Raikkonen życzy Massie szybkiego powrotu do zdrowia

Ponadto Fin jest podniesiony na duchu, dzięki wynikowi uzyskanemu w GP Węgier
30.07.0915:02
Patryk Pokwicki
5591wyświetlenia

Kimi Raikkonen zajął w niedzielę drugie miejsce w wyścigu o Grand Prix Węgier, co było jego najlepszym rezultatem w tym roku. W tym samym czasie jego partner z zespołu Felipe Massa rozpoczynał rekonwalescencję po wypadku, któremu uległ w sobotnich kwalifikacjach.

W rozmowie przed Rajdem Finlandii, w którym wystartuje w ten weekend, Raikkonen powiedział, że życzy Brazylijczykowi, aby jak najszybciej wrócił do ścigania. Życzę Felipe wszystkiego najlepszego - powiedział mistrz świata z 2007 roku. Miał bardzo ciężki wypadek w sobotę, co wstrząsnęło całym naszym zespołem oraz pozostałymi kierowcami w stawce. Wiem, że jego stan ulega poprawie i cieszę się, że to słyszę. Mam nadzieję, że niedługo wszystko będzie w porządku i Felipe szybko wróci na tor.

W raporcie Ferrari można przeczytać, że Massa został już wypuszczony z oddziału intensywnej terapii, ale spędzi jeszcze kilka dni w szpitalu w Budapeszcie, zanim zostanie przetransportowany gdzie indziej. To był straszny wypadek i te chwile były bardzo trudne dla zespołu. Nikt nie wiedział, dlaczego Felipe nagle zjechał z toru - kontynuował Raikkonen. Jednak to normalne, że po takim uderzeniu kierowca nie wie, gdzie jedzie.

Raikkonen pochwalił również włoski zespół za formę, jaką prezentował samochód F60 na torze Hungaroring. Dodał jednak, że w tym wyniku pomogła im wysoka temperatura i stwierdził też, że nie miał szans na nawiązanie walki z Hamiltonem. Udało nam się zająć miejsce na podium, ale nie mieliśmy szans na walkę o zwycięstwo - powiedział. To dziwne, jak dobrze idzie mi na pewnych torach, a na innych jest zupełnie odwrotnie. W Niemczech nigdy nie szło mi najlepiej, ale tutaj jestem na podium po raz piąty.

Drugie miejsce Raikkonena pozwoliło zespołowi Ferrari na wyprzedzenie Toyoty w klasyfikacji konstruktorów. Aktualnie zespół z Maranello zajmuje trzecią pozycję.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

29
Kamikadze2000
01.08.2009 12:48
Nie tylko ty Kimi życzysz mu najlepiej - my Wszyscy jesteśmy całym sercem z Felipe!!! Życzę Ci udanego rajdu! @mutu - W pierwszych wyścigach Kimi powinien łatwo objechać Niemca. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Tylko, czy to nadal będzie "Ice Man" sprzed kilku lat?
mutu
31.07.2009 02:22
Kimiego zapewne nie będzie Schumacher obchodził ( choc to dla niego nowa sytuacja ), bo jest conajmniej tak dobry, jak Niemiec.
Winner
31.07.2009 09:57
http://www.wrc.com/jsp/index.jsp?lnk=405&season=2009&rally_id=FIN prosze bardzo po 9-OS zajmuje 17-miejsce
IceMan2991
31.07.2009 09:44
Winner a skad to wiesz? Daj jakies namiary. pozdro
Winner
31.07.2009 09:04
Raikkonen po OS-ie zajmuje 19-miejsce w Rajdzie Finlandii
IceMan2991
30.07.2009 09:14
Tak w ogole to jakby to cos dalo to bym napisal na stronie Ferrari zeby na koniec kariery Kimiego skupili sie tylko na nim a nie sie sugerowali Massa i niech zdobedzie Mistrza wtedy Ferrari pojdzie po rozum i bedzie zalowalo ze wczesniej tak nie zrobilo. Niech tak zrobia o to tylko prosze a o Kimstera sie wtedy nie martwie. Pozdro Wlasnie bo Jean wiedzial na kogo postawic i sie tego nie bal proste. A Domenicali sie boi chyba powiedziec kierowcy ze bedzie tym gorszym. W sumie to by bylo nie fair wobec Massy pokazal rok temu ze jezdzi dobrze ale ma bolid pod siebie co innego bylo w koncowce 2007. Tak w ogole to po jakiego grzyba go sciagali jak i tak robia pod Masse. Sciagac jednego z najlepszych placici mu ogromny haracz po to by i tak robili bolid nie dla niego. Wszyscy mowia ze to mial byc zastepca Schumiego. Bylby nim z cala pewnoscia gdyby mu pozwolili na to robiac bolid pod niego tak jak robili z Michaelem. wtedy robili bo byl Jean i wygrywali teraz jest Stefek i g... z tego
ICEMANPK1
30.07.2009 09:13
IceMan2991 moze z tym robieniem bolidu pod Masse to nie tak ze oni boja sie ze nie poradzi sobie ,raczej jest to kalkulacja zespolu ktory celuje w mistrzostwo konstruktorow liczac przy tym ze 1 z zawodnikow zachaczy o czempionat w indywidualce.W 2007 ta strategia sie oplacila bo Kimas w koncu porozumial sie z F12007 i zdominowal koncowke sezonu ale juz w 2008 byl klopot bo zdobyli tytul zespolowy ale niestety Massa nie podolal wywalczyc tego najwazniejszego:(
YAHoO
30.07.2009 09:12
@IceMan2991: W sumie sam sobie odpowiedziałeś: Bolid robiony pod Masse i jakoś chcieli wynagrodzić Kimiemu ten dyskomfort, w tym wypadku wynagrodzeniem były ogromne zarobki :D gdzie dwóch się bije tam Kimi dentysta hahahaha, muszę to zapamiętać! :D
IceMan2991
30.07.2009 08:43
Tez to od dawna mowilem ze Kimi tylu pieniochow nie zarabia za byle co i jest uwazany za jednego z najlepszych a ze bolid robia nie pod niego bo sie boja ze Massa se nie poradzi to juz jest szczyt na moje. Lubie Masse ale niwecza wszystko Kimiemu a to mnie troche wpienia ta samo jak ci ktorzy sie wypowiadaja o Kimim ze jest cienki przewaznie ci co zaczeli ogladac F1 za sprawa Kubicy i ze sie tak wyraze g... wiedza o nim. Jest to na moje zalosne tym bardziej ze mozna spojrzec gdzie jezdzi. Przeciez byle kto nie jezdzi w Ferrari i za tyle pieniedzy
ICEMANPK1
30.07.2009 08:11
Swoja droga ciekawostkami byly te transfery Alonso i Kimiego w 2007.Niby znawcy tematu twierdzili ze Alonso jest tym numerem 1 w F1 jesli chodzi o kompletnosc zawodnika(szybkosc i uiejetnosci dostrajania bolidu)a Kimi byl postrzegany za numer jeden pod wzgledem szybkosci na torze i nagle w 2007 Raikkonen laduje w Ferrari z gaza 54 miliony dolarow za sama wspolprace z Ferrari i Philip Morris a Alonso w McL z pieniazkami sporo ponizej pensji Kimasa ,niemieckie gazety szacowaly to na jakies 20 mln za sezon czyli dokladnie tyle co Massa,i walsnie to nasowa pytanie ????skoro w wiekszosci przypadkow gaza zawodnika swiadczy o jego warosci sportowej i umiejetnosciach jak Kimi dostal prawie 3 razy tyle co panujacy mistrz swiata ??to musi o czyms swiadczyc :)
Chłodny
30.07.2009 07:50
IceMan2991 - Alonso jeździłby w McL bo o ile dobrze pamiętam kontrakt z Makami miał od początku roku 2006, jedyną niewiadomą było to z kim będzie jeździł... Osobiście nie żałuję że Raikkonen jest w Ferrari bo zdobył majstra, żałuję tylko tego że Ferrari nie pozwoliło mu obronić tytułu idąc w stronę Massy w drugiej połowie roku 2008. Mam nadzieję że Ferrari wyciągnie wnioski i Kimi to wykorzysta. Jak to mówią moi koledzy "znawcy F1": "gdzie dwóch się bije tam Kimi dentysta" :D
YAHoO
30.07.2009 07:46
Masz rację z tym że i Fernando i Lewis byli nowi w zespole, tylko że to Alonso po przejściu do McLaren'a był panującym mistrzem świata. Dlatego na początku obstawiałem strategię, że Alonso miał walczyć o kolejny tytuł, a Hamilton miał się od niego uczyć. Widać było inaczej :P Sądzę że gdyby Kimi został w McLarenie to wtedy Alonso poszedłby do Ferrari, w końcu i tak i tak Schumacher kończył karierę w 2006, więc na sezon 2007 miejsce u czerwonych byłoby wolne.
IceMan2991
30.07.2009 07:06
Alonso ma calkiem inna osobowosc i rozni sie diametralnie od Kimiego. Alonso jak i Lewis byli nowi w zespole. Kimi bylby bardziej opanowany juz od dawna jezdzil w Macu wie co i jak. Lewis byl zielony. Nie mialby sznas przez 1-sze pol roku z Kimim. A pamietajmy ze w roku 2007 Kimi z Massa nie dzielili sie ustawieniami. Dopiero od 2008 zaczeli. Mysle ze Kimi mial nad nim ta wlasnie przewage. Ale moge sie myslic Jakby zostal w Macu to Alonso by poszedl do ferki? Czy jezdzilby z nim w Macu?
ICEMANPK1
30.07.2009 07:04
Jakby Kimi i zostal w McLarenie to Lewis musial by sie bujac w GP2 jeszcze dluzej o ten czas.Raikkonen w Macku byl absolutna 1
YAHoO
30.07.2009 07:00
@ICEMANPK1: To ja już wolę od 2007 Kimiego w Ferrari niż w McLarenie - szlag by mnie trafiał gdyby Kimi musiał przechodzić przez to co Alonso.. I nie czarujmy się - gdyby Kimi siedział w Mac'u to już w ogóle straciłby jakiekolwiek szanse na tytuł przy Lewisie.
IceMan2991
30.07.2009 06:34
Zgadzam sie z kolega powyzej.. Madrze prawi. Kurcze ja zawsze chcialem zeby Kimas jezdzil w Ferrari ale kijowo to wyszlo. czytalem news jak sie wypowiadal Brawn o Kimim jak zdobyl MS 2007. Pisalo ze Kimi duzo pracowal chcial zrozumiec bolid itd itd i zrozumial i zrobil bolid pod siebie i koncowka to pokazuje. Teraz nie wiem czy ma to gdzies czy jest tak jak mowi ICEMANPK1 ze robia bolid pod Masse. Juz nic nie wiem a szkoda wszyscy moiwa ze brak motywacji a tak naprawde ma bolid ktory mu pasuje to jedzie po podium tak bylo na Wegrzech i jakby zajal 5 miejsce w qualu z takim startem moglby nawet wygrac ale 7 to nie 5. Pozdro
ICEMANPK1
30.07.2009 06:26
To ze Ferrari robi bolidy pod Masse jest zana od dawna wiadaomoscia.Faceci z Brigdetsone powiedzieli ze Raikkonen pojedzie w miare szybko wstykim a Massa w bolidzie o innej charakterystyce niz ta ktora lubi bedzie zerem,dlatego zeby wyrownac osiagi zespolu zastowali zasade ----Massa jezdzi tym co lubi a Raikkonen tym czym musi.Szczeze to McL byl idealnym zespoloem dla Kimasa i tylko przez wadliwosc bolidu McLw poprzednich sezonach Kimi nie ma dzis 3 tytulow na koncie.Pozatym, sam Denis powidzial ze gdyby udalo m sie zatrzymac Kimiego dluzej mieliby tytluly indywidualne MS w 2007 i 2008 zapewnine.Kimi i McL to byla idealna kombinacja,szkoda bo szczeze nawet te barwy Ferki do niego jakos nie pasuja i cala atmosfera tego zespolu.
IceMan2991
30.07.2009 06:26
Slawregas to jest prawda. Dennis dobrze wiedzial ze gdy da sie jemu samochod taki jak on chce bedzie jezdzil b.dobrze wiec tak robil. W Ferrari jest tak ze na poczatku Kimi jezdzi dobrze ale pozniej Massa przewaznie odgrywa osobe ktora zajmuje sie tym wszystkim i robi samochod pod siebie. wiemy ze Massa jezdzi na pod a Kimi na nadsterownosci a to juz w ogole nie jest do polaczenia. Rok 2008 byl taki. Poczatek byl znakomity byl Kimas najlepszy ale pozniej Massa zaczal swoje i Kimas juz nie jezdzil. Po powrocie do starej konfiguracji Kimi walczyl o PP i byl regularnie szybszy no wyjatek Brazylia od Felipe. Pozdro
Slawregas
30.07.2009 05:59
Yahoo Kimi początek 2008 miał lepszy niz cały 2007 rok ,a ze w Ferrari nie jezdzi tak jak w Macu to kwestia samochodu ,Ferrari nigdy nie postawi na niego tak jak to robil McL m.in. dlatego ze Massa gorzej sobie radzi z autem ktore mu nie pasuje jak twierdzą goście z Brigdetsone.
Chłodny
30.07.2009 05:28
@yahoo Też tego pragnę... Ba! Ja jestem nawet zdania że Michael może obudzić Kimiego na dobre, bo Ferrari powinno teraz pójść w kierunku Fina (Niemiec ma 0 pkt a Massy nie ma) co dobrze wiemy, on potrafi znakomicie wykorzystać, a skoro zostaje na kolejny rok to ja liczę na to iż wreszcie, zdominuje sezon i wygra. Należy mu się to po tylu pechowych wyścigach... Ps. Przyłączam się do życzeń!
YAHoO
30.07.2009 05:19
He he i pamiętny 2003 rok kiedy Kimi przegrał tytuł dosłownie o włos :D Ale może to i lepiej, dzięki temu miał przynajmniej motywację aby następne kilka lat jeździć najlepiej jak tylko potrafi, bo od 2008 roku to nie ten Kimi, który walczył i skupiał się tylko na torze. :( A tak to kto wie jak jego kariera by się potoczyła ? Może gdyby miał tytuł już w 2003 nie widzielibyśmy go już w stawce ? Dlatego chciałbym, aby Michael obudził tego Kimiego, który mi imponował i był w moich oczach jednym z najlepszych kierowców w stawce. :)
Jacobss
30.07.2009 05:11
Schumacher BĘDZIE motywacją dla Raikkonena. Ci z nas, którzy oglądają F1 od lat, wiedzą, że celem Kimiego było zawsze pokonanie Michaela. Kimi jeszcze w McLarenie tak mówił. Ponadto, każdy pamięta, jak się kiedyś tłukli na torze :). Myślę, że powrót Schumiego sprawi, że Kimi wróci do gry. I jedna bardzo ważna rzecz - przed przejściem do Ferrari, Kimi mówił, że nie miałby problemu z jazdą z Michaelem w teamie :).
ICEMANPK1
30.07.2009 05:08
strasznie szybko tocza sie sprawy w ostatnich dniach.BMW odchodzi Szumacher powraca Raikkonen zostaje,co dla mnie bylo pewne ze zostanie w Ferrari ale niktorzy na sile wsadzali go juz do WRC na stale.Swoja droga powrot MS ktory uwazam za spotry blad jesli chodzi wizerunek Majkela jest bardzo dobra wiadomoscia dla Kimiego,facet moze odzyska to prawdziwa motywacie i znow zobaczymy Raikkonena takiego jak dawniej.Co do rywalizacji KR vs MS stawiam bezwzglednie na Kimasa. Co do wydzwiku tych wszystkich wydarzen------nie ma sie co oszukiwac ze F1 ratuje sie jak moze,gdyby nie wskrzeszenie Szumiego wyscig w Walencji odbyl by sie przy pustych krzeslach,Kara dla RENO byla sporym bledem a samo odejscie BMW to juz cios ponizej pasa dla Bernigo i ekonomicznej stabilizacji,to moze pociagnac za soba coajmniej 2 zespoly
Seraf
30.07.2009 03:06
Kimi potwierdzil ze w przyszlym roku zostaje w ferrari: http://rallyonline.pl:84/index.php?1&modex=pnews&&s=23316 wiec nie ma co liczyc na wolne miejsce w ferrari o ile massa wyzdrowieje i bd w pelni sil.
oligator
30.07.2009 02:23
demotywatorem czy motywatorem? Zalezy od punktu widzenia.
benethor
30.07.2009 02:12
@dz: chociaż nie wiadomo, czy ferrari nie zdecyduje, że MSC ma być właśnie demotywatorem dla Kimiego.
niza
30.07.2009 01:21
Szkoda, że nie wypowiedział się o Michaelu :P
dz
30.07.2009 01:16
Hmmmmmmmm ...... Kimi nie miał motywacji ? no to teraz ma i to siedmiokrotną ;)
oligator
30.07.2009 01:03
Ale z powrotu Michael'a sie zapewne nie cieszy:)