Brown: To była jakaś amatorszczyzna
Amerykanin nie kryje rozczarowania incydentem z pierwszego okrążenia sobotniego sprintu.
18.10.2520:46
829wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef McLarena, Zak Brown, skrytykował
Pretendenci do tytułu - Lando Norris i Oscar Piastri - startowali odpowiednio z drugiego i trzeciego pola, lecz nie dotarli nawet do końca pierwszego sektora, gdy po uderzeniu w zakręcie numer 1 ich samochody doznały poważnych uszkodzeń.
Do incydentu doszło, gdy Piastri próbował wyprzedzić Norrisa po wewnętrznej, jednak w jego tylne lewe koło uderzył Nico Hulkenberg, który znalazł się pomiędzy kierowcą McLarena a Fernando Alonso w samym wierzchołku zakrętu.
W wyniku kontaktu Piastri został wepchnięty w bok Norrisa. Ostatecznie zwycięzcą sprintu został startujący z pole position Max Verstappen, przed Georgem Russellem i Carlosem Sainzem.
Dopytywany o to, czy tylko Hulkenberg ponosi winę za tę sytuację, Brown odparł:
Amerykanin dodał, że
W klasyfikacji generalnej Piastri wciąż utrzymuje prowadzenie i ma 22 punkty przewagi nad drugim Norrisem. Max Verstappen po wygranej w dzisiejszym sprincie redukuje stratę do 55 oczek.
Zapytany, czy w pierwszym zakręcie mógł zrobić coś inaczej, Norris powiedział:
Piastri, zapytany o to samo, odparł:
Szef McLarena, Zak Brown, skrytykował
amatorszczyznęze startu sobotniego sprintu, po tym, jak obaj jego kierowcy musieli się wycofać już po pierwszych sekundach rywalizacji w Austin.
Pretendenci do tytułu - Lando Norris i Oscar Piastri - startowali odpowiednio z drugiego i trzeciego pola, lecz nie dotarli nawet do końca pierwszego sektora, gdy po uderzeniu w zakręcie numer 1 ich samochody doznały poważnych uszkodzeń.
Do incydentu doszło, gdy Piastri próbował wyprzedzić Norrisa po wewnętrznej, jednak w jego tylne lewe koło uderzył Nico Hulkenberg, który znalazł się pomiędzy kierowcą McLarena a Fernando Alonso w samym wierzchołku zakrętu.
W wyniku kontaktu Piastri został wepchnięty w bok Norrisa. Ostatecznie zwycięzcą sprintu został startujący z pole position Max Verstappen, przed Georgem Russellem i Carlosem Sainzem.
To było okropne- powiedział Brown w rozmowie ze Sky Sports F1.
Żaden z naszych kierowców nie ponosi winy. To była jakaś amatorszczyzna. Kilku kierowców po prostu wpakowało się w naszych dwóch zawodników.
Dopytywany o to, czy tylko Hulkenberg ponosi winę za tę sytuację, Brown odparł:
Chcę to jeszcze raz zobaczyć, ale ewidentnie Nico wjechał w Oscara i nie miał żadnego powodu, by tam się znajdować.
Amerykanin dodał, że
uszkodzenia są stosunkowo łatwe do naprawienia, więc oba McLareny powinny być gotowe na kwalifikacje do niedzielnego wyścigu.
W klasyfikacji generalnej Piastri wciąż utrzymuje prowadzenie i ma 22 punkty przewagi nad drugim Norrisem. Max Verstappen po wygranej w dzisiejszym sprincie redukuje stratę do 55 oczek.
Zapytany, czy w pierwszym zakręcie mógł zrobić coś inaczej, Norris powiedział:
Nie mam pojęcia, po prostu zostałem uderzony. Co niby mogłem zrobić? Muszę to jeszcze raz obejrzeć, ale zostałem trafiony i wyeliminowany, więc niewiele mogłem na to poradzić.
Piastri, zapytany o to samo, odparł:
Nie widziałem jeszcze nagrania z kamer, ale miałem całkiem dobry start, a obaj wjechaliśmy dość głęboko w zakręt numer 1. Próbowałem ściąć zakręt i poczułem uderzenie. Tak więc nie był to zbyt udany początek dnia. Muszę to jeszcze raz przeanalizować.