Kanada i Argentyna mogą wrócić do kalendarza F1

Zależeć będzie to jednak od tego, czy zażegnany zostanie konflikt między FIA i FOTA
23.06.0910:37
Mariusz Karolak
1891wyświetlenia

Mer miasta Montreal - Gerald Tremblay poinformował, że powrót Grand Prix Kanady do kalendarza Formuły 1 jest zależny od tego, czy zażegnany zostanie konflikt między FIA i FOTA.

Niedawne doniesienia mediów informowały, że Bernie Ecclestone jest chętny, aby F1 wróciła na popularny Circuit Gilles Villeneuve. Tremblay twierdzi jednak, że cena, jaką będą musieli zapłacić promotorzy wyścigu Montrealu nie będzie zbyt wygórowana.

Ponadto zdaniem tamtejszej agencji prasowej CP miał on powiedzieć, że umowa nie zostanie zawarta do czasu, aż zażegnany zostanie konflikt między ciałem zarządzającym F1 i zbuntowanymi zespołami. W momencie, kiedy podpiszemy umowę z Berniem Ecclestone'em, chcemy mieć absolutną pewność, że sytuacja jest opanowana.

Tremblay dodał, że w kontrakcie znajdzie się stosowna klauzula, gwarantująca start w Montrealu dużych zespołów i podkreślił, że pozostaje optymistą, iż są teraz sprzyjające warunki, aby Kanada wróciła do F1 po rocznej nieobecności. Wydaje mi się, że zespoły chcą tutaj wrócić.

Także w Ameryce, ale Południowej mówi się o wyścigu F1. Chodzi o Argentynę, która gościła grand prix ostatni raz w 1998 roku. Było to na torze Autodromo Juan y Oscar Galvez w stolicy kraju Buenos Aires. 78-letni Ecclestone powiedział, że organizatorzy przyszłego wyścigu w tym kraju powinni wybudować nowy obiekt.

Lokalna gazeta Critica napisała, że w grę może wchodzić wyścig uliczny. Jesteśmy zainteresowani wyścigiem w Argentynie, ale promotorzy muszą coś zrobić. Powinni zbudować tor - powiedział Ecclestone hiszpańskiej gazecie Diario Sport w czasie weekendu na Silverstone. Zapytany, czy jest możliwość powrotu na stary obiekt, Brytyjczyk odpowiedział wprost: Nie.

Norbert Haug, szef działu sportowego firmy Mercedes-Benz, pytany o możliwość powrotu F1 na obecny tor w Buenos Aires, również wykluczył taką opcję: Jeśli nic nie zmieniło się od kilku lat, to nie jest to możliwe.

Źródło: PaddockTalk.com

KOMENTARZE

3
rafaello85
24.06.2009 07:28
Ecclestone jest chyba schizofrenikiem. Caly czas powtarzał, że nie ma możliwości powrotu na Silverstone. Ostatnio pojawił się news w którym Bernard nie wykluczył takiej możliwości. Teraz z kolei mamy info, z którego wynika, iż nic takiego nie będzie miało miejsca:|
TheFryt
23.06.2009 02:48
o kurde... miło by było zobaczyć ponownie Kanadę, bo tor mają świetny. A co do Argentyny raczej mi na tym nie zależy, żeby wróciła, ale jak można to niech biorą okazję. Ciekawie czy tor San Luis (chyba tak się pisze), na którym ścigało się FIA GT spełnia jakieś normy F1... bo jest pięknie położony i fajnie byłoby tam zobaczyć karawanę kolorowych bolidów. I jeszcze komunikat do Berniego: Robisz Pan wielki błąd rezygnując z Silverstone
ipok
23.06.2009 12:06
„Jesteśmy zainteresowani wyścigiem w Argentynie, ale promotorzy muszą coś zrobić. Powinni zbudować tor” w ten sposób Berni z wielkim wysiłkiem zapewnia zupełnie za darmo zespołom tory.