Mercedes planuje dostarczać silniki trzem zespołom oprócz McLarena

Mercedes planuje dostarczać swoje silniki trzem klienckim zespołom w przyszłym sezonie, co wzmacnia plotki, że zespół Red Bull Racing chce zmienić dostawcę silników z Renault właśnie na firmę ze Stuttgartu. Oprócz tych trzech zespołów silniki Mercedesa miałby oczywiście McLaren.

AUTOSPORT już wcześniej informował o tym, że Red Bull byłby zainteresowany zmianą jednostek napędowych na te produkowane przez Mercedesa, ale umowa była dosyć skomplikowana z uwagi na fakt, że niemiecki producent dostarcza swoje jednostki napędowe już trzem zespołom - jednemu więcej, niż jest to dozwolone bez specjalnej zgody FIA.

Jednakże w następstwie ostatnich zmian regulaminowych zatwierdzonych przez ciało zarządzające, Mercedes będzie mógł dostarczać silniki w sumie czterem zespołom, co zamierza uczynić. Szef Mercedes-Benz Motorsport - Norbert Haug potwierdził w sobotę na Nurburgringu, że odbywają się aktualnie rozmowy na temat sfinalizowania planów firmy na przyszły rok.

Nie wszystko zostało jeszcze ustalone - powiedział. Światowa Rada Sportów Motorowych zdecydowała, że producenci silników mogą dostarczać jednostki napędowe czterem zespołom, a nie jak do tej pory - dwóm. Możemy uzyskać pewne korzyści ze wspierania trzech innych (poza McLarenem) i to jest nasz plan. Jesteśmy w trakcie negocjacji. Moglibyśmy wspierać trzy klienckie zespoły.

Na pytanie czy Red Bull jest jednym z zespołów, który mieliby wspierać, Haug odpowiedział: Nie mogę wyjawić, o jakie chodzi zespoły, ale pozytywne jest to, że mamy wielu zainteresowanych. Nasz silnik postrzegany jest jako bardzo dobry, może nawet jako najlepszy. Nasza ekipa w High Performance Engines wykonała bardzo dobrą pracę w ostatnich latach. Jestem pewny, że po Bahrajnie w 2004 roku nikt nie zapytałby nas o to, czy możemy dostarczać im silniki.

Force India ma już zagwarantowaną długoterminową umowę z Mercedesem i prawie pewne jest, że obecnie liderujący Brawn GP również przedłuży swoją roczną umowę. Red Bull chcę zakończyć współpracę z Renault po tym sezonie i kilka razy dali do zrozumienia, że dobrze zastanowią się przed wybraniem dostawcy na kolejne lata.

Źródło: Autosport.com