Wolff: Kontrakt Russella zawiera klauzulę odejścia

Austriak zapewnia jednak, że cały czas chciał kontynuować współpracę z obecnym duetem.
18.10.2517:54
Maciej Wróbel
202wyświetlenia
Embed from Getty Images

Toto Wolff przyznał, że Mercedes i George Russell mogą się rozstać pod koniec 2026 roku, mimo że Brytyjczyk podpisał umowę określaną jako nowy, wieloletni kontrakt.

Opublikowane w środę ogłoszenie przedłużenia współpracy z obecnym duetem kierowców przez Mercedesa zakończyło miesiące spekulacji dotyczących wahań zespołu w sprawie przedłużenia umowy z Russellem. Opóźnienia w rozmowach powszechnie uznawano za próbę pozostawienia sobie przez zespół otwartej furtki na ewentualne pozyskanie Maxa Verstappena od 2027 roku.

Russell, obecnie w świetnej formie i odnajdujący się w roli lidera zespołu, ma według doniesień otrzymać znaczną podwyżkę - do około 35 milionów euro - choć osoby z otoczenia zespołu twierdzą, że kontrakt zawiera kilka klauzul umożliwiających wcześniejsze rozwiązanie umowy.

Myślę, że liczby w kontrakcie są niższe, niż wam się wydaje - uśmiechnął się Russell. Każdy sądzi, że jest wart więcej, niż jest w rzeczywistości, ale Toto był bardzo hojny.

Według doniesień Wolff ostatecznie zgodził się na wyższą pensję, aby zapewnić sobie podpis Russella, jednocześnie zachowując elastyczność dzięki klauzuli umożliwiającej odejście po sezonie 2026.

Uważam, że potrzebujemy stabilności, a przedłużanie kontraktu tylko o rok nigdy nie jest dobre dla żadnej ze stron - powiedział Wolff dziennikarzom. Bez wchodzenia w szczegóły, są tam pewne zapisy, które się do tego odnoszą. Chcemy jednak, by zarówno kierowca, jak i zespół mieli poczucie, że idziemy wspólnie naprzód, że jesteśmy zadowoleni z obecnego składu i że mamy świetną równowagę.

Nie wszyscy jednak zgadzają się z długofalową strategią Mercedesa. Wielu obserwatorów uważa, że Wolff powinien celować w duet George Russell - Max Verstappen na sezon 2027, zamiast w parę Verstappen - Kimi Antonelli.

Zapytany o możliwość współpracy Russella i Verstappena w jednym zespole, Wolff odparł: To z pewnością byłoby dobre widowisko dla wszystkich, ale nie chcemy generować żadnych plotek. Kimi i George to kierowcy, z którymi chcemy pracować w przyszłości. To dobry skład.

Mimo to spekulacje łączące Verstappena z Brackley nie cichną. Zaledwie kilka godzin po ogłoszeniu kontraktu Russella, Wolff ponownie został o to zapytany. Proszę bardzo: już w październiku! - zaśmiał się.

Myślę, że bycie otwartym i transparentnym to najlepsza droga naprzód. Czasem trochę się to na tobie odbija. A patrząc wstecz, można powiedzieć, że pewne wydarzenia mogłyby potoczyć się lepiej. To były zbiegi okoliczności, ale zawsze działałem w sposób jak najbardziej prostolinijny i uczciwy.

Podtrzymuję swoje decyzje dotyczące kierowców - George'a i Kimiego. Jak mówiłem, to na nich w pełni się skupiamy i taki był cel, także przez cały ten trudniejszy okres letni.