Przyszłość wyścigu na Hockenheimring wciąż niepewna

Burmistrz Hockenheim: "Do tego lata musimy znaleźć jakieś wyjście z tej sytuacji"
28.03.0920:16
Igor Szmidt
1839wyświetlenia

Przyszłość Grand Prix Niemiec na torze Hockenheim zostanie rozstrzygnięta w maju podczas spotkania pomiędzy władzami toru a szefem administracji Formuły 1 - Berniem Ecclestone'em.

Los Hockenheimring, które jest jednym z dwóch torów goszczących na zmianę rundę mistrzostw świata F1 w Niemczech wraz z Nurburgring, miał być przesądzony już w ten weekend, lecz jego przyszłość wciąż jest bardzo niepewna.

Władze toru przyznały pod koniec zeszłego roku, że tor będzie potrzebował pomocy finansowej rządu, aby była pewność, że organizatorów będzie stać na rozegranie wyścigu F1 w 2010 roku. Szefowie toru obawiają się, że bez takiej pomocy przyszłoroczny wyścig będzie oznaczał dla nich kolejne wielomilionowe straty.

W spotkaniu pomiędzy Ecclestone'em a organizatorami, które zaplanowane zostało na 20 maja, wezmą również udział reprezentanci BMW i Mercedesa. Zgodziliśmy się przyjąć zaproszenie na te rozmowy - powiedział burmistrz Hockenheim, Dieter Gummer w rozmowie z agencją Thomson Reuters. Do tego lata musimy znaleźć jakieś wyjście z tej sytuacji.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

3
rafaello85
29.03.2009 09:20
Po kastracji ten tor nie jest już taki jak kiedyś, ale i tak go lubię! Wolę Hockenheim niż Nuerburgring.
Chłodny
28.03.2009 08:43
Oby się udało, mnie się ten tor podoba.
marcinek_com
28.03.2009 08:22
czy ktoś z Was się orientuje ile organizator wyścigu musi zapłacić haraczu Berniemu? Bo kiedyś można było organizować 2 GP w Niemczech, a teraz jednego się nie opłaca. Coś mi tu nie pasuje... czy to jakieś celowe działanie szefa szefów ? :/