Bułgaria o krok od organizacji wyścigu F1

"Nigdy jeszcze nie byliśmy tak blisko tego celu"
12.07.0910:52
Mariusz Karolak
1771wyświetlenia

Grand Prix Bułgarii staje się coraz bardziej realne. Tak poinformowały wczoraj osoby stojące za pomysłem organizacji wyścigu Formuły 1 w tym kraju.

Wczoraj odbyło się w Niemczech zaplanowane wcześniej spotkanie organizatorów tego wyścigu z Berniem Ecclestone'em. Dyskutowano na temat możliwości organizacji rundy F1 w tym kraju przez 10 lat. Bułgarzy po tym spotkaniu byli bardzo zadowoleni i stwierdzili, że wkrótce zostanie zawarta stosowna umowa.

Jesteśmy bardzo zadowoleni z przebiegu negocjacji z Berniem Ecclestone'em - powiedział przewodniczący komisji bułgarskiej Rumen Petkov agencji Thomson Reuters. Nigdy jeszcze nie byliśmy tak blisko tego celu. Wkrótce mamy zamiar dopełnić wszystkich formalności, o których rozmawialiśmy i oczekujemy, że pan Ecclestone odwiedzi Bułgarię w najbliższych tygodniach. Jest wielce prawdopodobne, że już właśnie podczas tej wizyty zostanie podpisany kontrakt, ale poczekajmy i zobaczymy, co się stanie.

Petkow dodał, że tor, który ma zostać wybudowany w położonym na północy kraju mieście Plewen, będzie mieścił się w regionie, gdzie znajdują się najbardziej popularne dla turystów ośrodki miejskie w Bułgarii. Tor będzie w pobliżu jednego z trzech największych miast w Bułgarii - stolicy Sofii, Warny lub Burgas. Zdecydowaliśmy się na to dlatego, że oferują one najdogodniejsze warunki zakwaterowania, a naszym głównym celem jest przedłużenie sezonu turystycznego. Goszczenie tak znamienitej imprezy da wszystkim Bułgarom pewną satysfakcję, kiedy cały świat jest pogrążony w trudnej sytuacji ekonomicznej. To da nam większą wiarę w siebie.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

14
Kamikadze2000
12.07.2009 04:11
Aż trudno uwierzyć w to, że Bernie, jak i sama Bułgaria, która nie ma żadnych tradycji w tymże sporcie, pokazują chęć zawarcia kontraktu. Z drugiej strony jednak ten kraj jest bogaty w turystykę, więc pieniądze również za tym idą, tak jak w Chinach czy innych azjatyckich państwach. Trzymam więc kciuki za sukces!
maryniak
12.07.2009 02:07
@dmaot malach Przejedz sie do wschodniej Polski, do wsi oddalonych od wiekszych miast. Nie zauwazysz wiekszej roznicy :)
MCNoras
12.07.2009 02:06
@Fire W GP Polski jakby Kubica dojechał na tyłach to byś wielkiej różnicy nie miał ;)
dmaot malach
12.07.2009 01:45
@pawel92setter Przejedź się raz do Bułgarii, tylko nie do tych wakacyjnych kurortów, może zmienisz zdanie :) Ludność, która pracuje przeciętnie za 3zł/h nie może być bardziej zacofana od Polski...
Arczyn
12.07.2009 11:17
Ty może byś wolał, ale GP nie spręży władz do budowy dróg, dworców, bazy dla gości w kilkunastu miastach. Żyjemy zresztą w takich czasach, że w dowolne miejsce Europy możemy przemieścić się w kilka godzin i tam obejrzeć sobie wyścig. A gdy już będziesz na miejscu, to ceny żarcia, noclegu czy biletu na tor będą porównywalne z tymi, które zastał byś na polskim GP (mało kto mieszkał by na tyle blisko toru, że byłby w stanie z tego zrezygnować). W sytuacji gdy w Polsce z porządnych obiektów sportowych mamy skocznię narciarską i kilka hal, chyba jednak lepszym pomysłem są ME niż GP.
Winner
12.07.2009 10:37
A Kubica też nie dojedzie do mety albo ukończy wyścig daleko z tyłu
Fire
12.07.2009 10:20
@Arczyn, wolałbym miliard razy więcej GP Polski niż to Euro, na które nasza reprezentacja nie wyjdzie zapewne z grupy i przegra wszystkie mecze grupowe do zera :>
pawel92setter
12.07.2009 09:54
W Bułgarii też powstanie zapewne uliczny. I nie twierdziłbym od razu, że Bułgaria to taki zacofany kraj. Polska nie jest lepsza...
akkim
12.07.2009 09:43
Bardzo mądre posunięcie bułgarskich notabli, choć jak widzę Jednego wkurzyli jak diabli, turystyka zawsze, dostarczała niemałych dochodów teraz, jeszcze dołączą zarobki z zawodów. Pewnie, że i zazdrość i Nasza przekora powoduje głosy, że i na nas pora. Ale cóż niestety tak jak rafaello sądzę, jeden wyścig w roku potem imprez zero. Tor w Polsce, rzecz dla mnie niestety odległa już niejedna budowa na planach poległa. Wymiar „LG” akcji raczej symboliczny, jeśli tor powstanie to raczej uliczny.
Arczyn
12.07.2009 09:42
My organizujemy Euro 2012, które jest wyzwaniem znacznie większym niż budowa toru i organizacja wyścigu. Każdy kraj stawia na co innego, jest tyle popularnych dyscyplin sportowych i wielkich imprez, że dla każdego zainteresowanego powinno wystarczyć miejsca.
Maly-boy
12.07.2009 09:35
i tak nie mamy żadnej z tych rzeczy :p
rafaello85
12.07.2009 09:10
fernandof1---> wolałbyś mieć w Polsce profesjonalny tor wyścigowy na którym rozgrywanoby jedne zawody na rok, niż porządne drogi po których poruszasz się na codzień?:|
fernandof1
12.07.2009 09:07
nawet zacofany kraj jak Bułgaria biedzie miała Gp a PPPPolska zajmują sie koncertem Madonny zamiast GP albo Autostradami
Winner
12.07.2009 08:53
Ja wolałbym w kalendarzu F1 zobaczyć wyścig o GP Polski