Theissen: Sytuacja zespołu jest nadal niejasna

Szwajcarska prasa twierdzi, że przejęcie BMW Saubera przez Qadbak może nie dojść do skutku
23.11.0911:54
Marek Roczniak
2712wyświetlenia

Zespół BMW Sauber wciąż nie wie, czy otrzyma miejsce w stawce Formuły 1 na przyszły rok, mimo że odejście Toyoty teoretycznie zwolniło dla nich miejsce. FIA nie wydała jednak dotychczas żadnego oświadczenia w tej sprawie.

Sytuacja nie uległa zmianie - cytuje słowa Theissena serwis AUTOSPORT. Zespół nadal nie posiada miejsca w stawce. Spodziewamy się, że otrzymamy je, ale jeszcze to nie nastąpiło. Oczywiście opóźnienie utrudnia negocjacje z kierowcami i sponsorami.

FIA jest podobno bardzo niezadowolona, że Toyota wycofała się z F1 zaledwie kilka miesięcy po podpisaniu porozumienia Concorde, zobowiązującego ją do startów do końca sezonu 2012. Ciało zarządzające poprosiło japońskiego producenta samochodów o wytłumaczenie swojej sytuacji prawnej względem tego zobowiązania i do wyjaśnienia sprawy nie może zdecydować o losie 13. miejsca w stawce. Istnieje szansa, że Toyota będzie musiała ponieść jakąś karę.

Theissen dodał, że decyzję co do swojej przyszłości podejmie dopiero po wyjaśnieniu sytuacji zespołu z Hinwil. Sugeruje się, że jeśli zespół otrzyma miejsce w stawce, to wówczas Niemiec może zrezygnować z roli szefa sportowego BMW i objąć stanowisko kierownicze w nowym wcieleniu Saubera. Decyzję [co do przyszłości] podejmę wtedy, gdy zespół będzie bezpieczny i wszystko będzie jasne - powiedział Theissen.

Tymczasem szwajcarska gazeta Sonntagszeitung twierdzi, że spółka Qadbak, która zgłosiła chęć wykupienia zespołu z Hinwil, jeśli otrzyma on zgodę na starty w sezonie 2010, nie jest w rzeczywistości finansowana przez zamożne rodziny z Bliskiego Wschodu. Gazeta sugeruje, że brak rzeczywistego wsparcia finansowego może być jednym z powodów tego, że FIA ociąga się z przyznaniem Sabuerowi miejsca w przyszłorocznej stawce.

W dodatku w przejęcie zespołu zaangażowana jest dość kontrowersyjna osoba - Russell King. Kilka lat temu był on zaangażowany w próbę utworzenia zespołu F1 z Dubaju, która zakończyła się niepowodzeniem, a niemożność zebrania przez niego odpowiednich funduszy okazała się podobno sporym zaskoczeniem dla działu prawnego BMW. Oczekuje się, że FIA opublikuje ostateczną listę startową zespołów Formuły 1 na sezon 2010 pod koniec listopada.

Źródło: Autosport.com, Motorsport.com

KOMENTARZE

4
jan5
23.11.2009 10:12
Nieważne kto jest na miejcu rezerwowym ale ten ktoś już i tak nie da rady z bolidem, wiec jednak zobaczymy 12 zespołow.
Jędruś
23.11.2009 09:34
Sprawa śmierdzi od początku, bo przecież po wycofaniu się Toyoty od razy powinni ogłosić przyjęcie Saubera. Miejmy nadzieję, że zobaczymy ich w stawce. Jeśli nie oni to kto jest na kolejnym miejscu na liście rezerwowej?
RENO
23.11.2009 04:55
Piszą podobno, że King liczył na przychody związane z 6 miejscem BMW w tym sezonie.
Ramzes
23.11.2009 11:51
Pozostało 6-7 dni nieciekawie to wygląda. A sprawa z Russell Kingiem już było od początku poruszana, jako brzydko "pachnąca".