Fry: Schumacher byłby dobry dla F1

"Byłby to kolejny fascynujący aspekt"
10.12.0915:07
Michał Roszczyn
1981wyświetlenia

Dyrektor generalny zespołu Mercedes - Nick Fry uważa pogłoski o powrocie do Formuły 1 byłych mistrzów świata, jak chociażby Michaela Schumachera, za wspaniałe dla tego sportu.

Niemiec jest łączony z ekipą Fry'a, który przemawiając podczas Motor Sport Business Forum w Monako odmówił jednak dyskusji na temat tego, czy Schumacher faktycznie prowadzi rozmowy z Mercedesem. Przyznał za to, że perspektywa powrotu siedmiokrotnego czempiona, czy nawet mistrza świata z 1997 roku - Jacquesa Villeneuve'a, otwarcie przyznającego chęć powrotu do F1, jest fascynująca.

Myślę, że niezależnie od tego, czy byłby to Michael lub inny wcześniejszy zdobywca tytułu, jest to po prostu kolejnym bardzo intrygującym elementem - powiedział Brytyjczyk. Czy ktoś mający 40 lub 41 lat może konkurować przeciwko 24-latkowi? W innych dyscyplinach sportu ludzie udowodnili, że są bardzo zdolni nawet w tym wieku. Dlatego sądzę, że byłby to kolejny fascynujący aspekt. Nie istotne jest, czy byłby to Michael czy Jacques, a nawet żartowałem sobie z Miką [Hakkinenem] pewnego dnia, iż może powinien on podjąć się tego wyzwania...

Fry ostrzegł, by nie oczekiwać ogłoszenia zespołowego partnera Nico Rosberga przed początkiem 2010 roku: Może powiemy coś przed świętami, ale bardziej prawdopodobnym terminem jest początek stycznia. Podważył również sugestie, jakoby Mercedes naciskał na w pełni niemiecki skład kierowców. Jako kandydata na kierowcę teamu z Brackley wymienia się Nicka Heidfelda. Narodowość dosłownie nie ma nic tutaj do rzeczy. Mercedes wyraził swoje preferencje, iż byłoby miło mieć niemieckiego kierowcę, a zatrudniając Nico zostały one już spełnione. Od samego początku, nie było to nic ważnego. Byłaby to miła rzecz i my już jej dokonaliśmy, więc jest to zupełnie bez znaczenia w podejmowaniu decyzji.

Jednakże Fry wyjawił, że Mercedes mocno naciska bardziej na podpisanie kontraktu z doświadczonym kierowcą, niż z młodym talentem, będąc pod wrażeniem poczynań Jensona Buttona i Rubensa Barrichello, którzy w tym roku konsekwentnie zdobywali punkty dla zespołu Brawn GP. Myślę, że zdecydowanie przekonaliśmy się w minionym sezonie, że potrzebnych jest dwóch zawodników zdolnych zdobywać punkty w każdym wyścigu. Powodem, dla którego zdobyliśmy mistrzostwo konstruktorów jest to, że w naszym przypadku tak było. Obaj kierowcy wykonali niesamowitą pracę i obaj byli równie konkurencyjni. Punktowaliśmy praktycznie w każdym wyścigu, co jest niezbędne. Z powodu braku testów, bardzo trudno jest oczekiwać tego od młodego kierowcy. Oczywiście najwyżej na naszej liście są ludzie z doświadczeniem w F1.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

3
Jędruś
11.12.2009 08:27
Jak byli tak zadowoleni z Buttona i Rubensa to powinni ich zatrzymać skoro i tak wiedzieli, że Mercedes wykupi pakiet większościowy w zespole ... Teraz mają Heidfelda, który razem z Rosbergiem napewno nie stworzy zespołu na miarę oczekiwań Mercedesa i fanów. Powrót Schumachera byłby dla nich zbawienny, ale kto wie czy jak powróci będzie tak dobry jak kiedyś i czy podejmie jeszcze raz rękawice?
artur_fan_f1
11.12.2009 04:55
ja jestem za dla Schumachera było by ciekawie pokazał by Buttonowi i reszcie "mistrzów" jak się jeździ
paolo
10.12.2009 03:52
Ciekawe czy Daimler płaci Schumacherowi za ten cały cyrk. Przecież dzięki nazwisku Schumacher cały świat dowiedział się, że powstało coś takiego jak Mercedes GP. Szczególnie, że stracili MŚ, wokół którego mogliby robić sztuczny szum.