebiutować w RoC pod koniec 2004 roku.

Innym powodem mniejszej niż oczekiwano frekwencji podczas tegorocznej edycji Wyścigu Mistrzów były kolidujące z imprezą mecze piłkarskie, jednak według współtwórcy RoC - Fredrika Jonssona to przede wszystkim brak uwielbianego w Wielkiej Brytanii przez wszystkich Hamiltona spowodował, że trybuny były zapełnione tylko w połowie. Lewis zawsze mówił, że chciałby to zrobić i z pewnością mamy nadzieję, że coś zdołamy wymyślić na przyszły rok. - zacytowała jego wypowiedź gazeta Scotsman.


W tym roku w Race of Champions udział wzięło sześciu kierowców Formuły 1, wliczając w to siedmiokrotnego mistrza świata Michaela Schumachera, który dzięki pomocy Sebastiana Vettela zdobył Puchar Narodów dla Team Germany. Niemiec dotarł także do finału w indywidualnej rywalizacji, jednak przegrał w nim z aktualnym mistrzem DTM - Mattiasem Ekstromem.

To była prawdziwie elektryzująca impreza! - powiedział Schumacher. Uczestniczyłem w niej już dwukrotnie i za każdym razem była to wielka przyjemność. Nie byłem zbyt dobry w samochodzie Solution F; coś jest takiego we mnie, że muszę widzieć moje koła! Jestem do niczego, jeśli ich nie widzę.

Tymczasem Hamilton w dzień rozegrania Race of Champions testował osiągi swojego Mercedesa na autostradzie we Francji. Policja w położonym na północy kraju mieście Laon zarejestrowała na radarze prędkość 196 km/h, po czym zatrzymała Brytyjczyka, wlepiła mu mandat 600 euro i zawiesiła jego prawo jazdy na miesiąc. W 2003 roku Juan Pablo Montoya został przyłapany we Francji na jeździe z prędkością 204 km/h swoim BMW.

Źródło: F1-Live.com, Reuters.com

KOMENTARZE

8
pari79
18.12.2007 09:06
We Francji mandat dostał a nie w Wielkiej Brytanii... Jeśli ROC za rok znowu w UK będzie, to na pewno go ściągną. Pismaki zagryzłyby Rona, jakby chłopaka nie puścił, tak więc myślę, ze jak organizatorzy wystosują oficjalne zaproszenie, to Dennis nie będzie miał wyjścia. Nie wiem czemu, ale mnóstwo ludzi siedziało na samej górze (różnica 55 funtów w cenie biletu nie powinna być dla Brytoli barierą... ) i dlatego słabo to w relacjach wyglądało. Impreza jednak była udana, ryk F1 niesamowity (Coulthard zgasił swojego Red Bulla, za to Vettel brylował zarówno na pokazówkach jak i w trakcie wyścigów - zaczynam sie przekonywać do tego chłopaka) no i sam stadion zrobił na mnie duże wrażenie... Spoko impreza - polecam :D
mutu
18.12.2007 08:34
To stwierdzenie Schumachera może być prawdziwe, ale jeżeli kiedyś wystartuje np. w DTM to się okaże czy to prawda czy tylko żart. W Buggy natomiast, nikomu nie dawał szans, a tam koła widział. Nie spodziewałem się po stronie organizatorów Race of Champions ( a szczególnie po stronie Michele Mouton ), że chcą zaprosić takiego durnia jak Hamilton na tą impreże. Mam nadzieję, że go tam nie będzie w przyszłym roku, a jeżeli dojdzie do finału to i tak nie wygra, bo wygra znowu Ekstrom, przynajmniej tak myślę...
jędruś
18.12.2007 06:19
Ciekawe, czy będzie zainteresowany. Ale pewnie nawet gdyby nie on to jego ojciec , możliwością widzenia swojego syna i 90 000 skandujących jego imię ludzi :D
rannt
18.12.2007 05:40
tak Heikkiego szkoda, bo pokazał sporo tutaj. A Lewis dostał od brytoli manadat! Brawo - u nas by co najwyżej wzięli autografy, a nie zawiesili prawko na miesiąc. Tam naprawdę nie gada się z police :) Teraz pewnie będzie jeździł metrem ;)
mchlst
18.12.2007 04:37
NIE, NIE, NIE K**** NIE!!!!! W RoC nie widzę go nawet jakby był ostatnim człowiekiem na świecie!
stanson1980
18.12.2007 02:08
pi0ter --> naprawdę nie skumałeś żartu? :)
pi0ter
18.12.2007 01:32
Ciekawe stwierdzenie: "muszę widzieć moje koła! Jestem do niczego, jeśli ich nie widzę ". Czyżby Michael zapomniał, że startował turystycznym Mercedesem w DTM i prototypem Saubera w Le Mans! Właśnie w samochodzie z zasłoniętymi kołami utorował sobie drogę do F1.
marrcus
18.12.2007 01:14
niewolnicy maclarena, to Heikkiego tez może nie być za rok.