GP Włoch: opis wyścigu
Robert Kubica dzięki bardzo dobrej strategii stanął na najniższym stopniu podium
14.09.0815:46
11598wyświetlenia
Sebastian Vettel zdominował mokry wyścig na torze Monza po starcie z pole position i w wielkim stylu odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Formule 1. Dla zespołu Toro Rosso także było to pierwsze zwycięstwo, zdobyte w dodatku w domowym wyścigu na torze Monza. Heikki Kovalainen (McLaren) zajął drugie miejsce, a na najniższym stopniu podium dzięki bardzo dobrej strategii stanął Robert Kubica (BMW Sauber). Polak zdobył najwięcej punktów z kierowców mających szansę na tytuł mistrzowski. Felipe Massa (Ferrari) i Lewis Hamilton (McLaren) finiszowali kolejno na 6 i 7 pozycji, a tymczasem Kimi Raikkonen (Ferrari) nie zdobył ani jednego punktu, zajmując dziewiąte miejsce.
Wyścig rozpoczął się za samochodem bezpieczeństwa ze względu na bardzo mokry tor. Jenson Button (Honda) i Kazuki Nakajima (Williams) zdecydowali się na start z alei serwisowej, aby mieć możliwość dokonania zmian w ustawieniach bolidów. Stojący na czwartym polu startowym Sebastien Bourdais (Toro Rosso) nie zdołał ruszyć do wyścigu ze względu na zgaśnięcie silnika i jego bolid został zapchany do boksów. Próba ponownego uruchomienia silnika niestety trwała na tyle długo, że Francuz po wyjechaniu z boksów miał już okrążenie straty do lidera. Samochód bezpieczeństwa zjechał z toru pod koniec drugiego okrążenia i rozpoczęła się walka.
Na 3 okr Robert Kubica (BMW Sauber) wyprzedził zespołowego kolegę Nicka Heidfelda i awansował na 10 miejsce. Ponadto Jarno Trulli (Toyota) wyprzedził zespołowego kolegę Timo Glocka oraz Fernando Alonso (Renault). Ten ostatni odzyskał jednak miejsce na kolejnym kółku. Piątym był w tym momencie Felipe Massa (Ferrari), a tymczasem Lewis Hamilton (McLaren) ściął szykanę podczas walki z Kimi Raikkonen (Ferrari), ale od razu oddał miejsce i był trzynasty. Obaj kierowcy zdołali wyprzedzić Davida Coultharda (Red Bull), który popełnił błąd w jednym z zakrętów Lesmos. Raikkonen walczył na piątym okrążeniu z Giancarlo Fisichellą (Force India), który był jednak w stanie utrzymać za swoimi plecami kierowcę Ferrari.
Na początku siódmego okrążenia Glock wpadł w poślizg podczas hamowania przed pierwszą szykaną i niewiele brakowało, a wpadłby na Alonso. Obeszło się jednak bez kolizji, jednak Glock stracił ósme miejsce na rzecz Kubicy. Tymczasem Raikkonen nadal nie mógł poradzić sobie z Fisichellą. W końcu na początku dziewiątego okrążenia Kierowca Ferrari awansował na 11 miejsce, a Fisichellę zaczął atakować Hamilton, wyprzedzając Włocha na kolejnym kółku. Po 10 okrążeniach kolejność kierowców w pierwszej dziesiątce była następująca: Vettel, Kovalainen, Webber, Rosberg, Massa, Trulli, Alonso, Kubica, Glock i Heidfeld.
Na 11 okrążeniu Hamilton zaatakował tuż za drugą szykaną Raikkonena i wyprzedził przed pierwszym z zakrętów Lesmos, awansując na 11 miejsce. Tymczasem drugi kierowca Ferrari - Massa próbował wyprzedzić jadącego tuż przed nim Rosberga. Na 13 okrążeniu Brazylijczyk stoczył bardzo emocjonującą walkę z Rosbergiem w dwóch pierwszych szykanach i w końcu wyprzedził kierowcą Williamsa. Brazylijczyk ściął jednak trochę szykanę i oddał później miejsce Rosbergowi, by na kolejnym kółku już prawidłowo pokonać Niemca i awansować na czwarte miejsce. Hamilton wyprzedził w międzyczasie Heidfelda i awansował do pierwszej dziesiątki, a następnie pokonał także Glocka, choć zmusił trochę kierowcę Toyoty do wyjechania lewymi kołami na trawę.
Na 17 okrążeniu Hamilton wyprzedził Kubicę przed drugą szykaną i był już ósmy. Tymczasem Rubens Barrichello (Honda) zapoczątkował pierwszą rundę postojów w boksach. Na kolejnym kółku w alei serwisowej pojawił się dotychczasowy lider wyścigu - Vettel. Kierowca Toro Rosso na tor powrócił za Massą na czwartej pozycji. W chwilę później Hamilton wyprzedził Alonso w pierwszej szykanie i awansował na siódme miejsce, a Glock pokonał w drugiej szykanie Kubicę i przesunął się na dziewiąte miejsce. Następnie Glock wyprzedził także Alonso i był już ósmy. Po 21 okrążeniach liderem wyścigu był Kovalainen, mając pięć sekund przewagi nad Webberem. Tymczasem Hamilton wyprzedził Trullego, ale ściął szykanę i musiał oddać miejsce.
Na 22 okrążeniu w boksach pojawili się Kovalainen, Webber i Massa. Vettel odzyskał w tym momencie prowadzenie, a na drugiej pozycji znalazł się tymczasowo Rosberg. Niemca wyprzedził jednak wkrótce Hamilton, który wcześniej uporał się także z Trullim. Tym samym kierowca McLarena awansował na drugie miejsce, ale nie był jeszcze ani razu w boksach. Na 24 okrążeniu Raikkonen wyprzedził Heidfelda i awansował do pierwszej dziesiątki. Na kolejnym kółku pierwszy postój wykonał Glock, a na 26 okrążeniu pojawili się tam również Trulli i Raikkonen. Następnie pierwszy postój - i jak się zapowiadało - jedyny w tym wyścigu - zaliczył Hamilton. 28 kółko to postoje Rosberga i Coultharda. Postój Rosberga opóźnił się ze względu na problemy z odczepieniem wężem do tankowania i Niemiec stracił kilka cennych sekund. Tymczasem Coulthard jako pierwszy zdecydował się na założenie przejściowych opon.
W następnej kolejności postoje wykonali Heidfeld, Alonso (obaj przejściowe opony) i Nakajima. Na 31 okrążeniu Raikkonen wyprzedził Trullego i awansował na 10 miejsce. Kolejność pierwszej dziesiątki wyglądała w tym momencie następująco: Vettel, Kovalainen, Kubica (bez postoju), Webber, Massa, Hamilton, Piquet (bez postoju), Raikkonen, Trulli i Glock. Alonso był w tym momencie dwunasty i zaczynał wykręcać coraz lepsze czasy na przejściowych oponach. Na 33 okrążeniu w boksach objawili się po raz drugi Massa, Glock i Rosberg - cała trójka założyła przejściowe opony. Następnie postoje wykonali Kovalainen, Kubica i Webber. Hamilton awansował w tym momencie na drugie miejsce, a za nim podążali Piquet i Raikkonen. Kovalainen na tor powrócił na czwartej pozycji, a jadący za nim Raikkonen zjechał do boksów po przejściowe opony. To samo uczynili wkrótce Trulli, Vettel, Hamilton i Piquet.
Vettel na tor powrócił jako lider, a za nim znalazł się Kovalainen, mając 9,5 sekundy straty do kierowcy Toro Rosso. Kolejność pierwszej dziesiątki po 37 okrążeniach była następująca: Vettel, Kovalainen, Kubica, Alonso, Heidfeld, Massa, Hamilton, Webber, Barrichello i Coulthard. W wyścigu nie uczestniczył tylko Fisichella, który wypadł z toru na 12 okrążeniu po uszkodzeniu pierwszego skrzydła w wyniku kolizji z Coulthardem. Na 40 okrążeniu Massa wyprzedził Heidfelda, ale ściął pierwszą szykanę i musiał oddać piąte miejsce. Tuż za Brazylijczykiem był już w tym momencie Hamilton - obaj kierowcy tracili pół minuty do Vettela, który nadal jechał bardzo dobrym tempem i miał już ponad 11 sekund przewagi nad Kovalainenem. Kubica był trzeci i tracił po 42 okrążeniach 23 sekundy do lidera, a tymczasem Raikkonen zajmował dopiero 13 miejsce po wyprzedzeniu Nakajimy. Fin ustanowił następnie najlepszy czas okrążenia w wyścigu - 1:32,733.
Na 45 okrążeniu Button wykonał drugi postój i Raikkonen awansował w tym momencie na 10 miejsce, gdyż wcześniej pokonał Coultharda. Tor stawał się coraz bardziej suchy i w takich warunkach najszybsi byli Kubica, Webber i Raikkonen. Fin na 48 okrążeniu wyprzedził Piqueta i był dziewiąty. Na kolejnym kółku Webber próbował wyprzedzić Hamiltona przed pierwszą szykanę, ale było tam niewiele miejsca i obaj zderzyli się kołami. Ich bolidy wydawały się być jednak całe i obaj kontynuowali jazdę - Hamilton nadal przed Australijczykiem. Na 51 okrążeniu doszło do kolizji w Parabolice pomiędzy Nakajimą i Coulthardem. Szkot zjechał od razu do boksów po nowe przednie skrzydło. Po odłamkach w Parabolice przejechał Massa, ale wyglądało na to, że nie przebił opony.
Tymczasem Vettel był już na ostatnim okrążeniu i zmierzał pewnie po pierwsze zwycięstwo w karierze. W końcu Niemiec minął linię mety i wykrzyczał przez radio "YES!!!" Dla zespołu Toro Rosso także było to pierwsze zwycięstwo, zdobyte w dodatku w domowym wyścigu na torze Monza. Kovalainen zajął drugie miejsce, a na najniższym stopniu podium stanął Kubica. Na pozostałych miejscach punktowanych finiszowali Alonso, Heidfeld, Massa, Hamilton i Webber. Kubica zdobył więc najwięcej punktów z kierowców mających szansę na tytuł mistrzowski. Polak traci obecnie 14 punktów do prowadzącego w klasyfikacji Hamiltona i 13 do drugiego Massy.
Był to ostatni europejski wyścig sezonu 2008. Za dwa tygodnie rozegrane zostanie pierwsze w historii nocne Grand Prix Formuły na ulicach Singapuru. Wyścig ten poprzedzą testy na torze Jerez.
KOMENTARZE