Pierwsze doniesienia o zmianach w zespole Renault

Ekipę z Enstone mają przejąć Mangrove Capital Partners i Prodrive
03.12.0922:14
Marek Roczniak
9166wyświetlenia

Jak wynika z wczesnych doniesień po dzisiejszych obradach kierownictwa Renault w Paryżu, zapadła już decyzja o przekazaniu zespołu z Enstone w ręce Mangrove Capital Partners i Prodrive. Musi to jeszcze zatwierdzić zarząd francuskiego koncernu, kiedy zbierze się w przyszłym tygodniu.

Formalnym właścicielem zespołu ma nadal być Renault, co można odebrać jako posunięcie mające umożliwić uniknięcie konsekwencji, jakie czekałyby Francuzów, którzy odcinając się całkowicie od ekipy złamaliby zapisy porozumienia Concorde, zobowiązującego ich do startów co najmniej do końca sezonu 2012.

Powstał zatem dość dziwny twór, który prawdopodobnie nadal będzie startował pod nazwą Renault, ale jego zarządzaniem od strony operacyjno-marketingowej zajmie się Mangrove Capital Partners, pokrywając koszty prowadzenia i ewentualne zyski od sponsorów. Za techniczną stronę ma tymczasem odpowiadać Prodrive - o ile doniesienia te, które pochodzą z niemieckiego serwisu Motorsport Total, zostaną potwierdzone.

Fakt, że Renault ma być nadal właścicielem zespołu i dostawcą silników dla niego oznacza, że kontrakt z Robertem Kubicą zachowuje ważność i Polak będzie startował w barwach stajni z Enstone w sezonie 2010. Na jego partnera typowany jest teraz Witalij Pietrow, za którego zatrudnieniem opowiada się sponsor zespołu - rosyjski operator telefonii komórkowej MegaFon.

Źródło: Autoklub.pl

KOMENTARZE

36
Sgt Pepper
05.12.2009 05:05
Ojjj to taki skrót myślowy... Auto z dobrym silnikiem Mercedesa i na dodatek stworzone do agresywnej jazdy nie jakaś tam popierdółka... Ot co... :)
hawaj
05.12.2009 04:56
Sgt Pepper - ale przecież Hamilton nie najeżdża na tarki silnikiem - który tak chwalisz - tylko kołami :)
Sgt Pepper
04.12.2009 08:26
Ponoć Prodrive ma mieć pakiet większościowy, więc chyba nie będzie to już jednak Renault F1 Team w świetle prawa. Cały czas mam nadzieję że Robert wyląduje w Mercedesie. Hmmm byłoby pięknie. Nie wiem dlaczego, ale widzę go w aucie z silnikiem Mercedesa. Jakoś pasuje mi do McL czy Mercedesa ze względu na to jaki styl jazdy lubi Kubica i jaki styl jazdy oferują auta z tymi silnikami. Taka mi podpowiada kobieca intuicja... :) Noż kurde jak widzę jak Hamilton agresywnie najeżdża na tarki- od razu widzę Robcia...
grzesiek811
04.12.2009 05:03
Jeżeli to prawda, to w zasadzie nie będzie już Renault, tylko PRODRIVE. Bo to prodrive będzie za wszystko odpowiadał. Renault tylko jako dostawca. Hmmm...
jan5
04.12.2009 03:33
lakeman my mamy gdzieś czy kubica będzie zadowolony czy nie, nam chodzi o prztrwanie zespołu jako w pełni niezależnego od udziałowców fabrycznego teamu. Mi najbardziej pasowałaby opcja kobayashi i panasonic.
lakeman
04.12.2009 11:11
Zgadzam się z Huckleberry'm. Nie ma co płakać, że nagle się team rozsypie i będzie bajzel, i już chcecie przesiedlać Kubicę. Spokojnie. Auto na 2010 już pewnie prawie zbudowane i je szlifują - a Prodrive to nie jest przecież żółtodziobem w sportach samochodowych i wie z czym to się je. Ja nie panikuję - będą się liczyły wyniki a nie kto siedzi u góry na stołku. Bohaterami klasyfikacji są kierowcy i samochody, cichymi bohaterami mechanicy, a nie prezesi.
jan5
04.12.2009 10:59
tak czy tak to koniec renault
przemekk
04.12.2009 09:23
Podali oficjalnie Kimi w 2010 r w juniorskim zespole Citroena, powodzenia Mistrzu
mika02
04.12.2009 08:27
a niech się ten twór nazywa jak chce (np. syrena bosto grand prix) - ważne żeby toto jeździło i było konkurencyjne!
Huckleberry
04.12.2009 08:06
Dobrze paolo mówisz! Najważniejsi są ludzie od czarnej roboty, którzy pracują w teamie i zaplecze techniczne, a to się przecież nie zmienia! Co za znaczenie ma kto będzie miał ileśtam procent akcji więcej lub mniej? Wszystko i tak firmuje Renault więc nalezy liczyć, że nie będzie blokował ważnych decyzji i jakby co wesprze dawny team. Jeśli zespół był dobrze poukładany, a był, to wszystko miało swoją kolej rzeczy i PROCEDURY. A tego wszystkiego nie wywalą teraz do kosza tylko będzie to funkcjonowało jak dawniej. Nad bolidem na przyszły rok pracowali od dawna więc jeśli miało by się coś zawalić w kwestiach technicznych to najwcześniej za rok.
askam
04.12.2009 08:05
A mi się wydaje,że jakieś podstawy do rozwiązania kontraktu są. Robert zapewne podpisał umowę z teamem fabrycznym, a po przejęciu części udziałów przez fundusz Mangrove to już nie będzie team fabryczny tylko półfabryczny, co może być podstawą do rozwiązania umowy
marios76
04.12.2009 07:58
Paolo---> dobre rozważanie. Ja zaciągnę humorem-tymczasem poczekajmy do oficjalnych potwiredzeń tych przypuszczeń... Po sezonie niepowodzeń,i pełnym porażek, podpisał Robert kontrakt, i za niezłą gażę. Lecz nie wiedział pewnie, że tonie ten statek- konsekwencje być mogą, droższe niż podatek! Lecz historia formuły, zna takie przypadki, że mistrzem został zespół, co odkupił zabawki! I choć na cuda nie liczę, spróbujcie ic zrozumieć- jest wiele zmian w zespole, by zeń hańbę umyć! Może będą jeździć, całkiem przyzwoicie, jakieś podium czasem- na to cicho liczę... Wszak Kubkowi się takie, nie za często trafia, nie da rady bolidem, to pomoże mu mafia:) Może się też uda, choć raz gdzieś zwyciężyć wiem ,że to marzenia, lecz bliższe niż Księżyc, Silniki renówki zostają, a spalają niewiele, więc w lżejszym bolidzie- adieu przyjaciele;) ... ...rzeknie Kubek po starcie i skrzydło zabaczą, oczywiście tylne i niech potem się popłaczą... I Mercedes i McLaren i krytyków Kubka grupa, bo wygra na tym co dostał-po Alonso trupa:) Poczekamy , zaobaczymy... ;)
Sgt Pepper
04.12.2009 07:50
Kurde, no to zagwozdka... W takim układzie, czy Robert ma podstawy zerwania kontraktu, czy też nie? OTO jest pytanie... Gazetki piszą : "As for drivers, the newspaper reports that the team will honour Robert Kubica's contract as the Polish driver has already signed to race for Renault in 2010." No, team utrzyma ważność kontraktu, tylko czy Kubica zechce utrzymać, i czy ma w ogóle prawo by go NIE utrzymać ? Napisane jest to w takim tonie jakby to Kubicy zależało na kontrakcie, moim zdaniem, co chyba jest błędem.
akkim
04.12.2009 07:08
Czy te fakty z newsa są w Renówce znane na ich stronie w tej kwestii ani jedno zdanie nie jest zamieszczone, w niniejszym temacie czy prócz Motorsportu jakieś źródło Macie ?
Fan1
04.12.2009 07:05
No niezłe jaja, kolejny rok w plecy dla Kubicy, chyba lepiej by zrobił zostając u Subera, hahaha.
klip150
04.12.2009 05:39
Robert, uciekaj do merca!!!
paolo
04.12.2009 01:45
Ja bym jeszcze nie biadolił. Przecież Renault nigdy nie miało nic wspólnego z Renault F1 ex Benettonem czyli królestwem Flavia. Płacili Enstone za uslugi i tyle. Skoro wywalili poprzednią brygadę to teraz zamiast Flavia kasy będzie szukał Mangrove Capital, a zamiast Symondsa będzie Richards ze swoimi magikami. Tamci po 2006 byli do bani, więc wcale teraz nie musi być gorzej. W sumie to już by się gorzej nie dało chociaż Honda... Może to jest właśnie trzęsienie ziemi jakiego potrzebowali bo na gadkę, że oni mistrzowski zespół i Kubica cudem to z nich wyciągnie to już mnie mdliło. Dawali dupy przez 3 lata i nawet Alonso mógł tylko liczyć na dzwony Piqueta więc te tytuły to sobie można w ... wsadzić. Trzeba poczekać na szczegóły ale wygląda na to, że Renault i Mecachrome po prostu zatrudnią innych ludzi od marketingu i nadwozia. Czy to będzie odbicie się od dna czy początek końca to się dopiero okaże ale ja bym jeszcze krzyżyka nie stawiał. Teraz przynajmniej coś się będzie działo. Kubica jak zostanie to Mercedes, RBR czy cholera wie co jeszcze tyle że za rok więc krzywda wielka mu się nie stanie. Dobrze, że nie ma kontraktu na 3 lata bo wtedy rzeczywiście można by się martwić. A tak to widziały gały jak chwiejną padlinę brały więc w najgorszym wypadku cierp rok ciało jak żeś chciało. Najweselej wygląda obsada drugiego miejsca. Niby MegaFon mogłoby wesprzeć Pietrowa tylko, że wielu chciałoby jego kasę, a jakoś nikt go na testy nie zaprosił. Renault też nie. Za to Mangrove Capital ma powiązania z Gravity, a Gravity wsadziło na testy do Renault ping ponga, który przywiózł ze sobą propagandowe media Chińskiej Republiki Ludowej. Jakby nie był tym co narzekali na BMW po raz kolejny gratuluję Renault. Tu się zaczyna najeżdżanie zanim się zaczęło jeżdżenie :) W BMW przynajmniej przez cały 2008, całą zimę i pół wiosny Kubica był faworytem w walce o tytuł :) Przewalone tylko bo tam przynajmniej dostawał doktor Marianek, a tu nie wiadomo kogo błotem obrzucać :)
zawias
03.12.2009 11:53
Ale jaja!
virescens
03.12.2009 10:46
No to redaktorzy Polsatu znów będą mieć używanie , wcześniej było na Niemców teraz będzie na Rosjan. Co nie zmienia sprawy ze do chrzanu taka sytuacja.
Adi1976
03.12.2009 10:32
na to wychodzi ,że faktycznie trochę falstart z tym kontraktem Roberta...niestety
Witek
03.12.2009 10:08
Chyba gorszego rozwoju dalszych wydarzeń nie można było sobie wyobrazić! Powstanie team prawdopodobnie niedofinansowany, bez wsparcia Renault ("błogosławieństwo" Francuzów to nie wsparcie fabryczne), ze słabym i niedoświadczonym drugim kierowcą (a Pietrov takowym jest) i bez dobrego bolidu jako bazy rozwojowej. Jedyna nadzieja w R30- tzn. że rzeczywiście solidnie nad nim pracowano (czasu mieli pod dostatkiem - w tym połowę ubiegłego sezonu!)! Ale ogólnie czarno to widzę!
akkim
03.12.2009 10:03
Jeśli mogę napisać , to tylko jedynie: spokój zachowajmy aż się to rozwinie i oświeci nas któryś z tych co kontrakt znają, w Mercu dla kaprysu przecież nie czekają. Jeśli prawdą co Master Tu wcześniej zamiścił to jeszcze nie koniec w Mercu by się zmieścił, aby była możliwość, to mnie dziś nurtuje płacący się zmienił czy to Go luzuje ?
Sebastian_89
03.12.2009 09:57
Jeżeli kontrakt ma ważność, to merc odpada... Szlag... A tak liczyłem na to, że Robertowi przypadnie mistrzowski bolid...
Kamikadze2000
03.12.2009 09:54
Kimi przechodzi niemal na pewno do rajdów, więc szansa na debiut Roberta w Mercu, razem z Nico, jest jak najbardziej prawdopodobne. Heidfelda widziałbym w Sauberze, razem z Klienem. Natomiast w Renault Pietrow i di Grassi.
grzesiek811
03.12.2009 09:47
To powstał dziwny team "frankenstein". Renault jest właścicielem, ale nie ma nic do gadania. LOL Od strony technicznej prodrive, od finansowej nie wiadomo kto. Nie wróży to świetlanej przyszłości. Ciekawe jak będzie z kontraktem Roberta w tej chwili, bo wydaje się, że Mercedes czeka już tylko na niego, bo chyba tylko on jest lepszy od Heidfelda z tych kierowców, którzy nie mają kontraktów (pewnych i normalnych). Wolałbym już Roberta w zespole Petera Saubera niż w tym czymś.
strong return
03.12.2009 09:39
@Gie Tak,tak Kimi w WRC o 00:30 na Eurosporcie a Robert na90sec,czyli "jedną Gołotę" w teleexpresie:(:(
kamarinho1991
03.12.2009 09:37
Gie, jak Robert pójdzie w ślady Kimiego ( w co nie wierzę, przynajmniej nie przed zdobyciem mistrz ;) ) to wyścigi F1 w Polsacie przestałoby oglądać 3,5 z 4mln ludzi w Polsce i byłby koniec sesji treningowych itd. Więc usuń ten post zanim Solorz go zobaczy :D
d3cK
03.12.2009 09:37
No to Robert ma przeje...ne jeśli nie będzie mógł opuścić tego "Renault".
Gie
03.12.2009 09:35
Już to kiedyś pisałem. Robert podkreślał że interesuje go długoletni kontrakt. Myślę że menedżer Kubicy przezornie poumieszczał gwiazdki w odpowiednich punktach kontraktu. Jakby co to Robert zawsze może iść w ślady Kimiego :)
strong return
03.12.2009 09:34
Czwórwładza.Po prostu świetnie Robert w zespole...widmo? a Kimi w rajdach(chyba).Ghosn według dzisiejszych doniesień ma to wszystko w d....i co najwyżej chce zarobić,a przy okazji się nie narobić to znaczy pójść po kosztach. MegaFon chce swojego pay-drivera,a Pan szef koncernu zdaje się mówić rozgośćcie się. Nie,tak z pewnością nie wygląda stabilizacja.
bicampeon
03.12.2009 09:32
Podobnie jak użytkownicy tego forum, a mimo to część z nich wypowiada się jakby go widziało ;)
Master
03.12.2009 09:30
Trzeba pamiętać, że Motorsport-total nie widziało nigdy na oczy kontraktu Renault :P
Hans_Kloss
03.12.2009 09:30
No to ładnie się Robert wkopałeś... A jeśli to prawda to potraktowali naszego rodaka jak śmiecia... Powinni pozwolić mu odejść, bo to nie jest to, z czym podpisywał kontrakt...
kamarinho1991
03.12.2009 09:22
Módlmy się. " Oby te doniesienia Motorsportu nie okazały się prawdąąąą.... Amen" Będzie lipa jeśli to prawda...
Master
03.12.2009 09:21
James, if this story turns out to be true, what does it mean about Kubica’s contract? Is it still in effect with the new team or is he free to look elsewhere? [Reply] James Allen Reply: December 3rd, 2009 at 7:24 pm I think he would be free and Mercedes are monitoring the situation [Reply]
Ramzi
03.12.2009 09:21
Lipa panie :P