GP Włoch: Vettel odnosi pierwsze zwycięstwo w Formule 1

Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Włoch na torze Monza
Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Włoch na torze Monza.

REZULTATY WYŚCIGU

1. Sebastian Vettel 1553 okr. 1h26m47,494
2. Heikki Kovalainen 2353 okr. +0:12,512
3. Robert Kubica 453 okr. +0:20,471
P.Z.Kierowca (Nr)BolidOp.Ok.Czas/strata/powód nieukończ.B
1 =Sebastian Vettel 15Toro Rosso STR3531h26m47,4942
2 =Heikki Kovalainen 23McLaren MP4-2353+0:12,5122
3 +8Robert Kubica 4BMW Sauber F1.0853+0:20,4711
4 +4Fernando Alonso 5Renault R2853+0:23,9031
5 +5Nick Heidfeld 3BMW Sauber F1.0853+0:27,7481
6 =Felipe Massa 2Ferrari F200853+0:28,8162
7 +8Lewis Hamilton 22McLaren MP4-2353+0:29,9122
8 -5Mark Webber 10Red Bull RB453+0:32,0482
9 +5Kimi Raikkonen 1Ferrari F200853+0:39,4682
10 +7Nelson Piquet Jr 6Renault R2853+0:54,4451
11 -2Timo Glock 12Toyota TF10853+0:58,8882
12 +6Kazuki Nakajima 8Williams FW3053+1:02,0151
13 -6Jarno Trulli 11Toyota TF10853+1:05,9542
14 -9Nico Rosberg 7Williams FW3053+1:08,6352
15 +4Jenson Button 16Honda RA10853+1:13,3702
16 -3David Coulthard 9Red Bull RB452+1 okr.2
17 -1Rubens Barrichello 17Honda RA10852+1 okr.2
18 -14Sebastien Bourdais 14Toro Rosso STR352+1 okr.2
19 +1Adrian Sutil 20Force India VJM0151+2 okr.3
Niesklasyfikowani
Giancarlo Fisichella 21Force India VJM0111wypadek/kolizja z Coulthardem0
Najszybsze okrażenie: Kimi Raikkonen (Ferrari F2008) - 1:28,047 na 53 okr.

KOMENTARZE

100
naitsyrk90
15.09.2008 04:20
widzicie ludzie sprawdziły się m,oje przepowiednie ze robert bedzie na podium vettel brawo
klip150
15.09.2008 06:15
Robert pojechał świetny wyścig - zwłaszcza biorac pod uwagę niezbyt udane kwalifikacje i chyba nienajlepsze ustawienia samochodu. Błyskawicznie wyprzedził HEI, potem GLO (obaj sporo lżejsi od Roberta). Nikt go nie objeżdżał - Robert jechał na dobry wynik końcowy i nie tracił czasu na obronę pozycji. Taktyka opłaciła się - jak widać w rezultatach wyścigu. Wypowiedzi o szambie i perfumerii świadczą tylko o ich autorze i chyba powinny być usuwane przez administratora.
FlyeThemoon
14.09.2008 11:25
Jak uważacie że komentarze to drugi onet to się nie dziwię, że ci z Onetu mają dość przez was być zjechani, co do wyścigu bardzo dobry. teraz się to zmieni, w komentarzach znowu będzie porządek /// rafaello85
mielony
14.09.2008 10:16
Wyścig emocjonujący, ale widać było jak bardzo zmienia się sytuacja wraz ze zmianą pogody i ilości paliwa na pokładzie. I jednak jak dużo od bolidu i szczęścia zależy. Vettel i Kova pojechali poprawnie, pomagały im dobra widoczność (Vettel od razu uciekł Kovie) i to, że nie trafili na korek. Kubica, Alonso i Heidfeld - 1 stop, niemal idealne trafienie ze zmianą opon, Heidfeld może 1 okr. za wcześnie a Kubica za późno, ale tyle mieli paliwa. Alonso troszkę tylko przeszkadzał Kubicy (a potem na odwrót) i Heidfeldowi. Za to blokowali swoich konkurentów (Massę i Hamiltona w mniejszym stopniu Kimiego i Webbera). No i szczęście w postaci pecha Francuza i kiepskiej jazdyToyoty na przesychającym torze (+ poślizg Glocka na początku). Massa, Hamilton, Raikonnen - niezupełnie trafiona strategia no i niemal zawsze trafiali na korek. No i widać co znaczy specyfika bolidu (+ustawienia). Na mokrym Hamilton wyprzedzał jak chciał, dobierał się do Massy, Toyoty całkiem nieźle. Na nieco mniej mokrym - Webber się dobierał do Lewisa i prawie suchym - Lewis musiał odpuścić, Raikonnen szalał, Toyoty słabo. W ogóle się cieszę, Szósty kierowca w tym sezonie wygrał wyścig. Klasyfikacją się zagęściła. Massa zbliżył się do Hamiltona a do nich Robert. Kimi w zasięgu Nicka i Kovy. Alonso tuż przed Trullim, goni ich Vettel. BMW i Mac bliżej Ferrari, Renówka dogoniła Toyotę, STR tuż przed RedBullem... nie będzie nudno! Gdyby Webberowi się udało wyprzedzić Lewisa byłoby jeszcze gęściej. :)
gnt3c
14.09.2008 08:03
Kolumb84 - dlaczego żenująca, skoro tak powiedział to widocznie miał ku temu podstawy...nie może sobie gdybać? Co w tym żenującego? Ludzie nie popadajmy w paranoję i nie bądźmy najmądrzejsi na świecie...
Kolumb84
14.09.2008 05:41
witam, nie mialem czasu przeczytac poprzednich komentarzy wiec do niczego nie nawiazuje, a byc moze sie powtorze. Kimi dzis slabo, widac ze byl przygotowany na intermediaty a nawet suche ogumienie. Vettel cudownie, milo bylo ponownie uslyszec na Monzy polaczenie hymnu niemieckiego i wloskiego...az sie lezka w oku kreci ;D Kov jechal asekuracyjnie i przywiozl druga lokate...zreszta Filip i ham zrobili tak samo w koncowce. brawo dla massy ze nie dal sie poniesc emocjom i odpuscil sobie heidfelda. co do lewisa to przyznaje ze na morkym torze nie mial sobie rownych, ale ta jego wypowiedz ze gdyby dalej padalo to wygralby byla zenujaca..."co by bylo gdyby..." np massie nie padl silnik na hungaro?? juz pomijam walke hama z glockiem... ok szli leb w leb, nie bylo to zle, ale jednak zle wygladalo takie zachowanie.w kazdym razie wynik to wynik... a co do GP to bardzo fajne. pozdr. :D
tomekzzar
14.09.2008 05:13
vettel - niewiem jakon to zrobił ,kubica słabo(objeżdżali go jak dziecko) ale wyborna taktyka teamu który według teorii spiskowej powinien go wyeliminować,massa rozsądnie(w końcu walczy o mistrzostwo),kimi powtórze nie ma farta w tym sezonie pomimo że jest najszybszym zawodnikiem,alonso jak przystało na mistrza wydusił ze szrota wszystko,hamilton-zadatek na mistrza (porównywanie jego talentu z kubicy talentem to porównywanie szamba do perfumerii,bez urazy)
michal2111
14.09.2008 05:12
Ciekawy wyścig, szkoda, że to koniec wyścigów w Europie, bo to one były w tym roku najbardziej ciekawe, ale poczekamy do końca. Moje oceny: Vettel - BRAWO! To chyba jest następca MiSzCza, chłop ma talent, żeby tylko miał auto. Kovalainen - od startu do mety jechał spokojnie. Bez fajerwerków. Kubica - dobry wyścig, sporo pozycji zyskał. Alonso - dobry wyścig, Las Vegas popłaca :-P. Heidfeld - tak samo jak Kubica, dużo awansował. Massa - najważniejsze, że odrobił punkty do Lewiska. Ale potrafi już jeździć w deszczu. To dobry znak. Hamilton - dobry na mokrym, na przesychającym już gorzej. Kilka razy zachował się nieładnie. Webber - szkoda mi go. Dużo stracił. Raikkonen - jemu trzeba dać do słuchawek Hard Rock'a, bo on się budzi na koniec wyścigu. Ale Kimi będzie mistrzem świata w ilości najszybszych okrążeń. Bourdais - pechowiec. Rosberg - pokładałem w nim nadzieje. Szkoda. Coulthard i Nakajima - dwóch kamikadze się spotkało. :-/ Wyścig był niezły, aczkolwiek nie tak emocjonujący jak kwalifikacje. Było sporo manewrów, silnik Ferrari na czele, Las Vegas Intermidiate's :-P, tylko szkoda, że to koniec europejskich wyścigów. Do zobaczenia w Singapurze!
michal5
14.09.2008 04:46
Kimi jest dobry kierowca tylko auto miał ustawiony na suchy tor Kimi jak kiedyś jeździł w maku to dobrze jeździł wygrywał wyścigi na deszczu i suche wyścigi wygrywał np. suzuka 2005 z 17 na 1 miejsce fakt w 2007 to Hamilton mu pomógł w zdobyci mistrza. w tym sezonie bolid i jest mu trudno ustawić a mclaren jest dobry wiadomo czemu jest dobry może jak by kimi jeździł w maku to może by jeździł lepiej od Hamiltona a jak bolid jest dobry to jest łatwo ustawiać bolid tak jak Ferrari F2004 to był najlepszy bolid Ferrari jakim jeździł schumi. może jakby kimi miał bolid Ferrari F2004 to może by lepiej ustawiał a ze Massa lepiej jeździ od Kimiego ale massa jest w Ferrari 3 lata Ferrari się obudzi w 2009 będzie nie do pokonania
maroo
14.09.2008 04:26
Tylko o tym wspomnę bo mnie wkurza takie zaciemnianie faktów i malowanie innego obrazu. Cyt A.S "...Czy nie przypomina Ci to trochę sytuacji ze SPA? RAI będąc o "pół łba" z przodu wywiózł HAM-a, a ten musiał uciekać na skróty by nie doszło do kolizji. Wtedy jakoś nikomu nie przeszkadzało zachowanie Rai-a." Otórz prawda jest taka że Rai zamknął drzwi Hamiltonori ale nie zmusił go do pojechania poza torem - na każdej powtórce, zbliżeniu, slowmotion widać że Hamilton mógł zwolnić i "schować" się za Raikkonenem. Nie zrobił tego bo wiele by stracił dystansu do przeciwnika - więc świadomie wybrał scięcie by zyskać optymalne warunki fizyczne za szykaną. Więc człowieku nie zaciemniał prawdziwego obrazu bo aż skręca człowieka jak czyta Twoje wywody filozoficzne! To tyle w ot. Zgadzam się z Filkeim po części i z wieloma z Was -Hamilton dzisiaj walczył jak wojownik ale to nie zmienia faktu że nie wyglądao to całkiem pięknie. Ale to jgo sprawa jeśli chce jeździć na granicy fair play. Dzisiaj był szybki i nikt mu tego nie odbiera, żadni tifosi nie mówia że nie był. Był szybki - ale nieładnie jechał i tyle.
NEO86
14.09.2008 04:26
andy> to są 2 różne sytuacje. Hamilton jechał już kawałek po prostej a i tak nie widział 2 bolidów a Kimi chciał jak najszybciej wyskoczyć przek Kovę,a Hamilton przecież w pit lane by nie wyprzedzał
MairJ23
14.09.2008 04:23
hehehee tak ten z pitlane to bylo wydarzenie - ale si ecieszylem wtedy jak dziecko ze zaliczyl raikkonena a nei kubice stojacego obok a przeciez na niego jechal - bardzo mu jestem wdzieczny za tamtem manewr - nawet poczulem do niego sympatie :) - nie no zartuje oczywiscie - hamiltona jeszcze nei raz zobaczymy na koniec sezonu swietujacego zdobycie mistrzostwa - ale bedzie musial walczyc z takim vettelem i kubica i mam nadzieje ze jeszcze alonso bedzie mial dobry bolid - bedzie ciekawie - nstepne conajmniej 3 sezony zapowiadaja si esuper :) tylko dobre transfery sa potrzebne :)
NEO86
14.09.2008 04:22
Lukas-> Hamilton może sobie mówić że 10 razy z rzędu zdobędzie mistrzostwo co nie znaczy że to prawda
andy
14.09.2008 04:21
NEO86>Kimi też na pomarańczowym wyjechał daltonista i o mało swojego mechanika nie owinął wokół koła. Długo tak można ale po co?
NEO86
14.09.2008 04:18
andy-> Hamilton jeździ dopiero 2 sezon więc wiele wypadków przed nim z resztą w pit lane już jeden zaliczył daltonista
Lukas
14.09.2008 04:17
Mair owszem, będzie wypowiedź za niedługo w newsie obok, przyznał, że przegrzały mu się opony na suchym torze :)
MairJ23
14.09.2008 04:14
Lukas gdyby bylo mokro to mialby wielkie szanse wygrac ten wyscig ale niestety dla hamiltona aura nei dopisala do konca. ale byl jzu przeciez mniej niz sekunde za vettelem przed swoim pitem wiec szanse byly. przepraszma za moja bardzo chaotyczna wypowiedz (2 posty temu - teraz to czytam i sam nie wierze ze to napisalem :)
sebas
14.09.2008 04:13
Sorki panowie ale na deszczu najszybszy był Massa, gdy tylko uporał się z Rosbergiem szedł jak pocisk, jakby lało dalej mógłby dojść Vettela.
MairJ23
14.09.2008 04:13
Panowie krzyczycie tu i sie wyzywacie ? jaki jest sens ? Jeszcze raz powtorze.... kazdy kierowca w F1 zasluguje na szacunek i uznanie - kazdy jezdzi inaczej i nei mozna nikogo do nikogo przyrownywac i nie ma tu nawet miejsca na gadanei czy ferrari chce hamiltona czy alonso... historia F1 pokazuje ze nam kibicom nawet si enie snia transfery kierowcow z zespolu do zespolu....senan przechodzacy do williamsa - odejscie schumachera z bennetona do ferrari wiele lat temu - przeciez ferrari wtedy czesto nikogo nie mieli w lusterkach bo wszyscy byli z przodu - nikt nei. Nigdy nei mowcie nigdy... sezon si ezmienia - zasady si ezmieniaja, kierowcy si ezmieniaja - nie ma nic stalego w tym sporcie i jakies wasze przescigania si ekto jest lepszy kto bardziej chamski poprostu nie maja sensu. na koncu jest tylko jeden zwyciezca a drugie miejsce jest pierwszym przegranym :P pozdro
Lukas
14.09.2008 04:12
Neo - tak się uśmiałeś a Hamilton też powiedział, że mógłby wygrać :) zresztą polecam livetiming podczas wyścigu :)
NEO86
14.09.2008 04:04
@wymiatacz-> co ty porównujesz Hamiltona do Schumiego? To tak jakby poruwnuwać Bosackiego do Ronaldinho
Jędruś
14.09.2008 03:57
Wyścig jeszcze bardziej nieprzewidywalny i piękniejszy od kwalifikacji!!! Dużo emocji , mnóstwo wyprzedzania i zwrotów akcji... Nic tylko oglądać. To co zrobił Vettel na stałe wejdzie do historii F1. Najmłodszy w historii debiutant w F1, najmłodszy zdobywca punktów , najmłodszy zdobywca PP i najmłodszy zwycięstwa. To ostatnie trofeum odebrał Alonso. To co on zrobił na Monzie przechodzi wręcz ludzkie pojęcie . Bolidem który z początku sezonu walczył często o wejście do Q2 wygrał . I to w jakim stylu .Na torze był dziś niepokonany i najszybszy. Nikt się do niego nie zbliżył. Nie popełnił nawet najmniejszego błędu.To jak sam powiedział jego najlepszy dzień w życiu . Po tym co pokazał - z pewnością nie ostatni w karierze w F1. Ten kierowca będzie za kilka lat walczył o mistrzostwo F1. I jest godnym następcą wielkiego Schumiego, a to w jakim stylu triumfował tylko mnie w tym utwierdza. Berger cieszył się dziś równie wielce jak sam odnosił zwycięstwa wiele lat temu. Na tą chwilę czekał od samego początku istnienia STR. Dla nich to historyczny wyścig i nie tylko dla nich . Na zawsze to zwycięstwo pozostanie w pamięci prawdziwych kibiców F1. Szkoda tylko Bourdaisa , bo po tym co dziś zaprezentował drugi Seb można by przypuszczać , że pierwsze podium w karierze było w jego zasięgu . Myślę jednak , że dał szefostwu Red Bulla i STR znak , że jest kierowcą bardzo dobrym i godnym zastępcą Vettela na przyszły sezon. Robert- szczerze przed wyścigiem nie spodziewałem się tak dobrego rezultaty Kubicy. Pojechał dziś niezwykle rozważnie i po raz kolejny pokazał , że na torze woli unikać kłopotów ( przepuszczając Hamiltona ). To zaowocowało powtórzeniem sukcesy sprzed 2 lat i wielką radością polskich jak i również włoskich kibiców.
rafaello85
14.09.2008 03:53
andy---> nie wiem jak inni kibice Ferrari, więc powiem za siebie. Ja wolę w Ferrari kogoś takiego jak: Raikkonen, Alonso, Kubica niż kogoś takiego jak Hamilton. Lewis byłby hańbą dla ekipy Ferrari. W momencie w którym by go zatrudnili, straciliby mój szacunek. I wtedy już naprawdę zaprzestałbym oglądać F1, bo w moim ulubionym zespole startowalby ktoś, kto nie jest tego godzien. Na całe szczęście, Ferrari NIGDY go nie zatrudni, a on pewnie nawet by tego nie chciał. Lewis skutecznie jeździć potrafi ( nie zaprzeczę ) jednak jako człowiek....ehhh. On nie ma szacunku do nikogo, nawet do osób z własnego zespołu, z szefem na czele! Poszukaj sobie postu TobaccoBoya, on opisywał jak się zachował Lewis względem ludzi z McLarena, ludzi, którzy na niego pracują...
Maly-boy
14.09.2008 03:51
skoro HAM jest za cienki dla Ferrari to Raikkonen do Force India!!!
andy
14.09.2008 03:51
Bart2005> potrafisz czytać ze zrozumieniem? Nie powiedziałem że fani ferrari chcieliby mieć Hamiltona u siebie tylko że chcieliby mieć kogoś tak jeżdźącego jak on. a to róznica. Hamilton nigdy nie ubrałby czerwonego kombinezony. NEO86 - kolejny który nie rozumie tekstu pisanego. Mysle że bąk Jankesa zostanie szybko usunięty przez moderatora.
NEO86
14.09.2008 03:48
@andy-> raczej wszyscy zapłaciliśmyby kolosalne pieniądze aby tylko Hamilton nie jeździł w Ferrari. Hamilton jest po prostu za cienki do Ferrari.
Matador
14.09.2008 03:46
jasne andy, że Ferrari chcieliby mieć Hama w zespole, bo swoim zachowaniem i stylem jazdy przypomina Miszcza... a nie wygrał kwalifikacji dlatego, że przegapili moment w Q2, w którym warunki były najlepsze. Ogólnie patrząc na awans w stosunku do pozycji startowej, razem z Kubkiem byli najlepsi, ale nie to ma znaczenie na mecie. Najlepszy był Vettel i pogodził wszystkich.
Bart2005
14.09.2008 03:44
andy oczywiście, że zaprzeczę z prostej przyczyny. Hamilton nie zasługuje na to aby nosić czerwony kombinezon z logo skaczącego konika. A druga sprawa to incydent Massy z Rosbergiem. Massa oddał pozycję zaraz po pierwszej szykanie i jechał dalej za Rosbergiem po łuku prowadzącym do Roggia. Mógł go spokojnie tam zaatakować ponieważ był blisko. Ale fakt jest taki, że w przeciwieństwie do Hamiltona, Massa jeździ uczciwie więc odpuścił. To tyle w tym temacie i dodam jeszcze, że bardzo mnie cieszy wyższa pozycja Roberta na mecie niż Heidfelda.
NEO86
14.09.2008 03:44
@Czechoslowak-> Ale to nie jest rallycross żeby Hamilton tak jeździł.Hamiltona mało kto lubi w F1 a Schumiego nie lubiła tylko mała część a większość za nim przepadała.
noofaq
14.09.2008 03:40
ogólnie wyścig był ładny - dużo wyprzedzania, manewry taktyczne, przejazdy przez pierwszą szykanę slalomem między tabliczkami :D nie będe się wypowiadał na temat sytuacji Hamilton-Glock [zaraz dostanę zjazd od AS, andy'ego i ekipy] więc napisze że pomimo jego naprawdę dobrej jazdy na mokrym [ciekawe czemu w kwalifikacjach nie wygrał z takimi ustawieniami jak jest taki dobry na mokrym torze?] nie uważam go za najlepszego kierowcę dzisiejszego wyścigu... i ciekawie by było gdyby było tak odwrotnie: podejrzewam że Glock zostałby spalony na stosie ;) Vettel sobie zrobi krok w tył jak RBR dalej będzie miało silniki Renault :]
NEO86
14.09.2008 03:39
@bicampeon-> Zgadzam się z Tobą w 100%. Hamilton dzisiaj szybko jechał bo miał bolid ustawiony na mokry tor ale jak przeschło to już jechał kiepsko, mało brakowało a wyprzedziłby go Mark.
Lukas
14.09.2008 03:34
modlicha nie będzie tak bo Mac wsadza do bolidów tylko tych których uważa za odpowiednich :)
NEO86
14.09.2008 03:33
Brawo dla Vettela, należało się chłopakowi. Tak trzymaj :) Kubica jechał dzisiaj wolno ale to za sprawą strategii. Szkoda że Hamilton wszedł do punktowanej 8, za takie chamskie zachowania powinien dostać karę- jednym słowem Hamilton się dzisiaj nie popisał wręcz odwrotnie. Żałuję że Kimi się tak późno przebudził na tytuł już raczej nie ma szans ale może pomoże Felipe zdobyć mistrzostwo.
modlicha
14.09.2008 03:32
NO waśnie Hamilton wzbudza widzę wielkie emocje, ale jakby wszystkich wsadzili do McLarenów to by się okazało że Hamilton to przeciętniak... i dyskusje by się skończyły. Ale tego nigdy nie zobaczymy - on dożywotnio będzie jeździł chyba u Rona...z jakimś pomocnikiem.
pazdzi0h
14.09.2008 03:31
może trochę przesadzam ale.... widzac Vettel`a na najwyzszym stopniu podium nasunela mi sie taka mysl Vettel = M.Schumacher (1 miejsce, hymn Niemiec, hymn Włoch).
A.S.
14.09.2008 03:22
MairJ23 - sorki, nie o to mi chodzilo, nikomu nie zabraniam dyskusji. Może mam już trochę dosyć tych bezsensownych ataków na Hama, więc czasami napiszę za dużo... pozdrawiam.
MairJ23
14.09.2008 03:17
A.S. czy ja powiedzialem ze on to zrobi ? wolna dyskusja - czemu nikt tu nic nei moze napisac o hamiltonei bo ty zaraz biegniwesz z odsiecza - on wywalczy tytul z twoja czy bez twojej pomocy na tym forum - pozwol ludziom rozmawiac chlopie wyluzuj troszeczke - ja nic zlego o hamei nei napisalem wiec nei wiem w czym ty masz caly czas problem.
Filek
14.09.2008 03:15
szanowni obserwatorzy.Oczywiście Ham to wielki wojownik,jeździ bardzo,ale to bardzo agresywnie,często przekraczając przepisy.Robi to mniej lub bardziej świadomie.Takie są wyścigi,począwqszy od biegu na 800m a skończywszy na wyścigach F1.Wszędzie się przepychają, rozpychają łokciami i potrącają.Od tego są sędziowie,aby okreslali tą granicę,aby poprzez nakładanie surowych kar dyscyplinowali kierowców.Nie chcę aby zabijano ducha walki u Ham-a,ale żeby zmuszono go do brania odpowiedzialności za swoje czyny. Nie chodzi mi tu o Glocka ale o Alonso,bo ten manewr był bardziej niebezpieczny.To tyle odnośnie jazdy nie fair,bo walka to sól tej dyscypliny.przytoczę tu również anegdotę" kiedyś kiedy Senna walczył z Prostem o tytuł MŚ /byli w jednym zespole/ wywiózł go na jednym z torów w ścianę przy szybkości ponad 300 km/h.Odezwały sie głosy oburzenia,na to Senna/w cywilu człowiek nad wyraz spokojny/ odpowiedział jednym zdaniem" każdy kierowca który się ściga ,wie przy jakiej szybkości jego przeciwnik zdejmnie nogę z gazu na końcu prostej."Tą umiejętność oceny posiada również L.H.
A.S.
14.09.2008 03:15
MairJ23, zaraz dojdziemy do kolejnego absurdu - będziemy obwiniać Hamiltona za to co może zrobić. modlicha, w tej sytuacji Lewis był już z przodu i ton on ustala tor jazdy, Glock oczywiście miał prawo kontratakować i zrobił to prawie skutecznie, ale to on ponosił by konsekwencje ewentualnej kolizji. Czy nie przypomina Ci to trochę sytuacji ze SPA? RAI będąc o "pół łba" z przodu wywiózł HAM-a, a ten musiał uciekać na skróty by nie doszło do kolizji. Wtedy jakoś nikomu nie przeszkadzało zachowanie Rai-a.
MairJ23
14.09.2008 03:14
andy... walczyl ale powiedz mi czy jak by wypadl z toru z pretendentem do tytulu (np alonso, to czy on by nei przegral ? - musial jechac do konca nei mogl sobei pozwolic na nieskonczenie wyscigu wiec nei bylo takiej sytuacji - moze w tym roku bedzie z massa - bo sa jzu daleko od reszty wiec jak bedzie miedzy nimi kilka punktow roznicy to moze mu zaswitac taki pomysl w glowie na interlagos i wykluczy siebei i masse z wyscigu co mu da zwyciestwo ! - myslalem ze wlasnei o takiej sytuacji mowisz :) jak o czym innym to zapomnij ze si eudzielalem :)
jaguar666
14.09.2008 03:01
Dawno nie słyszałem takie zestawienia hymnów :) i nawet było nawiązanie do Schumiego. Jednak Vettel to dalej dla mnie zawodnik klasy Heidfelda, czyli solidnego, mogącego namieszać, czasami wpaść na podium, ale bez papierów na mistrzostwo. Za ten wyścig należą mu się gratulacje i uznanie. Robert bardzo ładnie, widać było, że ma bolid ustawiony na inną pogodę, a i tak potrafił sporo wyciągnąć. Co by się działo, jakby wczoraj zaryzykowali i ustawili mu bolid na deszcz, albo chociaż na przejściową pogodę. Raikkonen znowu zdecydowanie poniżej swoich możliwości, a Massa coraz bardziej mnie zaskakuje i jeszcze własny rekord na Monzie. Potwierdziło się, że im wolniej, tym więcej wyprzedzania. A za dwa tygodnie wszyscy będą chcieli wygrać, znowu będzie się działo.
modlicha
14.09.2008 02:58
@ A.S. a co byś powiedział gdyby Glock nie ustąpił? Gdyby HAmilton zakończył wyścig w żwirze? Albo gdyby to Glock zakończył wyścig w żwirze i HAM dostał karę przejazdu przez boksy czy coś tam? Sytuacja byłaby dyskusyjna bo wydawało się że byli prawie równo. To byl kolejny nie potrzebny manewr Hamiltona był szybszy i prędzej czy później by wyprzedził Glocka, po co tak z łokciami? Jest szybki jest agresywny i bardzo dobry, ale niestety to kierowca niekompletny ma parę cech które mi się nie podobają - przykład wyżej to brak myślenia na torze. Schumacher był pod tym wzgledem (niestety) lepszy. Ale może się jeszcze nauczy....
kemek
14.09.2008 02:57
andy - Pokazali powtórkę jak Massa wyraźnie zwolnił i puścił Rosberga.
rafaello85
14.09.2008 02:57
andy---> no to rozwieję Twoje wątpliwości - Massa oddał pozycję Rosbergowi.
Hitokiri
14.09.2008 02:56
andy - zachowanie Hamiltona = zachowanie Schumiego, ale Hamilton jest świetny a Schumi chamski? Cieeekawe ;p
MairJ23
14.09.2008 02:55
@andy - ogladalem wyscig na speed TV i tam bylo powiedzialene ze musial oddac za to lekkie scicie - ja si etam niczego w sumie nei dopatrzylem ale smiesznei to wygladalo i w sumie zdziwiony bylem ze musial oddac. Ale jak pisales zreszta bardzo szybko odzyskal wiec luuuz :) A.S. wydaje mi sie ze andy mowil o spa - wiec gdzie spa do wloch i do monzy ?
Czechoslowak
14.09.2008 02:54
andy-> ale właśnie tacy ludzie jak Schumacher czy teraz Hamilton nadają całej formule 1 kolorytu. Ludzie nie chcą oglądać panienek ze szkółki kościelnej, tylko wojowników!
Amalio
14.09.2008 02:53
@Czechoslowak a czy ja kiedykolwiek napisałem, że lubię Schumachera? Nigdy za nim nie przepadałem. Był świetnym kierowcą, ale to co robił na torze było momentami nie do przyjęcia. @andy to, że HAM jest mniej chamski od razu go rozgrzesza? Ciekawy sposób rozumowania...
andy
14.09.2008 02:51
Czechoslowak> 70% ludzi którzy tu piszą nie widziało nigdy jak na torze zachowywał się Schumi więc oni nie wiedzą co to jest chamstwo na torze. Przypisują je Hamiltonowi ale oni w życiu nie widzieli chamstwa w wykonaniu "Miszcza" więc nie dziw się takim opiniom. F1 to twardy sport a nie zabawa. Dla przypomienia dodam, że niedalej jak tydzień temu Kimi też wywiózł Hamiltona, który musiał ścinać szykane ale nikt nie pisał o chamstwie Raikkonena. Interesuje mnie jeszcze w jaki sposób Massa oddał dziś miejsce Rosbergowi po ewidentym ścięciu szykany? Bo zaraz po tym pojechał sobie jakby nigdy nic i nie pokazali co się potem działo. Czy tę pozycję oddał świadomie czy stracił ja wskutek jakiegoś swojego błedu. jest to przecież istotne czy sam oddał czy Rosberg ją sam odzyskał (potem i tak stracił ale to było potem).
Czechoslowak
14.09.2008 02:50
hawaj-> to proste, bo jest agresywnie jeżdżącym kierowcą, nie boi się podejmować ryzyka. może nie zawsze jest to najrozsądniejsze, ale ściganie, walka, wyprzedzanie to jest esencja F1, a nie toczenie się po torze w kolejności takiej jak na starcie.
A.S.
14.09.2008 02:45
Do wszystkich (normalnych), którzy dziwią się atakom na Hamiltona przez niektórych forumowiczów po dzisiejszym wyścigu. To nie chodzi, że Ham zrobił coś źle, nie chodzi że źle wyprzedzał, czy coś tam. Chodzi o to, że "sprawił zawód" co niektórym pokazując dziś wielką klasę, waleczność, i hart ducha. Nie każdy po takim policzku w twarz od FIA by się tak szybko pozbierał. Robił dziś na torze co chciał, a chorzy z nienawiści do niego ludzie po prostu nie mogą tego przeżyć. Poczekajmy na wypowiedzi po wyścigu to dowiemy się czemu trochę zwolnił w końcówce.
hawaj
14.09.2008 02:44
Czechosłowak - to prawda - ale przyznasz że wyglądało to bardzo nieładnie, z drugiej strony przecież to walka i nikt nikomu nie będzie robił miejsca. Jedno pozostaje zastanawiające - dlaczego w takich sytuacjach zawsze bierze udział Lewis ? W wyścigu miał przynajmniej trzy takie ostre wejscia, i o ile wszystko jest zgodnie z przepisami o tyle ładne to to nie było.
Iwan
14.09.2008 02:42
Ciekawy wyścig: Vettel - mokro czy sucho, nieważne ustawienia pod pogode, potwierdził że potrafi na Monzie szybko jeździć, zdecydowanie zasluzone zwycięstwo, najlepszy kierowca w wyścigu. Po tym jak nie ukańczał wyścigów na początku sezonu chyba nikt przed kwalifikacjami nie spodziewał się że jeszcze uda mu się wygrać w tym sezonie :P Kova - dobrze pojechał, gnal gnał ale Vettel był szybszy xd Kubek - po tym jak mijali go w połowie wyścigu i był na 10 nie wierzyłem w to że stanie na podium, a jednak ;d BMW idealnie trafiło z postojem i strategią Ferdek - dobra jazda Nick - udalo mu się jakoś dojechać przed Massą, nie dopatrzyłem się błędów Massa - mało brakowalo a zrownał by się z Lewisem, szkoda że taka pozycja, mógł być troche wyżej Lewis - wcielony szatan !! Brawurowa i efektywna jazda na granicy ryzyka, miał szczęście że nie wylądował poza torem, pokazał że umie jeździć, chociarz na suchym torze już tak kolorowo nie było. Gdyby nie błąd taktyczny było by P2 bo raczej Vettela by nie dogonił. Webber - gdyby nie piruet za szynaką Ascari to był by przed Lewisem. Dobra jazda. Kimi - Mokry tor to raczej nie jego żywioł, na suchym było lepiej. Największym pechowcem mozna chyba nazwać Sebastiena B. jechał by tak samo jak Vettel to było by pudło, a tak szczęście opuściło go już na starcie. Szczęścia nie miala również Toyota, długo utrzymywali się w pierwszej dziesiątce ale ostatecznie P11 i P13, Rosberg podobnie
modlicha
14.09.2008 02:42
@ Mair - dobrze napisałem nic się nie pomyliłem. Wymieniłem trójkę którą uważam za najlepszą obecnie. Z zastrzeżeniem że Alonso już sie starzeje a Vettel i Kubica to przyszłość. Hamilton jest dobry ale nie najlepszy brak mu paru cech a raczej ma ich nadmiar np: gorąca głowa, niecierpliwość, brak myślenia na torze, (a nawet daltonizm :-D) - ma obecnie najlepszy samochód, a jazda na mokrym mu wychodzi ponieważ MAKI stosują manualną kontrolę obrótów silnika np w zakręcie. Taka kontrola trakcji w łopatce na kierownicy. Umówmy się że postawiłbym go w drugim rzędzie z kierowcami takimi jak Massa, Raikkonen (choć ten sprawia ostatnio wrażenie jakby brał jakieś prochy nasenne) Za kierowców II ligii tak się umówmy, uważam Piqueta, Nakajimę i ... Kovalainena - ten to artysta mając najlepszy samochód w stawce powinien brylowac na torze obok HAMA.. no ale cóż albo Bozia nie dała albo Ron nie pozwoli...
Czechoslowak
14.09.2008 02:41
a co do sytuacji z Glockiem to nie zapominajcie kto wtedy kogo atakował! To było już po tym jak Hamilton wyprzedził Glocka, Timo w tym momencie kontratakował. To Hamilton jechał optymalnym torem jazdy, a Glock próbował odzyskać straconą pozycję. Brytyjczyk miał prawo zamknąć mu drzwi, tak samo jak zrobił to jemu Raikkonen w Spa.
Hitokiri
14.09.2008 02:41
Moi idole dali dzisiaj ciała, a ten którego nie lubię pojechał świetny wyścig. Idę się zamknąć w piwnicy ;) Massa - jechał, jechał i dojechał Kimi - (...) Kubica - bardzo ładnie, idealnie się wstrzelili z długością pierwszego stintu w przeciwieństwie do Hamiltona, szybka równa jazda i jest podium Hamilton - chyba 2nd man of the race ;( bardzo agresywnie, ale skutecznie, na mokrym nie do objechania ale na suchym też nie dostawał aż tak mocno. Vettel - chyba nic nie trzeba pisać :)
Wymiatacz
14.09.2008 02:40
Kibice Ferrari powinni uwielbiać Lewisa, bo jego zachowanie na torze do złudzenia przypomina dawnego Miszcza sprzed lat :D Szkoda, że ktoś taki jeździ w McLarenie...
MairJ23
14.09.2008 02:38
@kondi2111 to bylo w indianapolis owszem ale 2007 - bylem - widzialem na zywo :) wlasnei o to chodzi ze teraz jest jego pierwszy caly sezon... a i jeszcze jedno - ktore zwyciestwo jest bardziej doceniane - naszego roberta w canadzie czy vettela dzisiaj ? :) chyba wszyscy znamy odpowiedz
kondi2111
14.09.2008 02:36
To się nazywa dobry rok :) Jest to pierwszy sezon od 2003 roku, w którym na najwyższym podium stało więcej niż 5 kierowców. Oby tak dalej :) Brawo Vettel, brawo Kubica!! P.S. Vettel jest na pewno wdzięczny Kubicy, że dostał szansę wskoczenia za kierownicę w Indianapolis 2006. Może gdyby nie wypadek Kubicy, Vettel nie miałby szansy na tak szybki debiut dwa lata temu.
Czechoslowak
14.09.2008 02:35
Amalio-> a Schumi to jak się zachowywał? Kto leciał z pięściami do Coultharda? Kto wjeżdżał w bok innym zawodnikom? Dla mnie to obojętne co mówi/wyprawia poza torem, liczy się to, że jest chyba obecnie najbardziej widowiskowo jeżdżącym kierowcą, a do tego głównym pretendentem do tytułu!
alhan
14.09.2008 02:31
Świetny wyścig Kubicy, ale przede wszystkim trzeba zrobić ukłon w stronę Vettela. To co dzisiaj zrobił jest nie bywałe, nawet jeśli założyć, że w Macu za nim jechał Koval, a nie Hamilton. Bardzo dobry wyścig, dużo wyprzedzeń w tym jedno pół uczciwe wiadomo kogo. Najbardziej się śmiałem jak Hamilton po ścieciu szykany zwolnił, żeby tylko nie dostać kary :) Oby więcej takich wyścigów.
MairJ23
14.09.2008 02:31
@modlicha - ja nei wiem czmu zapomniales o hamiltonie - nei mowimy o tym kogo lubisz tylko kogo uwazasz za dobrego kierowce :)
Amalio
14.09.2008 02:29
@Czechoslowak a słuchałeś wywiadu z HAMem w studiu przed wyścigiem? Zachowuje się tak jakby wszyscy mu przeszkadzali w wygrywaniu "i w ogóle". A dziś zachowywał się tak jak zwykle - mógłby spokojne wszystkich wyprzedzić i od początku do końca zdobywać uczciwie pozycje, ale Hamilton jest zbyt PAZERNY! Tak samo było w Spa w potyczce z Kimim. Sprawiedliwość jest taka, że popełnioną błąd w taktyce nie dając mu wcześniej przejściówek przez co musiał odwiedzić jeszcze raz boksy i stracił.
modlicha
14.09.2008 02:29
@ Rafaello85 - Co do innych manewrów to bym się Hamiltona nie czepiał było ładnie i agresywnie. A z Glockiem to jednak przesadził. Pisałem - szkoda że Glock ustąpił bo myśle że jakby zakończył wyścig w żwirze to coś by go to nauczyło :-) @ Hawaj - święta racja :-D NAkajima albo Coulthart byliby najlepsi
hawaj
14.09.2008 02:29
@lukas - racja - Hamilton najlepiej wypychał ze wszystkich. Cwaniaczy na każdym kroku, trudno to nazwać piękną jazdą gdy się zajeżdża, bezpardonowo blokuje i wypycha innych kierowców z toru. Jeżeli widzisz w tym piękną jazdę to zmień dyscyplinę bo za grosz się nie znasz na sportowej rywalizacji. Zacznij oglądać sporty walki ewentualnie K1 - tam takie zagrywki są dozwolone. Cieszy mnie tylko to że w końcu mu się noga podwinie i trafi na Nakajime :-) albo na kogoś komu już nie będzie zależeć na punktach i wtedy będzie płakał jak to go skrzywdzili ...
MairJ23
14.09.2008 02:29
czechoslowak - dokladnei - ja dzisiaj siedzialem i ogladalem tego goscia z otwarta buzia - co on tam wyprawial - jak dla mnie oczywiscie vettel wygral wyscig i to ze to STR dodaje smaczku ale... ludzie hamilton dzisiaj tam latal - zdaje sobei sprawe ze mial bolid na mokry tor ale co on tam wyprawial - jakby jezdzil z jakimis przedszkolakami.... manewr z glockiem... coz piquet sie szybko po hockenheim tez tego nauczyl - to jest F1 a nie szachy. Dla mnei dzisiaj co hamilton wyprawial to byla szkolka dla innych jak maja jezdzic - wszystkich na dohamowaniu cial jak chcial - manewr z kubica - masakra - to jest naprawde utalentowany chlopak i nei lubiany w f1 dokladnei jak MSC. ale chcialem zwrocic uwage na sytuacje dzisiaj na torze po decyzji +25 sek dla hamiltona w spa... widzieliscie jak to podzialalo ? kazdy ladnei oddawal pozycje nawet takie ktore sie wydawalo ze nei powinno byc problemu - tak jak massa troche za mocno najechal na szykane chyba jak mijal rosberga - musial oddac pozycje - wiec egzekwowanie prawa jednak si eoplacilo - mowiliscie ze to zabija przedstawienie - widzielismy dzisiaj masse jak wyprzedzil rosberga - puscil go i jeszcze raz wyprzecil - na innym zakrecie w inny sposob - wiec jak to si ema do zabijania przedstawienia jakim jest F1 - widzielismy 2 ladne wyprzedzenia :) Wyscig genialny ale to mozna bylo przewidziec po wczorajszych Q. Super sprawa :) pozdrawiam
A.S.
14.09.2008 02:28
Trzeba przyznać świetna taktyka Vettela i jego zespołu, zachowali zimną krew do końca (miałem obawy, że coś im nawali). Lewis - wspaniały wyścig. Pokazał znowu, że jest królem deszczu i figterem jakich mało, nawet decyzje sędziów nie są w stanie odebrać mu woli walki. Szkoda, że tor przesechł i musiał zmienić gumy, gdyby nie to podium murowane, a może i walka z Vettelem o zwycięstwo. (całe szczęście, że Hamilton nie czyta durnowatych komentarzy co niektórych). Kovalainen spodziewałem się od niego więcej, jechał bardzo zachowawczo, ale najważniejsze, że zdobył punkty i McLaren przewodzi w klasyfikacji kontsruktorów (zakładam, że haniebna decyzja sędziów ze SPA zostanie już w przyszłym tygodniu cofnięta i McLaren odzyska należne mu punkty).
maroo
14.09.2008 02:26
Czechoslowak, za Marka, za Glocka, za styl. Ale nie sądzę by była to nienawiść. Faceta ponosi i idzie po trupach do celu. Owszem, w F1 powinna być męska walka ale czasem to co robi Hamilton jest mocno niesmaczne. Nie liczyłem na żadną karę dla niego, nie chciał bym nawet ale... mam prawo go nie lubieć i mieć niesmak po jego jeździe. Choć jak wcześniej napisałem - jestem pod wrażeniem szybkości, niezależnie czy to dobry dzień, umiejętności, idealny setup.
bicampeon
14.09.2008 02:26
Czechoslowak ma rację. Też nie lubię tego jak on tam ma chyba Dante, jest zbyt stronniczy. Jeżeli chodzi o Hamiltona to owszem nie przepadam za nim, ale jeżeli chodzi o dzisiejszy wyścig to podobały mi się jego manewry wyprzedzania oprócz tego, że zepchnął Glock'a. Ludzie narzekają, że za mało wyprzedzania w F1, a jak już do tego dochodzi to zaraz mowią 'ukarać go, złamał przepisy'. Ludzie zastanówcie się. Może przed każdym manerwem zawdonik wyprzedzający ma się pytać czy może wyprzedzić? Jak się chce wyprzedzać to trzeba być twardym a nie miętkim. Zaznaczam, że nie przepadam za Lewisem.
rafaello85
14.09.2008 02:24
I mamy sensację:))) Szkoda tylko, że żadnego Ferrari nie ma na podium:(( Vettel - najmłodszy triumfator wyścigu, zmienił w tym rekordzie Alonso:))) Niemiec pojechał dziś świetnie!!!! Nie spodziewałem się tego, że zdoła utrzymać się przed McLarenem. Naprawdę WIELKIE WIELKIE BRAWA dla Vettela Kovalainen - przed wyścigiem byłem w zasadzie przekonany, że bez problemu objedzie Vettela i będzie podążał po pewne zwycięstwo. Stało sięinaczej. Kubica - Dość duży awans, dobra taktyka. Znowu 3 miejsce na podium, jak przed dwoma laty:))) Alonso - kolejne punkty, pokerowe zagranie zw. z założeniem opon przejściowych. Massa - no cóż, liczyłem na podium... Szósty startował i na szóstej pozycji zameldował się. Odrobił 1 punkcik do Hamiltona Hamilton - bardzo skuteczna jazda, na mokrym torze niesamowicie szybko radził sobnie z innymi kierowcami. Jego McLaren był doskonale zestrojony do takich warunków. Jednak sposób zachowania Lewisa w kilku przypadkach był dyskusyjny... Bourdais - największy pechowiec wyścigu:/ Myślę, że mógłby zdobyć punkty. Raikkonen - trzeci wyścig z rzędu bez punktów:/// Zbyt późno zaczął odrabiać straty, zabraklo czasu aby wskoczyć do punktowanej ósemki.
modlicha
14.09.2008 02:23
Co do Hamiltona to jechał pięknie po mokrym bo miał ustawienia na tor zalany deszczem, gdy przeschło już tak dobrze nie było i o mały włos a Webber by go wyprzedził. Zdarzenie z Glockiem - po prostu słoma wylazła mu spod kombinezonu. Rozumiem blokowanie na zakrętach gdy ktoś jest z przodu ale w szybkim zakręcie przy wyjściu na prostą gdy oba bolidy jaą prawie równo? - To było jak w filmie gangsterskim :-). Jakby go nie zepchnął to Glockowi udałby się kontratak bo miał lepszą prędkość na wyjściu. Z drugiej strony szkoda że Glock odpuścił i się odsunął - gdyby nie ustąpił pewnie HAM nie dojechałby do mety. Pewnie Glock jakby wiedział że i tak punktów nie zdobędzie - to nie ustąpiłby pola. Ferrari a szczególnie KIMI to porażka - wybrał ustawienia na suchy tor, czyżby liczyli że przeschnie szybko? - no to się przeliczyli. BMW - strategia zadziałała u obu kierowców, pośrednie ustawienia , dwie cysterny i punkty są. Vettel - Spokojna pewna jazda, wyrachowany spokój - kandydat na mistrza. Pan Dr. Mario chyba coś przegapił i powinien zastąpić Heidfelda Vettelem zwłaszcza że mają z nim jakiś tam kontrakt. Uważam że Vettel Kubica Alonso to najlepsi w stawce kierowcy
Czechoslowak
14.09.2008 02:19
Oczywiście gratulacje dla Vettela i Kubicy. Ale ja chciałem tu o czymś innym: krew mnie zalewała gdy słyszałem tego Włocha w studiu polsatu, tak samo jak dziwię się gdy czytam niektóre tu wypowiedzi. Za co do jasnej ch***ry tak nienawidzicie tego Hamiltona, to już nie jest zwykła niechęć, to jest już nienawiść. Co on niby złego dzisiaj zrobił?? ze wyprzedził w ładnym stylu kilku kierowców? Za ostro? Zbyt chamsko? To F1, a nie jazda figurowa na lodzie!!!!! Sytuacja z Glockiem? Wywiódł go poza tor, ale takich manewrów widziałem już setki. Więc co? Może to że jednak okazał się lepszy od Raikkonena i to że ukończył wyścig tuż za Massa mimo iż startował 8 pozycji za nim? Ludzie uspokójcie się! I jeszcze jedno: Hamilton nie jest lubiany w "światku" F1, to prawda, ale czy Schumi był?
Saruto
14.09.2008 02:12
Brawo STR :D Bravo Vettel co do Hamiltona to niech się cieszy że Montoya nie jeździ, bo tego wyścigu by nie skończył ;)
bicampeon
14.09.2008 02:10
Hamilton wcale nie jechał bardzo dobrze. Miał bolid ustawiony w 100% na deszcz, dzięki temu gonił wszystkich z dużą łatwością, gdy przeschło już tak różowo nie było np. Webber go dogonił szybko a sam Lewis nie był w stanie wyprzedzać. Raikkonen miał samochód na suchy tor, pierw jechał słabym tempem, Hamilton go wyprzedził, jednak jak tor przesechł to bił rekordy okrążenia toru, jednak już było za późno by zdobyć punkty.
CamilloS
14.09.2008 02:08
Dzisiaj widziałem na torze złego Hamiltona. Racja, że ciął ostro i jechał bardzo pewnie na mokrym torze za co należy mu się uznanie, ale w przypadku Glocka trochę przegiął. W sumie czemu się dziwić walczy o mistrzostwo :P
SAP
14.09.2008 02:08
1. Kolejność jak dwa lata temu czyli kolejno: Niemiec we włoskim teamie, Fin w brytyjskim, Polak w niemieckim. 2. VET i HAM zdecydowanie pokazali klasę. 3. Dziwię się, że obydwa Ferrari dojechały. Ostatnio rzadko to się zdarza, a deszcz tym bardziej nie sprzyja im. 4. KOV nie błyszczał, ale przynajmniej nic nie zawalił, a w jego przypadku już to jest sukcesem. 5. Najważniejsze! Niesamowity sezon. Czterech pretendentów do tytułu mistrzowskiego z trzech teamów. Wszystkie z tej trójki w mniejszym lub większym stopniu mogą liczyć na tytuł drużynowy. GP Kanady, Wlk. Brytanii, Belgii i Włoch były wyścigami, w których mnóstwo działo się. Mamy w tym sezonie już trzech zawodników, którzy pierwszy raz w życiu zdobyli PP oraz wygrali wyścig. Zamieszanie jest również w dalszej części stawki. Czego chcieć więcej?
Lukas
14.09.2008 02:05
I co Panowie? Hamilton znowu dał się ponieść i popełniał głupie błędy? Bo niby jak jest presja to się gubi? Najlepszy poza Sebastianem kierowca dzisiaj na torze i mówcie co chcecie :) Vettel respekt :)
sisiorex
14.09.2008 02:04
To jak lubimy znowu BMW ? :p Brawo herubinek brawo !
CamilloS
14.09.2008 02:04
Dokładnie. Wszyscy wiedzą jak Honda skwasiła ogórki... Mam nadzieje, że koncern Red Bull ma więcej oleju w głowie. bicampeon- nawet biorąc pod uwagę zmiany regulaminu STR dysponuje lepszym silnikiem i jak dostaną dobry bolid to mogą być przykre chwile dla Sebastiana.
DarkArt
14.09.2008 01:59
CamiloS: Honda i Ogórki? ;)
bicampeon
14.09.2008 01:59
No właśnie nie wiadomo czy przejście do Red Bull'a wyjdzie na dobre Vettel'owi.
CamilloS
14.09.2008 01:57
STR przed RBR w generalce :) Komuś coś to mówi? :)
bicampeon
14.09.2008 01:56
Vettel owszem wygrał dzięki dobrej jeździe, jednak pogoda trochę mu pomogła w P1 i w uciakaniu innym podczas pierwszego stintu bo nikt mu nie zasłaniał toru piuropuszem wody. Jednak mimo wszystko pokazał klasę w końcówce gdy teoretycznie słabszym bolidem nie dał się dogonić McLaren'owi i BMW. BRAVO Vettel!
maroo
14.09.2008 01:53
Co za wyścig!!! Robert pokazał klasę. Ferrari niestety słabiutko, Hamilton może na granicy fairplay ale muszę przyznać że facet dzisiaj pokazał że potrafi, potrafi na mokrym. Przyznam się że liczyłem na jakiegoś spina z bandą, ale dał radę. Trzymaem kciuki za Felipe - liczyłem na podium. Szkoda. Arcyciekawy i nieprzewidywalny wyścig. Vettel pięknie, jutro kac na 100% a kto wie czy nie kilka dni :D Andy - szybki był ale delikatny niesmak
andy
14.09.2008 01:52
Brawo Hamilto! Pokazałeś jak się jeździ w deszczu. szkoda że tor przesechł.
owca
14.09.2008 01:50
BRAVO! BRAVISIMO! VIVA LA SEBASTIEN!!! :D :D :D :D :D świetny występ Vettela :D wczoraj PP, dzisiaj P1 - brawo, brawo, brawo! brak mi słów :-)
CamilloS
14.09.2008 01:49
Brawo Vettel!!! Nie uległes presji i udało Ci się! Bardzo dobra jazda! Brawo Robert!!! Mimo nieudanych kwalifikacji nie poddałeś się i zostałeś nagrodzony! Brawo STR!!! Daliście rade i macie zwycięzcę! Brawo Alonso i Kovalainen. Równa, pewna jazda. Hamilton cisnął dzisiaj mocno a nawet zbyt mocno. To przyblokowanie Glocka było po prostu chamskie! Massa miał okazje objąć prowadzenie w klasyfikacji ale niestety nie udało się. Szkoda Bourdasa bo mógłby osiągnąć najlepszy rezultat w tym sezonie. Jedno jest pewne - Vettel i STR mają teraz swoje 5 minut i wykorzystują je wyśmienicie. Wyścig bardzo ciekawy, te momenty wyprzedzania kiedy bolidy jechały w strugach wody bok w bok - super! Więcej takich wyścigów!
bicampeon
14.09.2008 01:47
Wyścig jeszcze lepszy niż w Spa :) Bravo Vettel! Bravo Kubica! Bravo Alonso!
dmaot malach
14.09.2008 01:47
Brakuje odpowiednich określeń, by opisać robotę, jaką wykonał Vettel w ten weekend. Największym przegranym jest chyba Bourdais, który miał szansę dowieźć punkty w dzisiejszym wyścigu. Brawa również dla Kovalainena za równą jazdę. O Kubku wspominać chyba nie muszę ;)
noname
14.09.2008 01:47
dokladnie, HAM przesadza z chamstwem, powinni mu to ukrocic, jezdzi na granicy OK, ale zaczyna ja przekraczac...
fernandof1
14.09.2008 01:46
lol fernando znowu za bmw ale musze przyznac ze str zrobiło duzy postemp i to ich chyba zmotywowało BROWO VETTEL BRAWO!!!!!!!!! lewis wysoko szkoda ze tak wysoka lokata brytyjczyka miał byc po za 8
Corleone
14.09.2008 01:46
Najlepszy wyścig w tym sezonie niespodziewany zwycięzca i słabe pozycje dwójki liderów. Dla mnie zwycięzcami zostali kierowcy BMW bo pierwszy raz pokazali że potrafią myslec i dali "obu" kierowcom odpowiednie strategie. Kubica dzisiaj nie jeździł dobrze jeździł cudownie. Alonso też pokazał że potrafi dobrze jeździc. STR miało szczescie że dzisiaj nie padało:)
Metalpablo
14.09.2008 01:45
Dokładnie niesamowity wyścig:D.Wiele emocji :D.Szkoda mi Fisiko ale najabrdziej szkoda mi Seby Bourdaisa.Wielki Pech!!! Wielki!!! Bardzooo mi sie podobało:D!! Wiecej takich wyścigów:D!
Olekk
14.09.2008 01:45
I znów połączenie Hymnu Niemieckiego i Włoskiego ;)
Amalio
14.09.2008 01:44
Genialny wyścig! Zdecydowanie najlepszy w tym sezonie! Gratulacje dla Vettela - zdominował wyścig. Również świetna jazda Kubicy! A Hamilton powinien dostać karę zas woje chamskie zachowania szczególnie wobec Glocka:/
noname
14.09.2008 01:43
piekny wyscig :) najlepszy jaki widzialem do tej pory VET zaszalal KUB rowniez :) RAI niech zapomni o mistrzostwach MAS przed HAM i to najwazniejsze
bambucha4
14.09.2008 01:43
Gratulacje dla Vettel'a, a szczególnie dla Roberta. Bardzo Ciekawy wyścig :]
Zureq
14.09.2008 01:43
Najlepszy wyscig w sezonie. gratulacje dla Fotela ale tez dla KUB - pojechał znakomity wyscig ( duza zasługa teamu za strategie)
Teliss
14.09.2008 01:43
Niesamowity wyścig, więcej takich!!
Petrolhead
14.09.2008 01:42
To sie dzialo:-DDD Wyprzedzania prawie tyle co w GP2;-)))