Hamilton nie może się już doczekać przyszłego sezonu

"Jestem już prawie postrzegany jako lider zespołu i myślę, że jestem w stanie temu podołać"
28.12.0714:53
Konrad Házi
51238wyświetlenia

Poprzedni sezon zakończył się stosunkowo niedawno, a Lewis Hamilton już nie może doczekać się kolejnego, w którym chce być liderem zespołu McLaren.

Brytyjczyk przez większą część zeszłego sezonu był skłócony ze swoim byłym już partnerem zespołowym Fernando Alonso, który oskarżał zespół o faworyzowanie Hamiltona. Hiszpanowi zdawało się, że powinien być lepiej traktowany jako dwukrotny mistrz świata, jednak wyniki Hamiltona powodowały, że zespół dawał obu kierowcom równe szanse na zwycięstwo, jeśli nawet nie większe Brytyjczykowi.

Po odejściu Alonso do Renault, Hamilton czuje się już seniorem w stajni z Woking po spędzeniu w niej jednego roku. Do Brytyjczyka dołączy Heikki Kovalainen na przyszły sezon i Hamilton twierdzi, że powinien być liderem zespołu, jako że dla Fina będzie to dopiero pierwszy rok startów w McLarenie. Dla mnie to świetna sprawa. Jestem już prawie postrzegany jako lider zespołu i myślę, że jestem w stanie temu podołać. - powiedział 22-latek w wywiadzie dla BBC News 24.

McLaren ma za sobą ciężki sezon poza torami wyścigowymi w związku z zamieszaniem w aferę szpiegowską i problemami związanymi z legalnością ich bolidu na sezon 2008. Hamilton przyznał, że jego debiut w Formule Jeden był dość trudny, jednak twierdzi, że jego zespół w sezonie 2008 będzie odnosił sukcesy. Z politycznego punktu widzenia sezon 2007 był katastrofą, jednak to jest biznes i nie można już nic zmienić. Nie zobaczycie już drugiego takiego sezonu, jednak mam nadzieję, że kolejny będzie równie ekscytujący bez polityki.

Źródło: ViewLondon.co.uk

KOMENTARZE

24
michal2111
30.12.2007 04:32
(HAM)ilton zaczyna mnie wnerwiać. Te swoje durne wypowiedzi może sobie w cztery litery wsadzić
McLfan
29.12.2007 02:17
Zespół mu zakazał podejmowania walki, która była ryzykowna, a nie było żadnej gwarancji sukcesu. Alonso okazał się szybszy, więc polecono dowiezienie miejsc. Tyle.
pjaxz
29.12.2007 11:26
Nawet gdyby był sekundę szybszy na okrążeniu od Alonso w Monaco to nie byłby w stanie go wyprzedzić. Skończmy z tą bajką dla dzieci, że "zespół mu nie pozwolił".
McLfan
29.12.2007 09:06
Barth- to Alonso tupie nóżkami. Nie przypominam sobie oburzenia Hamiltona. Tylko w Monaco- ale to nabytek z GP2, gdzie się walczy do końca. Teraz już zrozumiał, że w F1 ważniejsze jest dobro zespołu.
TimOOv
29.12.2007 07:42
@ hamilton to najgorsza rzecz, jaka mogła spotkać F1 po Schumacherze. mówisz o Ralfie :D @ Myślicie, że Hamilton stanie na podium w 2008 roku? ;-) raz może mu się uda na jakimś deszczowym GP :P
Barth
28.12.2007 09:20
Tupet to chłopak ma, pytanie czy się nie rozczaruje :) Ferrari mam nadzieję zrobi dobry bolid. Zobaczymy czy Mclaren bez "czerwonych" podzespołów jeździ równie dobrze i czy cudowne dziecko z UK, prawie "lider zespołu" będzie potrafił walczyć bez przewagi bolidu. W sumie fajnie byłoby gdyby Kimi i Massa mieli się z kim ścigać jeśli Renault i BMW nie zbudują porządnych maszyn. Boje się jednak, że jeśli wujek Ron nie da Hamiltonowi najlepszej zabawki w piaskownicy - to będzie krzyk i tupanie nóżkami ;)
m.j.m
28.12.2007 07:45
Brak słów !!! Pozostawię to bez komentarza.
mchlst
28.12.2007 06:54
Ostatni raz przeczytałem new'sa dotyczącego Hamiltona. Jak czytam co ten (khem) o sobie mówi, to mi się niedobrze robi.
sobczak
28.12.2007 06:46
MARAZ - "Brytyjczyk przez większą część zeszłego sezonu był skłócony ze swoim byłym już partnerem zespołowym Fernando Alonso, który oskarżał zespół o faworyzowanie Hamiltona." z tego co Alonso mówił to nie był skłócony z Lewisem więc to co jest w newsie nie jest chyba do końca zgodne z prawdą
barteks2
28.12.2007 06:01
Myślicie, że Hamilton stanie na podium w 2008 roku? ;-)
M-Power
28.12.2007 05:46
" Jestem już prawie postrzegany jako lider zespołu" Jako lider to on był postrzegany od początku swojej kariery w Macu
andy
28.12.2007 05:11
powtarzacie się. już żeście to wszytko o hamiltonie gadali
ice_man_86
28.12.2007 04:56
ma gość tupet
mutu
28.12.2007 04:36
Ja mam nadzięję, że w przyszłym sezonie kilka razy Hamilton sam spowoduje sobie utratę punktów i wypadnie z toru tak jak to miało miejsce w Chinach i podczas treningów przed GP Europy...
jędruś
28.12.2007 03:30
Samochwała. Szkoda mi tego Kovala , bo tak życzył bym McLarenowi takiego bolidu jak RA 107 :D
Barti
28.12.2007 03:20
Ja też nie mogę się doczekać kolejnego sezonu. Z przyjemnością będę patrzył jak Hamilton walczy z wiatrakami. Niech zje swoje zęby w przyszłym sezonie na tych przechwalaniach -_-
Easyrider
28.12.2007 03:17
Przez takie zarozumialstwo Hamiltona będę zmuszony kibicować bardziej Kovalainenowi niż Kubicy; niech Lewis jak najczęściej ogląda tylny spojler Heikkiego, i Roberta też, i Sutila itd. A najlepiej niech spada z F1, bo psuje klimat.
grissley
28.12.2007 02:58
Schumacher od razu dałsiępoznać, jako kierowca wybitny. O Hamiltonie jak na razie trudno coś w tej kwestii powiedzieć.
kLc!
28.12.2007 02:55
hamilton to najgorsza rzecz, jaka mogła spotkać F1 po Schumacherze.
jarux
28.12.2007 02:46
Wiem, że jest wolnośc wypowiedzi ale Hamilton zaczyna mi coraz bardziej działać na nerwy i sądząć po wcześniejszych wypowiedziach to nie tylko mi.
miszczunio
28.12.2007 02:37
aż sie dziwie,że Ant Hamilton sie nie wypowiada. On ma zawsze coś ciekawego do powiedzenia na temat swojego boskiego syna
Teliss
28.12.2007 02:11
Też się juz nie mogę doczekać :D
grissley
28.12.2007 02:11
Raany, jak ten gość mi na nerwy działa. Nie pamiętam drugiego tak zarozumiałego typka. Przynajmniej na początku kariery. Mam nadzieję, że Heikki skopie mu solidnie 4 litery na początku sezonu. Potem byłoby śmiesznie: "To fakt, mam 16 punktów mniej niż Heikki, któremu się trochę przyfarciło, ale przecież jestem liderem zespołu, więc zaraz to odrobię." ;))
patgaw
28.12.2007 02:05
"Hamilton twierdzi, że powinien być liderem zespołu, jako że dla Fina będzie to dopiero pierwszy rok startów w McLarenie." to idac tym tropem w 2007 to alonso powinien byc liderem. "Hamilton nie może się już doczekać przyszłego sezonu" ja tak samo ;]