Stella: Niektórzy doświadczeni kierowcy mogliby być ostrożniejsi

Szef McLarena zaapelował o większą rozwagę na pierwszych metrach zmagań.
18.10.2520:58
Maciej Wróbel
460wyświetlenia
Embed from Getty Images

Andrea Stella wyraził rozczarowanie po odpadnięciu obu kierowców McLarena już na pierwszym okrążeniu sprintu, jednocześnie wbijając szpilę w doświadczonego kierowcę - domniemanego sprawcę zamieszania, którym był Nico Hulkenberg z Saubera.

Do kolizji z udziałem Hülkenberga, Oscara Piastriego i Lando Norrisa doszło w pierwszym zakręcie na otwierającym okrążeniu sprintu na torze Circuit of The Americas. Choć sędziowie uznali, że nie ma potrzeby podejmowania dalszych działań w związku z wypadkiem, obaj kierowcy McLarena musieli się wycofać z rywalizacji. Dzięki temu zwycięstwo przypadło rywalowi w walce o tytuł, Maksowi Verstappenowi.

Naszą reakcją jest oczywiście rozczarowanie tym, że nie mieliśmy dziś w ogóle możliwości ścigania się - powiedział Stella w rozmowie z Sky Sports F1. Incydent w pierwszym zakręcie wyeliminował oba nasze samochody. To zaskakujące, że niektórzy kierowcy z dużym doświadczeniem nie wykazują się po prostu większą ostrożnością.

Trochę więcej rozwagi - po prostu przejechać pierwszy zakręt, upewnić się, że nie uszkodzi się rywali, i dopiero wtedy kontynuować jazdę. Ogólnie jesteśmy rozczarowani, ale przyjmujemy to z godnością. Teraz skupiamy się na naprawie samochodów. Mamy sporo pracy. Potem zaczniemy weekend od nowa.

Myślę, że z punktu widzenia konkurencyjności jesteśmy w mocnej pozycji, więc mamy nadzieję, że będziemy mogli normalnie się ścigać i wykorzystać nasze tempo.

Punkty są najważniejsze - kontynuuje Stella. Nie mówię o złych intencjach, mówię tylko o ostrożności. Ostrożności, zwłaszcza gdy znajdujesz się w tak dobrej pozycji jak niektórzy z tych doświadczonych kierowców. Myślę, że odrobina większej rozwagi byłaby korzystna dla wszystkich.

Wiesz, matematyka mówi sama za siebie. Straciliśmy osiem punktów, ale skupiamy się na sobie. Wiemy, że jeśli będziemy mogli się ścigać i robić to normalnie, mamy bardzo konkurencyjny samochód i dwóch bardzo mocnych kierowców. Wyniki przyjdą same, więc po prostu czekamy na normalne, czyste ściganie.