Stewart krytykuje ostatnie działania FIA
Tymczasem Rzym zrezygnuje z planów zorganizowania grand prix, jeśli Ferrari odejdzie z F1
15.05.0914:36
1674wyświetlenia
Etatowy krytyk Maxa Mosleya - Jackie Stewart po raz kolejny skrytykował działania prezydenta FIA, mające na celu ograniczenie budżetów zespołów. Wielu czołowych producentów zaangażowanych w ten sport zagroziło w związku z tym odejściem z F1, a popiera je wiele czołowych nazwisk z kręgu wyścigów.
To są prywatne spółki, które działają po to, by zarabiać budując samochody- powiedział Szkot dziennikowi Daily Express.
FIA po prostu dostaje od nich pieniądze. Nie utrzyma się bez tych zespołów, a mimo to chce jeszcze powiedzieć BMW, Ferrari, Renault, Toyocie i Mercedesowi - wielkim spółkom - ile mogą maksymalnie wyłożyć na F1- dodał Stewart.
Trzykrotny mistrz świata, który nadal jest zaangażowany w F1 jako ambasador sponsora zespołu Williams, odrzucił jednak obawy, że ostatnie wydarzenia mogą doprowadzić do upadku tego sportu czy jego zdewaluowania.
Nic nie grozi Formule Jeden ze strony zespołów- twierdzi Stewart.
Ten sport jest wielki i będzie wciąż istniał niezależnie od tego, co się stanie. Nie musimy mu mówić, co ma robić.
Okazuje się, że nie tylko starty fabrycznych zespołów w F1 będą zależeć od najbliższych decyzji politycznych, które zostaną podjęte w tym sporcie. Władze Rzymu, które cały czas czynią kroki mające na celu zorganizowanie wyścigu Formuły 1 na ulicach tego miasta zapowiedziały, że w przypadku odejścia Ferrari z tego sportu porzucą swoje plany.
Nie biorę nawet pod uwagę możliwości organizacji GP w Rzymie, jeśli nie będzie Ferrari- powiedział w środę burmistrz włoskiej stolicy Gianni Alemanno gazecie Corriere dello Sport. Opublikowane zostały już plany toru znajdującego się w dzielnicy 1930s Nur District i mierzącego 4,7 kilometra. 200 milionów dolarów na budowę toru będzie pochodziło od prywatnych inwestorów.
Zamierzamy uruchomić komitet organizacyjny i potem oficjalnie zgłosić naszą kandydaturę dołączenia do kalendarza grand prix- dodał Alemanno. Formalne zgłoszenie nie zostało jeszcze skierowane do ciała zarządzającego F1, jednak data debiutu została wstępnie ustalona na 2012 rok.
Źródło: PaddockTalk.com
KOMENTARZE