FIA rezygnuje z zakazania ogrzewaczy opon w sezonie 2009

Powodem tego jest brak dobrego sposobu na egzekwowanie minimalnego ciśnienia opon
27.06.0812:56
Marek Roczniak
5257wyświetlenia

Jak donosi serwis autosport.com, ogrzewacze do opon pozostaną w Formule Jeden w przyszłym roku po tym, jak FIA zgodziła się zrezygnować w tym tygodniu z wprowadzenia zakazu ich stosowania począwszy od sezonu 2009.

Tak zwane 'koce grzewcze' miały być zakazane wraz z przywróceniem gładkich opon typu slick w F1, co miało spowodować poprawę widowiskowości wyścigów i zmniejszenie wydatków. Jednakże po testach bez ogrzewaczy niektórzy kierowcy zaczęli obawiać się o bezpieczeństwo, gdyż według nich różnica w prędkości pomiędzy bolidami na rozgrzanych oponach i tymi na zimnych tuż po wyjeździe z boksów jest zbyt duża.

Firma Bridgestone zapewniła co prawda, że przygotowywane przez nią opony na sezon 2009 umożliwią bezpieczne ściganie i poinformowała FIA, że nie ma powodu, aby rezygnować z zakazu stosowania ogrzewaczy opon. Wymagałoby to jednak wprowadzenia przez japońskiego producenta minimalnego ciśnienia opon i tu właśnie pojawił się problem, ponieważ zespoły nie znalazły satysfakcjonującego sposobu na egzekwowanie takiego limitu.

Szef zespołu Honda Racing - Ross Brawn powiedział: Techniczna Grupa Robocza orzekła, że opowiada się za utrzymaniem ogrzewaczy opon, ponieważ nie była w stanie dostrzec rozwiązania, które pozwoliłoby kontrolować minimalne ciśnienie opon, co stanowiło duży powód do obaw. Najłatwiejszym wyjściem z tej sytuacji było więc pozostawienie ogrzewaczy. Co ciekawe, ogrzewacze nie miały być zakazane podczas testów, tak więc z pewnością używalibyśmy ich wtedy.

FIA zgodziła się, że problemu z minimalnym ciśnieniem opon nie da się rozwiązać w krótkim czasie, co w połączeniu z faktem, że oszczędność wynikająca z zakazania ogrzewaczy opon tylko w wyścigach byłaby niewielka, skoro nadal byłyby ona używane podczas testów, skłoniło Światową Radę Sportów Motorowych do rezygnacji z tego zakazu.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

16
barteks2
28.06.2008 12:55
No to Heidfeld zadowolony... ;-)
Leo_kr
27.06.2008 05:21
@Ferdynand Trąbka im chodzi o minimalne ciśnienie
adams
27.06.2008 04:15
sprawiedliwiej byłoby bez - to technika jazdy powinna rozgrzewać
Jankes
27.06.2008 02:17
niższe serie = niższe prędkości = mniejszy problem, nie wiem tylko jak tam wygląda sprawa dostawców opon :P F1 + brak konkurencji wśród dostawców opon i problem faktycznie może być poważny, jeśli wrócą Michałki to koce mogą zabrać
Ferdynand Trąbka
27.06.2008 02:05
Wołowe dupy nie kierowcy F1. Jeżeli to mają być najlepsi piloci na świecie, a nie potrafią zwolnić, bo nie czują limitu możliwości, to tym samym degradują siebie do poziomu małpki, która tańczy jak zagrają inżynierowie. Kontrolowanie ciśnienia? Co za problem - żaden. Przecież są dostępne pompy, które przestają dmuchać przy danej ilości barów, a i też nie widzę problemu, by to ciśnienie kontrolować, gdyż w trakcie jazdy nikt nie zmienia nic w oponach.
sneer
27.06.2008 01:48
Bez sensu. Kierwocy najlepszej serii wyścigowej boją się tego co obowiązuje w niższych seriach wyścigowych. Cóż, niektórzy będą mieli łatwiej i primadonny się cieszą.
im9ulse
27.06.2008 01:02
i bardzo dobrze - skutki niedogzanych opon moglismy ogladac na Lauzitsringu (dobrze napisałem :) ) w wypadku Alexa
adams
27.06.2008 12:34
co mieliby zrobić z tym całym oprzyrządowaniem - chyba spalić i obciążyć rachunkiem Mosleya
Speedster
27.06.2008 12:30
no i niektóre królewny z F1 będą się cieszyć z tego faktu - prawdziwym kierowcom F1 było wszystko jedno, zauważcie...
rafaello85
27.06.2008 12:30
Wielu kierowców odetchnęło z ulgą;) Może to i lepiej, że za rok zostaną jeszcze te koce grzewcze? Bridgestone jeszcze lepiej dopracuje to ogumienie, zespoły ustalą minimalne ciśnienie w oponach i wtedy dopiero FIA zakaże stosowania kocy grzewczych.
Banditto
27.06.2008 12:07
... i Hamiltona. ;-) A ja powiem tak: no trudno...
patgaw
27.06.2008 12:00
Nick ma radoche, ale ta zmiana mogla by byc kolejnym atutem Kubicy.
owca
27.06.2008 11:39
no i dobrze! nie bylo sensu tego zakazywac.
Rob3rt
27.06.2008 11:15
Osobiście przedkładam bezpieczeństwo nad widowiskowość. Można powiedzieć że wypadek Roberta Też był dla niektórych widowiskowy. Dla mnie osobiście nie i dlatego ta zmiana jest w mojej ocenie jest lepszym rozwiązaniem. Mniej wypadków i tyle. A tak bolid z rozgrznymi oponami w szybkim zakręcie nie będzie prowadził walki z jadącym bolidem w nierozgżanych oponach. Do czego to może prowadzić jak nie do wypadków?.
nikifor
27.06.2008 11:11
nick chyba jest w siódmym niebie : )
michal2111
27.06.2008 11:03
Nawet dobra decyzja. Choć z drugiej strony zakazanie używania koców, wpłynęłoby na atrakcyjność wyścigów, ale ja nie narzekam.