Lola potwierdza zamiar zgłoszenia się do startów w sezonie 2010

Widzialem ze kiedys wroca. Lotus tez kiedys wroci!

rafaello85 - Ty wiesz że jestem tak samo jak Ty podłamany sytuacją, wiesz że tak samo jak Ty kibicuję czerwonym - i chyba dłużej niż Ty, choć trudno ocenić - kiedyś nie było łatwego dostępu do wieści o F1, do telewizji (gdzieś tam u kogoś na 'satelycie' człowiekowi się udało pooglądac i popasjonować tym kosmicznym sportem). Ale nie pisz aż takich textów - Lola się zbłaźniła a teraz bez honoru pcha sie do F1. Po pierwsze, owszem zbłaźnili się ale to dosyć bardziej złożony problem niż paręnascie sekund straty do czołówki. To i wtedy była kasa, zobowiązania. Dowalili oczywiście i porażka na maxa ale... No właśnie - myślisz że teraz Lola to to samo co wtedy? Troszkę lat minęło, właściciel inny, pewnie większość załogi nowa od tamtego okresu. Pewnie i kogoś z F1 już podłapali do konstruowania. Poza tym nawet jesli byłby to identyczny zespół z tymi samymi ludźmi - to jest 13 lat później - nie ma porównania. Błazenada by była gdyby z tym samym bolidem próbowali cały sezon albo bez większych zmian wystawili w 98 z podobnym skutkiem. Uważam że ciekawie będzie zobaczyć nowe-stare zespoły w F1. Oczywiście jakoś nie pałam optymizmem jeśli miało by to być kosztem tych którym kibicuję ale... no właśnie - Czytałem posta niejakiego powyżej podpisanego PJESA i powiem tak - kurde stary ten optymizm się udziela - jak sie zawali wszystko to nie dosyć że będzie Lola, jakieś USF1 z babeczką ;) to jeszcze przyjdzie nam kibicowac swoim ulubieńcom w nowej formule ;). Kapitalna sprawa :D Inna rzecz że chyba az tak optymistycznie nie jest możliwe by zakończyły się te targowiska. Pozdro dla fanów, fanów ścigania się i 7-mio biegowych kłowych(chyba:P) skrzyń biegów zrobotyzowanych lub automatycznych :D ,odpadających przednich skrzydeł i wszamujących lody na padoku.

ten tekst praktycznie za jednym zamachem zmienil moje nastawienie do zmian o 180 stopni. na tak. tzn. nie neguje tego, że planowane zmiany są katastrofalne dla "duzych" teamow, a utrzymywanie dwoch zestawow regulacji to kuriozum. ale widze pukający do bram entuzjazm, ktorego wyraznie formule 1 od lat brakuje. czlowiek wyczulony na slowo nawet na podstawie tylko jednego tego serwisu wyczyta, ze formula 1 to znuzony truposz. wchodzi "zbyt optymistycznie" w zakręt "niekonkurencyjnym" raczej autem. "dociera tam gdzie chce byc" "i wlasnie do tego dąży". w kazdym sporcie jest cos wiecej niz tylko to co lezy na wierzchu, na widoku. skoro kocham formule za wyrafinowana technologie moge ja tez kochac za entuzjazm niedoinwestowanych smialkow stajacych na glowie, aby wystawic dwa samochody na kazde GP :D . bylo juz przeciez i bylo zajebiscie. a jak dobrze pojdzie to bede mial dwie formuly do kibicowania ;) albo jeszcze cos innego.... wszystko jest ok.

To będzie dużo roboty przy modach skoro tyle zespołów ma dojść :) Cieszę się ,że wracają dawne teamy których nie widziałem. Ale Bernie chyba stara się wszystko za przeproszeniem ***ć. I zacytuję genialny komentarz do filmiku na YT: The Perfect F1 car: V10 Engine 2008 aero i coś tam jeszcze bo gdzieś zgubiłem ten tekst ;P

Czytałem kiedyś o Loli i muszę powiedzieć, że są nieugięci :D Historia F1 z ich historią przeplatają sie. Miło byłoby zobaczyć ponownie ten zespół.

I w F1 będzie nowy zespół Trzeba czekać na 12 czerwca

Lola to zasłużona firma w sportach samochodowych, więc nie ma się czego wstydzić. To, że do tej pory nie odniosła żadnych spektakularnych sukcesów w F1 nic moim zdaniem nie znaczy. Witek- nie dziw się rafaello85. Szanowny kolega w 1990 roku miał zapewne pięć lat, więc nie wie o czym mówisz. Poza tym Max planuje zapchać dziurę Lolą, po jego ukochanej ekipie (jeśli oczywiście czerwoni pójdą na całość) – stąd u niego ta złość i sarkazm.

Nie rozumiem, Rafaello85, Twego toku myslenia! Lola badz co badz ma dluga tradycje w F1 - gl. jako dostawca bolidow dla zespolow prywatnych jak np. Larrousse czy Scuderia Italia i nie tylko - z reszta "SUPER" Aguri Suzuki za kierownica bolidu Lola 90 (ze slabym silnikiem Lamborghini bez turbo) zajal 3. miejsce w GP Japonii A.D. 1990, natomiast caly zespol zgromadzil w tamtym sezonie bodaj 14 punktow (wtedy przeciez za 6. miejsce byl przyznawany tylko 1 punkt)!!! Tak wiec mysle, ze sa podstawy by sadzic, ze pokaza cos calkiem sensownego juz w sezonie 2010! Pozdrawiam ;P

Lola już raz się zbłaźniła. Na ich miejscu nawet bym się nie pokazał w światku F1, ale oni chyba nie mają honoru.

Ha, ha, ha ....A mi się wydaję, że to riposta Maksia na to co od paru dni robi Markiz di Montezemolo. Pewnie Mosley sam zachęcał Lolę by zgłosiła się wcześniej (przed zakończeniem sporu FIA z zespołami). Teraz oto Maks może powiedzieć "buntownikom": Chcecie odejść? Droga wolna! Już następcy czekają w kolejce na wasze miejsce.

Witamy i życzymy powodzenia :) A mnie taki obrót rzeczy cieszy może będzie więcej kierowców i ścigania a mniej gwiazdek i cyrku z nimi związanego.

Trzymam za Was kciuki, abyście dostali szansę angażu, i abyście się nie skompromitowali, jak w 1997.

Czechoslowak ja to samo czuję nowe zespoły zamienią teamy fabryczneten sport umiera może ferrari renault i toyota dogadają się z FIA i będziemy mieli powtórkę z lat 80 czyli 30 samochodów na starcie

Wydaje się że era producentów samochodów w F1 dobiega końca. Wszystkie zmiany dokonywane przez FIA na przestrzeni ostatnich lat zdają się teraz układać w logiczna całość. Od paru lat zastanawiałem się dlaczego FIA tak walczy z wszelkimi przejawami rozwoju w dziedzinie silników czy skrzyń biegów: zamrożenie rozwoju, ograniczniki obrotów, etc. Odpowiedz jest jak się okazuje prosta: prywatny zespół nie zbuduje sobie silnika, a producent samochodów owszem, dlatego zgodnie z zasadą dowalić producentom, polepszyć "prywaciarzom" należało rozwój silników bezwzględnie powstrzymać. Tylko co to ma wspólnego z hasłem: "F1- królowa motosportu" ?? wydaje mi się że już teraz samochody jeżdżące w Le Mans są bardziej zaawansowane technologicznie niż bolidy F1, a z całą pewnością więcej "dają" cywilnej motoryzacji (np. bezpośredni wtrysk benzyny typu FSI)

W sumie jakby doszło do takiej sytuacji, że stworzyli by własną serie (co jest wątpliwe) to pewnie byłyby inne regulacje, a tym samym może i więcej nowinek technicznych... ale to tylko moje domysły

Lola zostanie dopuszczona do startów w sezonie 2009. Lola ma żółto-granatowe barwy jak Renault 07' 08'. Czyli jak Renault odejdzie a Lola wejdzie to i tak nie będzie widać różnicy :) Nie ma to jak tani substytut co nie panie Mosley? :P To samo się tyczy Super Aguri. Jeżeli się wepchną to idealnie na miejsce czerwono-białej Toyoty. A na udanego Prodrive mógłby za BMW Sauber robić :P

Już kiedyś miało dojść do rozłamu w F1 i miała powstać GPWC (Grand Prix World Championship) :P

Dzisiaj pojawi się nowa seria F1Elite :))

Niech wejdzie jeszcze Lotus a chętnie pomacham Ferrari na do widzenia :)

Jedni odejdą drudzy przyjdą :). Pewnie dziś się dogadają wszyscy, bo mało realne jest aby odeszli z F1. Oni nie będą mieli gdzie się ścigać. Ostatecznie do LeMans, albo będą ścigać się zwykłymi autami, bo bolidami raczej nie. Wszędzie będą mieć jeszcze większe regulacje, a stworzenie własnej serii jest mało realne. Jeżeli taka opcja by istniała, to kilka lat temu już by powstała. Zespoły nie mogą same decydować o prawie, bo jest to raczej dla nich utrudnieniem. Jeżeli byłoby takie proste, to nigdy by nie ścigali się dla FIA i Berniego, który im bierze tyle kasy!

pewnie crossworth, jak wiekszosc nowych zespolow od 2010

Wiadomo, jaki Lola będzie miała silnik?