Rezultat dzisiejszego spotkania FIA z zespołami Formuły 1

04.05.0400:00
Marek Roczniak
685wyświetlenia

Dzis w Monako odbyło się spotkanie przedstawicieli wszystkich zespołów uczestniczących w Mistrzostwach Świata Formuły Jeden z władzami FIA, w sprawie omówienia zmian zaproponowanych przez prezydenta tej organizacji, Maxa Mosleya. Wygląda na to, iż najważniejsze z omawianych propozycji: redukcja pojemności silników, rezygnacja z systemów elektronicznych wspomagających pracę kierowców i tylko jeden dostawca opon zyskały poparcie zdecydowanej większości stajni i najprawdopodobniej uda się je wprowadzić w życie jeszcze przed wygaśnięciem obowiązującego obecnie porozumienia Concorde, w 2006 roku.

"To było bardzo owocne spotkanie. Tam, gdzie spodziewałem się największego sporu i debaty, nic takiego nie miało miejsca. Było to bardzo konstruktywne. Przeszliśmy przez wszystkie propozycje i przedyskutowaliśmy je z zespołami, wnikając w pewne detale. Jeśli chodzi o podjęcie pewnych kroków przed 2008 rokiem, to doszliśmy do porozumienia, że zmiany trzeba wprowadzić znacznie wcześniej. Uczyni to Formułę Jeden bardziej interesującą, będzie więcej bezpośredniej walki i wyprzedzania. Podstawowa idea to stworzenie bardziej wyrównanych wyścigów i co za tym idzie ciekawszych dla fanów, gdyż oni tego właśnie oczekują. Myślę, że zobaczymy nową formułę silników w 2006 roku. Producenci silników zaproponują dodatkowe zmiany, dzięki którym uda się osiągnąć zmniejszenie kosztów związanych z produkcją silników o 50%. Jeden z większych producentów zwrócił uwagę, że koszt wyposażenia w silniki 14 bolidów w trakcie jednego sezonu wynosi obecnie miliard Euro, co jest po prostu nie do przyjęcia" - powiedział Mosley w wywiadzie udzielonym dla agencji AFP.

Na podjęcie ostatecznej decyzji w sprawie przejścia na jednostki napędowe V8 o pojemności 2.4 litra już w 2006 roku producenci silników otrzymali cztery tygodnie. Mosley nie wykluczył także, że w związku z akceptacją tylko jednego producenta opon możliwy będzie powrót do slików, czyli gładkich opon bez żadnych rowków. Pozostałe ustalenia dotyczyły między innymi zastąpienia zapasowego bolidu przez możliwość wymiany całego podwozia (zabronione będzie tylko posiadanie trzeciego kompletnego auta w garażu), zmiany sposobu przeprowadzania kwalifikacji jeszcze w tym roku i utworzenia oddzielnej klasyfikacji punktowej dla producentów silników w ramach zachęty do sprzedawania silników innym zespołom. Z pewnym sprzeciwem spotkała się jednak propozycja odsprzedawania podwozi, gdyż mogłoby to doprowadzić do upodobnienia F1 do innych serii wyścigowych, w których podwozia dostarcza tylko dwóch lub trzech producentów. Wszyscy są jednak zgodni, że trzeba znaleźć jakiś sposób na to, aby łatwiejsze było założenie nowego zespołu. Istnieje bowiem potrzeba, aby w wyścigach uczestniczyła dopuszczalna liczba 12 zespołów.

Tymczasem uczestniczący również w dzisiejszym spotkaniu szef administracji Formuły Jeden - Bernie Ecclestone zaproponował nowy, bardziej sprawiedliwy dla zespołów podział zysków, który w połączeniu z innymi postanowieniami powinien spowodować, że skupiająca największe koncerny samochodowe organizacja GPWC nie będzie miała już powodów do utworzenia alternatywnej dla F1 serii wyścigowej. Zadowolenie z rezultatu dzisiejszych obrad oprócz prezydenta FIA wyraził także szef jednego z zespołów - Eddie Jordan. Zaproponowane zmiany musi jednak jeszcze zatwierdzić Światowa Rada Sportów Motorowych podczas spotkania, które odbędzie się 30 czerwca, czyli już za niecałe dwa miesiące.

Źródło: FIA.com, Planet-F1.com