Walker o Kubicy i Hamiltonie

Słynny komentator wyścigów Formuły 1 widzi Roberta jako kandydata do tytułu w roku 2009
02.12.0813:55
Marek Roczniak
5797wyświetlenia

Słynny brytyjski komentator wyścigów Formuły 1 - Murray Walker przyznał w wywiadzie dla Telegraph.co.uk, że wśród kandydatów do korony mistrza w sezonie 2009 obok kierowców McLarena i Ferrari widzi także naszego Roberta Kubicę.

Myślę, że w chwili obecnej jest sześciu kierowców zdolnych do zdobycia tytułu mistrza świata. Po dwóch z McLarena i Ferrari, a oprócz nich wydaje mi się, że spore szanse mają Robert Kubica i Sebastian Vettel. - powiedział 85-letni Walker. Walka powinna więc stać się bardziej ekscytująca, o ile władze sportu nie wetkną komuś kija w szprychy.

Walker wypowiedział się także - a raczej należałoby powiedzieć przede wszystkim - o swoim rodaku Lewisie Hamiltonie, którego określił jako niespotykany dotąd fenomen. Nikt wcześniej nie zajął drugiego miejsca w mistrzostwach w swoim debiutanckim sezonie, przegrywając walkę o tytuł zaledwie jednym punktem. Nikt nie został mistrzem w swoim zaledwie drugim roku startów w F1. - powiedział znany z wielu gaf komentatorskich Brytyjczyk, także i tym razem popełniając kolejną, jako że tytuł w zaledwie drugim roku startów wywalczył wcześniej Jacques Villeneuve.

Nikt nie był też w stanie porwać wyobraźni kibiców na całym świecie w taki sposób, jak on tego dokonał. - kontynuował Walker. Jego dotychczasowe osiągnięcia to pokaz wyścigowego geniuszu, a ma dopiero 23 lata. Jeśli tylko pozostanie w dobrym zespole i w międzyczasie nie utopi się we własnych pieniądzach, to nie widzę powodów, dla których nie miałby zdobyć kolejnych przynajmniej siedmiu tytułów mistrzowskich, co w sumie dałoby mu o jeden więcej od Michaela Schumachera.

Źródło: Telegraph.co.uk

KOMENTARZE

23
Bart2005
05.12.2008 09:27
Fakt, dziadek troszkę się zagalopował w wyliczankach przedsezonowych a i z pamięcią u niego już nie najlepiej :) Mam prośbę do osób wpisujących się na tej stronie, zacznijcie pisać po polsku a nie po polskiemu, tego się czytać nie da. Jak macie problemy z pisownią to włączcie sobie funkcję sprawdzania pisowni.
PINHEAD
05.12.2008 07:49
"Po dwóch z McLarena i Ferrari, a oprócz nich wydaje mi się, że spore szanse mając Robert Kubica i Sebastian Vettel." Co? On chyba se jaja robi,2 z McLarena? Kovalainen też? Ha Ha ale sie usmiałem. Wypowiedzi niektórych "expertów" mnie dobijają.
Huckleberry
04.12.2008 07:55
Hehe, Jędruś - 100% racji :D
Jędruś
04.12.2008 06:09
Co się na chłopie wyżywacie ... Wy w wieku 85 lat wątpie, że będziecie jeszcze cokolwiek mówić ...
marios76
04.12.2008 01:28
panie Walker w pierwszym sezonie mistrzem został nino Farina, w drugim JMFangio, obaj z większą przewagą niż punkt... więc alzheimer czy skleroza? z należytym poważaniem.chyba Jack Brabham był mistrzem w drugim sezonie startów i obronił tytuł...Huckleberry 100% prawdy i Jankes ma rację; gnojem podlewali i gnojek wyrósł, bezczelny z resztą... a wracając do wątku panaW to chętnie się dowiem, który z debiutantów wsiadł do najlepszego bolidu i został liderem w teamie,kto miał taki komfort??? i niech pan naiwnie nie wspomina że heikki mógłby być mistrzem-to niemożliwe póki jeździ razem z Lewisem;)))) czas zostawić komentowanie realistom z wyobraźnią i ...wiedzą
oligator
03.12.2008 02:23
Wymienic wsrod kandydatow do tytulu Vettel'a a wymienic nie ALonso to przesada... Juz nie mowie o wpisaniu na liste Kovalainena
Jankes
02.12.2008 08:11
nikt wcześniej nie był tak hodowany niczym warzywko w ogródku :]
Huckleberry
02.12.2008 08:08
A.S. dlaczego zaraz "wiaderko pomyj"?! Ja cenię Hamiltona jako świetnego kierowcę ale ani mi się śni żeby pisać o nim "geniusz" i "niespotykany dotąd fenomen". Bez przesady, ale to dopiero będzie można ocenić po paru latach a nawet może dopiero po zakończeniu kariery... A nie po dwóch sezonach, które wszyscy wiemy jak wyglądały. Nie chce mi się juz powtarzać co było w pierwszym a co w drugim... ;)
A.S.
02.12.2008 06:57
No i znalazł się temat, by wylać wiaderko pomyj na Hamiltona... już za długo był spokój. Facet (Walker) ma swoje zdanie i tyle. A, że jest specjalistą od F1, to nie ulega wątpliwości. I po co się podniecać? Co do faworytów: Vettel nie ma samochodu do walki o tytuł, podobnie może być z Robertem, a i u Alonso myślę, że Renówka nie przygotuje auta na miarę walczenia o tytuł - stąd może Brytyjczyk nic nie wspomniał o Hiszpanie. Ja tam myślę, że sprawę tytułu znowu rozstrzygną Hamilton i kierowcy Ferrari między sobą.
Mariusz
02.12.2008 04:24
W ostatnich latach to w 1996 Villeneuve byl bliski mistrzostwa w debiutanckim sezonie, ale Frank Williams zdecydował się wówczas na Hilla i podziękował rodakowi za 5 lat pracy jeszcze przed zakończeniem sezonu.
Huckleberry
02.12.2008 03:59
Ci Brytyjczycy całkiem oślepli po zwycięstwie Hamiltona... Geniusz Hamilton miał dużego farta na ostatnim okrążeniu, bo by było po geniuszu... :> W ostatnim F1Racing Hill porównuje Hamiltona do Stirlinga Mossa - "zawsze wykorzystywali każdą najmniejszą szansę" :D Nieźle się ubawiłem... :>
MairJ23
02.12.2008 03:56
@pasior - nie zaczynajmy wyliczanek kto co zawalil - massa i waz w singapurze ? nie sadze zeby to byla wina massy - ale widze ze to widzisz z innej strony. @damon dokladnei - ja myslalem ze tych 6 kierowcow to 2+2+kub+alo a tu vettel wskoczyl - to wtedy ich musi byc 7 :) zreszta juz renault bunczucznei zapowiedzialo wilki sezon 2009 :) co w zeszlym roku nei mialo miejsca po fatalnym sezonie. a po drugie - heikki kovolainen ??? come on !!! give me a break. on mistrzem nei bedzie nigdy. posadzcie w koncu roberta w mac lub ferrari to si eokaze jakim jest kierowca.
pawel92setter
02.12.2008 03:19
On już za czasów starego Piqueta był stary. Więc nie dziwcie się, że niektórych rzeczy nie pamięta.
rannt
02.12.2008 02:38
E tam, Walker mistrzem - dla niego nie liczą sie fakty, tylko emocje! Z nim to się oglądało dopiero wyścigi! Kiedyś już tu przypominałem jego komentarz: "Dziś na starcie GP Monaco mamy czterech zwycięzców Monaco, w tym trzech z nich to Michael Schumacher" :)
Petrolhead
02.12.2008 02:23
*** jak Lauda :-D
Volk
02.12.2008 02:05
Wejdź na stronę Telegrapha i tam masz video z całym wywiadem.
Sar trek
02.12.2008 02:03
Skąd biorą się te wypowiedzi ? Są to części wywiadów, czy specjalnie zwołałkonferencję prasową ?
Banditto
02.12.2008 01:48
"Po dwóch z McLarena..." No wai... Really? =o
Damon
02.12.2008 01:41
Dlaczego nie wspomniał o Alonso ? Czyżby się bał wywoływać wilka z lasu ? Moim zdaniem w gronie faworytów powinno się znaleźć tylko 4 kierowców w tym obrońca tytułu.
rafaello85
02.12.2008 01:22
pasior---> Mówisz o punktach wirtualnych, których Massa nie miał. Z resztą dla przypomnienia - w Australii odpadł na skutek awarii silnika... Doskonale też wiesz, że podczas GP Singapuru, Brazylijczyk został wprowadzony w błąd przez osobę, która obsługiwała wyświetlacz! Massa nie zawinił tam ani trochę. Natomiast rok temu, Hamilton miał 18 pkt. przewagę, którą sam roztrwonił! W tym roku na skutek głupoty dostał kilka kar, przez które stracił mnóstwo punktów. Walker dał popis swojej "wiedzy":/ Włodzimierz Zientarski to przy nim cienki bolec:D
pasior
02.12.2008 01:16
tommyline - "geniusz" Massa na starcie sezonu zawalił 20 pkt - to dopiero geniusz nie mówiąc o ciągnięciu węża i kilku innych przypadłościach geniusza. Master - gdyby miał. ale nie ma bo widocznie jest za cienki i tam go nie chcą.
Master
02.12.2008 01:05
Kubica jakby miał ferkę czy merca to hamiltonek by nie zdobył żadnego tytułu w f1.
tommyline
02.12.2008 01:04
Hamilton i siedem tytułów? Prędzej na Marsie powstanie tor F1. Tylko "geniusz" traci 18 punktów w dwóch wyscigach.