Plany Kubicy poznamy już niedługo

"Bez wątpienia Renault jest jedną z opcji i teraz musimy poczekać, jaka będzie decyzja"
17.09.0919:20
Marek Roczniak
9456wyświetlenia

Robert Kubica oczekuje, że lada moment podejmie decyzję odnośnie swoich przyszłorocznych planów. Przyznał też, że wynik posiedzenia Światowej Rady Sportów Motorowych w przyszłym tygodniu w sprawie zespołu Renault będzie miał wpływ na jego decyzję.

Sugeruje się, że Polak ma konkretną ofertę od Renault, ale podobno powiedział francuskiemu producentowi samochodów, że nie podpisze kontraktu, dopóki nie będzie miał pewności, jakie są ich plany na rok 2010. Kubica jest także łączony z Williamsem, który poszukuje dobrego zastępcy dla Nico Rosberga, mającego według ostatnich spekulacji przejść do Brawn GP.

Myślę, że jesteśmy w bardzo specyficznym momencie sezonu - powiedział Kubica o postępach w negocjacjach na temat jego przyszłorocznej posady. Nie ma jasnej wskazówki, gdzie będę jeździł, ale z pewnością mam nadzieję, że będę mógł podjąć ostateczną decyzję już bardzo niedługo, abym wiedział gdzie trafię i dla kogo będę się ścigał.

Zapytany, czy obecna sytuacja Renault skomplikowała jego wybór zespołu na sezon 2010, kierowca BMW odpowiedział: Tak i nie. Bez wątpienia Renault jest jedną z opcji i teraz musimy poczekać, jaka będzie decyzja. Jednakże Renault to nie jedyna opcja, zatem musimy pracować także nad innymi.

Kubica nie chciał jednak zdradzić, czy ostatnia afera wokół Renault zmieniła jego myślenie na temat ewentualnego przejścia do tego zespołu. Szczerze mówiąc nie chcę o tym mówić, ponieważ nie jestem w to zaangażowany. Nie posiadam żadnych informacji ponad to, co przeczytałem w prasie, zatem nie chciałbym tego komentować.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

34
zbiges
18.09.2009 03:41
Brawo paolo, gdybym potrafił tak pisać, to napisałbym to samo :) Fakt, że, jak to nazywasz "kubicomania" szaleje nie zniechęca mnie do kubicowania. Robert Kubica to wyjątkowy chłopak, i potrzeba mu tylko odrobinę szczęścia bez którego bardzo trudno jest popisać się wynikami. I wybaczcie, moim zdaniem nie ustępuje w niczym żadnemu kierowcy w stawce już dziś. Niektórzy tylko mieli trochę więcej szczęscia i tym go przewyższają. Jego czas nadejdzie jestem o tym przekonany.
akkim
18.09.2009 02:43
paolo >>> ogromny szacunek za tak wyważony, rozsądny komantarz.
paolo
18.09.2009 02:13
Nienawidzę "kubicomanii", "małyszomanii" i innych zjawisk typu pospolite ruszenie. W pielgrzymkach do węgierskiej ziemi świętej tak jak kiedyś do Zakopanego też nie praktykuję. Interesuję się sportami motorowymi od dziecka śledzę ze szczegółami od 15 lat, więc siłą rzeczy śledzę na bieżąco karierę Roberta od czasów kiedy chłopak nie miał jeszcze prawa jazdy. Nawet miałem przyjemność zostać zmasakrowanym na gokartach przez gówniarza bez prawka. Mało kto wiedział wtedy co to za "wybryk natury" ale odpowiednie towarzystwo oczywiście tak. Pamiętam jak dziś sobotni wieczór na Wawrzyńca po podpisaniu pierwszego kontraktu w F3. Wielki krok naprzód i wypadek, helikopter, szpital wojskowy i wiadomość: prawdopodobny koniec kariery. Jak kilka miesięcy później wygrał w debiucie uliczny wyścig jadąc praktycznie jedną ręką cieszyliśmy się jak dzieci. Później kontrakt z tak prestiżową marką jak BMW. Pierwsze podium i chłopak z Polski, z Krakowa stojący w świątyni prędkości na podium razem z Schumacherem i Raikkonenem. Takie chwile można chyba porównywać z tym co nasi ojcowie czuli jak Orły Górskiego wygrywały w kopaną przed moim urodzeniem. No ale później zaczęło się pospolite ruszenie i zrobił się z tego cyrk co nie zmienia faktu, że zawsze będę kibicował Kubicy. Nie tylko dlatego, że "swój chłop" ale dlatego, że na następnych orłów nasi ojcowie czekają 35 lat i jeszcze długo poczekają. Mamy Polaka w F1 i to naprawdę dobrego. Nie wyobrażam sobie interesować się motosportem i nie życzyć dobrze pierwszemu Polakowi od czasów Zasady, który jest w świecie tak znany i ceniony. Mimo, że nie interesuję się kompletnie polską piłką, a z dzieciństwa pozostała mi w pamięci stara Barcelona z Hristo Stoichkovem i Ronaldem Koemanem to nie wyobrażam sobie nie cieszyć się ze zwycięstwa Wisły nad Barcą. Inną sprawą jest porównywanie Kubicy do mistrzów świata. Potencjał ma, ale wynikami musi sobie jeszcze zasłużyć.
Kamikadze2000
18.09.2009 12:48
Mam nadzieje, że Kubek wybierze jak najlepszą opcję!!! :))
Morgul
18.09.2009 11:42
williams, renault - Roberto Kubico nie idzcie ta droga! ;)
b0czek
18.09.2009 10:42
spekulowano w studio Polsat, że włoska prasa napisała iż to Kubica odmówił wspólracy z Ferrari. Nie wiem, czy rzeczywiście, ale być może była to kapitalna szansa zabłyśnięcia w końcówce i tak straconego sezonu. Chciałbym, by pakiet BMW na Singapur pozwolił Kubicy zabłysnąć. W tym momencie i kontekście trudno mi dostrzec lepszą alternatywę wobec obecnego Teamu: Williams... Błyszczał w latach 90-tych i potem raczej cisza która zapadła wraz z końcem aktywnego zawieszenia. Renault... Co by nie mówić lata świetności to nieco kombinowania przez Flavio, którego teraz nie będzie. Brawn... O ile będzie $, to ciekawa opcja. Force India... Jak każde przedsięwzięcie biznesowe ma zapewne swoje cele po których osiągnięciu zespół najpewniej zostanie odsprzedany. W tym momencie idzie dobrze więc przyszły sezon może być ciekawe, interesującym są ich cele. McLaren... Wszyscy boimy się faworyzowania Lewisa co być może podświadomie jest troską czy Robert da radę. A ja jestem na tak - byłoby ciekawie. Ferrari... Raz na wozie raz pod wozem, ale zawsze się o nich mówi. Badoer w każdym innym teamie nie wywołałby cienia komentarza. RedBull... Z uwagi na reklame póki co bez wątpienia będą uczestnikami w przyszłym roku, lecz czy z realnymi szansami? Toyota... Nie da się jednoznacznie powiedzieć czy auto jest be czy kierowcy. Sauber... Takie będą ile im $ dadzą. Pozostanie u nich nie powinno być niczym gorszym niż np. nowe teamy. Problem ze stabilnością - grupa rodzin nie kojarzy mi się ze stabilnym inwestowaniem w R&D. Raczej tymczasowa zabawka. ToroRosso... to taki RedBull, tylko trochę mniejszy. Nowe zespoły... Równie dobrze można wróżyć z fusów.
MPOWER
18.09.2009 10:35
Zgadzam się tutaj w wielomo osobami. Kubica jest dobrym kierowcą ale nie popadajmy aż w taki zachwyt. Jeździ dobrze w miarę równo ale nie najlepiej. Jestem Polakiem ale Robert nie jest dla mnie najważniejszy w F1. Kibicuje innym kierowcą ponieważ F1 się interesowałem o wiele wcześniej niż ktokolwiek słyszał o Robercie. Gdy Kubica ma dobry wynik to się ciesze że rodakowi się powiodło -- jeżeli coś mu się nie da - trudno takie zycie. Ale nie stawiam go jako Boga ;] Znam wielu fanów i nie tylko z tego forum co się interesują F1 bo Polak jeździ a gdy się jemu noga powinie raz czy dwa razy już F1 nie oglądają. Ludzie co to za kibice!!!??? Kubek należy do dobrych kierowców ale do najlepszych mu brakuje. I najbardziej mnie denerwuje jego narzekanie - bo bolid się źle prowadzi, bo bolid za ciężkie, bo wiatr wieje bo ptaki latają.... Kurde, ciągle narzeka na bolid. Ciekawe że Nick tyle nie narzeka. I co najważniejsze....czy z Was ktoś słyszał od jakiegoś lepszego kierowcy np Lewis Massa Kimi itd żeby narzekali za swój słabszy wynik na team ?? Owszem zdarza im się to ale raz na cały sezon..... Moim zdaniem .... Kubek pójdzie do Renault'a, zostanie w Sauberze lub przejdzie do jakiegoś nowego teamu np Lotus.... O williamsie może zapomnieć a Ferrari czy McLan - niestety mimo że to rodak - to może jeszcze na jakiś czas pomarzyć :)
YAHoO
18.09.2009 10:29
@Jacobss: Narodowość mnie guzik obchodzi, zwłaszcza, że od kiedy oglądam F1, to kibicuję finom (mimo, że nie przepadam za Finlandią). Mam dokładnie tak samo ! :) Nie wiem czemu, ale jakoś ciągnie mnie do Finów - w F1 moim ulubieńcem jest Raikkonen, w WRC Hirvonen a w skokach narciarskich był nim Ahonen :) Finowie mają to 'coś' - ten spokój wewnętrzny i nie okazywanie emocji :)
rafaello85
18.09.2009 09:00
woJTek---> chyba coś źle wyliczyłeś, bo gdyby Alonso stracił zwycięstwo w Singapurze ( ale nie straci, bo 30 listopada 2008r jest już dawno za nami ), to Massa i tak nie byłby Mistrzem Świata. W dalszym ciągu koronę mistrzowską miałby Lewis. Dlaczego Alonso ma stracić superlicencję? Czy coś mu udowodniono? Poza tym, to nie on wjechał specjalnie w mur,... ctulu1---> przestań powtarzać te śmieszne "argumenty" mówiące o tym, że powinniśmy kibicowac Robertowi dlatego, że jest naszym rodakiem. Co z tego, że nim jest? Potrafisz zrozumieć to, że wiele osób ogląda F1 o wiele dłużej niż 3 lata ( i takie osoby nie uległy temu balonowi 'popularności', który napompowały media ) i ma swoich faworytów? Myśli, że każdy Fin dopinguje Raikkonena? Każdy Hiszpan dopinguje Alonso, a każdy Brytyjczyk dopinguje Hamiltona? Otóż nie jest tak. Jeśli tego nie rozumiesz to żaaaal... Każdy ma prawo kibicowac komu chce. Co do angażu Kubicy - myślę, że trafi do: Renówki, Williamsa lub któregoś z nowopowstałych zespołów. Ferrari i McLaren raczej na pewno są poza jego zasięgiem.
tomekzzar
18.09.2009 08:47
śmiać mi się chce kiedy czytam wypociny jakiś dzieci żeby nie nazwać "siusiumajtków",pamietajcie ten kierowca jest lepszy który zarabia najwięcej,zdobywa najwięcej punktów,jest najbardziej pożądany w najlepszych teamach a nie ten który marudzi co by zrobił gdyby....,i ogolnie co wyscig to narzeka na co się da,nie ma tu znaczenia narodowosc ani rozmiar buta,żeby być dobrym kierowcą trzeba się wykazać ,pokazac cos słabym samochodem i robic to nagminnie wtedy jest szansa że takie zespoły jak ferrari czy mercedes dosrzegą to...
SAM
18.09.2009 08:34
Nieda się stwierdzić ze 100% dokładnością który zawodnik jest lepszy od drugiego.W F1 najważniejsze są niestety samochody.Czy Kubica jest tak dobry jak Alonso czy Kimi miałbym wątpliwości. Mi się marzy by na koniec sezonu był jeden typowy wyścig F1 w który biorą wszyscy zawodnicy ale w takim samym samochodzie.
zbiges
18.09.2009 07:35
Tak, @klip150 i jeszcze kilka osób mają pełną rację. Namnożyło się "ekspertów" od siedmiu boleści, a większość z nich uważa, że pomniejszenie wagi i umiejętności Roberta jest wystarczającą legitymacją "eksperta". Nie jesteście nawet zabawni, tylko śmieszni. Robert Kubica to jeden z najlepszych kierowców w obecnej stawce i nie tylko w obecnej. Nie ustępuje w niczym Raikkonenowi, Alonso czy Hamiltonowi. Ma tylko dwa drobne (niezależne od niego) kłopoty. Brak mu sponsorów (to niedługo się zmieni) i jest trochę za wysoki. To jednak nie przeszkodzi mu w zdobyciu WDC, a Wy jesteście tylko tymi psami z przysłowia o karawanie :) Tak może być Rafaello? O odezwał się jeden "ekspert" __________ Może:) /// r85
Jacobss
18.09.2009 07:35
golakr - No, nie wiem. Mnie np. śmieszyło przymierzanie takiego nic jak Fisichella do Ferrari. Niestety, "Monte" mnie znowu przekonał, że jednak zbaraniał na starość. woJTek.. - wyników po 30 listopada danego roku NIE DA się zmienić. Dlatego trzeba wymierzyć inną surową karę. I mylisz się mówiąc, że nikt się nie czepia Alonso - ja się czepiam - za co mi się już tutaj oberwało, bo dotknąłem bożka. tomaj27 - Dlatego, że mnie jeszcze do niczego nie przekonał. Traktuję Kubicę jak normalnego kierowcę. Narodowość mnie guzik obchodzi, zwłaszcza, że od kiedy oglądam F1, to kibicuję finom (mimo, że nie przepadam za Finlandią). Dobrze, fajnie, że Kubica jest polakiem i ten tego, wszystko fajnie, ale na torze to jest tak ważne jak skórka od banana. Zwisa mi na torze z jakiego kraju, jaki ma kolor skóry i czy potrafi powiedzieć gdzie leżą wyspy owcze. kazpab - Znaczy się, uważasz, że Kubica nie robi błędów? Przypomnij sobie kto urwał Trullemu tylni spojler, w tym roku, w Chinach.
klip150
18.09.2009 07:15
zabawne jest to, że na na forum np. autosportu jest wiele obiektywnych wypowiedzi nt. Roberta. Jest tam uważany za jednego z głównych graczy w F1. A na tym forum polaczki robią to co zawsze - plują na innego Polaka. Brawo.
GroM
18.09.2009 07:14
Wcale nie jest powiedziane że akurat Raikkonen trafi sporwotem do McLarena a Kubica nie. Przecież kiedy przyjmowano Raikkonena do McLarena na koncie nie miał nic. Podobnie z Kovalainenem, a jednak go wzięli. Hamilton był w ogóle debiutantem, który obecnie jest mistrzem, ale powagi do końca nie zachowuje. Przykład: Monza 2009. Więc nie skreślałbym szans Kubicy co do posady w McLarenie czy Brawn GP jeżeli Renault faktycznie będzie poza F1. Jestem ciekaw jeżeli Alonso przejdzie do Ferrari a Massa wygra mistrza co wtedy :). Ciekawe co zrobi Alonso.
ctulu1
18.09.2009 07:07
a to ze raikkonen by wygral w kanadzie to na jakiej podstawie tak uwazasz??bo mi sie wydaje ze stali bok w bok przy wyjezdzie wiec pewnosci nie masz tak??rvp11??zenujace jest to jak niektorzy na RK najezdzaja a w koncu to nasz rodak i powinnismy mu kibiciowac,a juz teksty typu nie jestes fanem f1 bo kibicujesz kubicy(kubicomaniacy)to juz jest dno,ale tak sobie pomyslalem ze to przeciez takie typowo polskie rozumowanie...ehh
akkim
18.09.2009 07:06
Ciągle nie rozumiem, co w Polaku siedzi ? Ja mogę źle w życiu mieć – lecz gorzej sąsiedzi. Padają nazwiska Mistrzów w porównaniu, my, mamy jednego z tak dużego kraju. Tak trudno zrozumieć kierowca nie wszystko. Musi być wpierw bolid, potem widowisko. Podajecie przykłady z Renówki, Ferrari, w 4/5 tytuł Mistrza właśnie auta dały. Ci, co dziś tam jeżdżą są mniej więcej równi, więc w zasadzie tylko auto ich wyróżni, i sponsorzy w nich łożą od pierwszego starcia, a nasz chłopak się dostał bez takiego wsparcia. Wspomnijcie sobie dzisiaj samego Buttona, on się kręcił w wyścigach gdzieś w samych ogonach. Nie przejmujcie stylu „mędrców” z Plebiscytu, co mu chcieli zabrać od kibiców tytuł.
kazpab
18.09.2009 06:43
skoro Raikkonen jest taki rewelacyjny to dlaczego zajechał Kubicy w Spa ledwo utrzymując się na torzez, chyba się przeliczył umiejętnościami i że swoim ,, kalibrem"
rvp11
18.09.2009 06:02
tomaj27 - może Jacobss sądzi tak dlatego, że Raikko jest Mistrzem Świata z 2007 roku i dwukrotnym Wicemistrzem, a przytoczony przez Ciebie Alonso jest dwukrotnym Mistrzem. Natomiast największym osiągnięciem Kubicy jest JEDNO zwycięstwo w GP, w dodatku szczęśliwe, bo gdyby nie chamskie zachowanie Hamiltona, wygrałby Raikkonen właśnie.
tomaj27
18.09.2009 05:10
Jacobss dla czego sadzisz że Kubica jest mniejszego kalibru niż Raikkonen???bo jest Polakiem???czy po prostu to twoja osobista ocena???moim zdaniem Kubica ma szanse jezdzic wszędzie jest tak samo dobry jak Alonso czy Hamilton ale za mniejsze pieniądze i to jego atut.Tak czy owak dużo sie dzieje w F1 więc poczekajmy:)
woJTek..
17.09.2009 09:49
Wydaje mi się, i nie rozumiem dlaczego nikt nie czepia się ALONSO skoro wiedział o planie z rozwaleniem w Singapurze. Mimo to, że go lubię to branie udział w takim oszustwie dyskwalifikuje go w moich oczach !! -FIA powinna zabrać mu Superlicencję i anulować wyniki Singapur 2008 za takie zachowanie. -Mistrzem Świata byłby wtedy zasłużenie Felipe MASSA - wyprzedzając Hamiltona o 5 punktów. -Roberto po prostu wejdzie wtedy do Ferrari w miejsce które zrobił mu ALONSO. Niestety ale nic wcześniej nie było tak hamskiego, egoistycznego, niebezpiecznego i nie FAIR PLAY jak sytuacja SINGAPORE 2008. - Dlatego wszyscy za tą sytuację muszą ponieść konsekwencje a Ci którzy zostali wtedy skrzywdzeni powinni zostać nagrodzeni :)) tzw. korzyść z przeciwności. p.s. Sytuacja jest tak poważna że FIA powinna zrobić wyjątek dla Singapuru 2008 anulując wyniki - mimo, że zabrania tego regulamin.
golakr
17.09.2009 09:00
Yurek za bardzo skupia sie na Kubicy. Śmieszy go, że RK był przymierzany ale wszyscy pozostali przymierzani w podobny sposób juz nie śmieszą. Hipokryzja typowa dla 90% podartykułowych "pisarzy".
Robin Hood
17.09.2009 08:17
Zapewne Pan Robert wybierze bardzo mądrze.Jeśli będzie miał z czego wybierać.W każdym razie życzę dobrego wyboru.A może Force India-zrobili b.duże postępy i mnie zaimponowali ogromnie.
Yurek
17.09.2009 07:51
@paolo - nic dodać, nic ująć, zgadzam się w 100%. @Jacobss - nie zawsze liczy się kasa, nie każdy kierowca jest pay-driverem. Od siebie dodam, że śmieszy mnie, że Kubica był "przymierzany" do Ferrari, McLarena, Brawna, w najgorszym wypadku Renault bądź Williamsa, a pewnie skończy się tak, że wyląduje (jeśli w ogóle wyląduje a nie rozpocznie nowej profesji z powodu braku angażu, np. gry w pokera albo rzutki) w jakimś nowym zespole i będzie walczył o niebycie ostatnim.
Jacobss
17.09.2009 06:21
Zapomnieliście jeszcze dopisać Ferrari. A tak na poważnie, to dlaczego zakładacie, że każde wolne miejsce = miejsce dla Kubicy? Po pierwsze liczy się kasa. Za Kubicą nie stoi żaden poważny sponsor. Po drugie, miejsce w McLarenie jest zarezerwowane dla kierowców wyższego kalibru, czyli np. Raikkonena. Rosberg pewnie pójdzie do Brawna, bo go mercedes chce, a Brawn będzie bardziej "mercedesowy" niż McLaren. Do McLarena wróci Kimi, Alonso do Ferrari przejdzie. Innych opcji niż Renault, Force India, Williams czy też któregoś nowych zespołów nie widzę.
paolo
17.09.2009 06:19
Wszyscy najeżdżają na BMW Sauber, a ciekaw jestem w jakim zespole Kubica powalczy o podium w generalce. W renault nawet Alonso nie daje rady, a Williams przymierza się do drugiej ligi (Cosworth). Piszcie co chcecie ale może być tylko gorzej. Oczywiście ten rok to porażka ale McLaren i Ferrari też przerosły nowe przepisy. Wielu zapomina, że Kubica w roku olimpijskim został sportowcem roku w dużej mierze dzięki BMW Sauber.
cobra
17.09.2009 06:12
Ja w McL widzę w przyszłym sezonie Rosberga, Brawny bez zmian. Pozostają Renault i Williams.
Masterpiece
17.09.2009 06:09
..jak dla mnie jest mozliwych piec opcji dla Roberta: Mclaren- odpada kovalainen Williams- Rosberg Renault- czy alonso..nie wiem..ale miejsce tu dla Kubicy na pewno juz od dawna jest zagwarantowane Brawn Gp- Rubens..o ile zakonczy, czego wcale bym nie chcial..ikona f1. Tak bardziej na powaznie...jestem przekonany iz z mclarenem pozegna sie kov, coz..po prostu przez te dwa sezony sie nie spisal..po coz to kontynuowac?..williams-odejscie rosberga...duzo zalezy od rubensa..a dokladnie wladz brawna, takze wladz mclarena....renault..ta afera sporo namieszala..chyba kubica odpusci....w kazdym razie, podejrzewam iz kierowcow beda szukac mclaren brawn williams...najwieksza szanse dla roberta chyba williams i mclaren, ale jak bedzie zobaczymy. Pozdrawiam.
GroM
17.09.2009 06:06
Dobre jest to, że Kubica nie owija w bawełnę i mówi praktycznie wprost Renault. Pewnie wszystko zależy od FIA jeżeli Renault pozostanie na sezon 2010 Kubica będzie w Renault, a jeżeli stanie się inaczej wtedy będzie w Williams. Kubica pokazał też w pewnym sensie gdzie będzie Alonso, czyli Ferrari. David Richards w Renault plus Kubica jako kierowca główny to może być dobry duet. Richards na pewno będzie próbował Renault wyciągnąć na prostą po tym całym bajzlu ostatnich lat.
akkim
17.09.2009 05:49
Proponuję utworzyć listę z zespołami, i typować tam wybór swoimi głosami, następnie na stronie zrobić ogłoszenie, kto trafił z wyborem w ów zespół marzenie.
Damian375
17.09.2009 05:40
Mclaren.
Patryk777
17.09.2009 05:40
Force India!
kokus
17.09.2009 05:35
Lotus! :E
luki14
17.09.2009 05:33
Czekamy czekamy :D Wszystko tylko nie Q.. Sauber :/