Kto jest najlepiej przygotowany do wyścigu o Grand Prix Hiszpanii?
03.05.0400:00
874wyświetlenia
Podczas zeszłorocznego wyścigu o Grand Prix Hiszpanii zespół Ferrari zadebiutował z bolidem F2003-GA i chociaż Michael Schumacher był na mecie pierwszy, to jednak jego przewaga nad Fernando Alonso wyniosła zaledwie pięć sekund. W tym roku Renault jest w nieco słabszej formie, ale to nie znaczy, że sześciokrotny mistrz świata nie ma się kogo obawiać. Wręcz przeciwnie - będący obecnie w szczytowej formie zespół B.A.R wydaję się być doskonale przygotowany do wyścigu na torze Catalunya, na którym podczas przedsezonowych testów spisywał się znakomicie.
Wówczas wydawało się, że mogą to być jedynie czysto marketingowe zagrania, mające na celu przyciągnięcie uwagi sponsorów, gdyż jako że były to prywatne testy, bolidy wcale nie musiały mieć np. regulaminowej wagi. Po czterech rozegranych dotąd wyścigach sezonu 2004 można już chyba śmiało powiedzieć, że było to jednak odwzorowanie postępu dokonanego przez stajnię z Brackley od zeszłego roku. Duży wpływ na to miała zmiana dostawcy opon z Bridgestone na Michelin i szczególnie w Barcelonie może się to okazać istotne, gdyż właśnie tutaj zespół B.A.R przeprowadził najwięcej testów po zmianie dostawcy opon i wie dokładnie, czego może się spodziewać po nowym ogumieniu.
Tor Catalunya jest jednak ulubionym miejscem do przeprowadzania testów dla większości stajni i konkurencja z pewnością nie zasypuje gruszek w popiele. "Pomimo naszej znajomości Circuit de Catalunya Grand Prix Hiszpanii jest nadal sporym wyzwaniem zarówno dla bolidu jak i kierowcy. Szybkie zakręty powodują, że jest to dosyć wymagający tor, który jest dobrym sprawdzianem na stabilność i wydajność aerodynamiczną bolidu" - powiedział dyrektor techniczny zespołu B.A.R, Geoff Willis. Stajnia ta w Hiszpanii dysponować będzie ulepszoną wersją silnika Hondy i poprawionymi elementami aerodynamicznymi do bolidu 006. Shuhei Nakamoto, główny inżynier z Honda Racing Development: "Po tak udanym początku sezonu jestem zdeterminowany do utrzymania naszej konkurencyjnej formy i wywalczenia pierwszego zwycięstwa dla B.A.R Honda jak najszybciej się da. Podobnie jak na Imoli musimy być nadal najlepszym zespołem na oponach Michelin i jednocześnie starać się o zmniejszenie dystansu dzielącego nas od Schumachera i Ferrari".
O tym jak dobrze zespół B.A.R może być przygotowany do wyścigu w Hiszpanii, może chociażby świadczyć wypowiedź Michaela Schumachera, który po zakończeniu testów w Barcelonie przed Wielkanocą stwierdził, iż muszą się poprawić. W zeszłym tygodniu włoska stajnia testowała ulepszoną wersję bolidu F2004 i ma nadzieję, że dzięki temu uda się jej utrzymać nieprzerwane pasmo zwycięstw w tym sezonie. "Musimy dobrze przygotować się do Barcelony. Wyścig ten wydaje się być najtrudniejszym z pierwszej części sezonu". Starszy z braci Schumacherów nie ma jednak nic przeciwko temu, aby Jenson Button ponownie wywalczył pole position, byleby tylko w wyścigu dał się znowu pokonać.
Tymczasem zespół Williams po zakłóconych przez deszcz testach na torze Silverstone może nie być najlepiej przygotowany do Grand Prix Hiszpanii, ale mimo to Juan Pablo Montoya liczy na kolejne podium, gdyż w poprzednich latach tor Catalunya był dla niego dosyć szczęśliwy. To właśnie tutaj Kolumbijczyk w swoim debiutanckim sezonie 2001 po raz pierwszy stanął na podium.
Źródło: F1Racing.net