Heidfeld nadal pewny startów w Formule 1

Tymczasem Haug twierdzi, że Nick nie podpisał jeszcze żadnego kontraktu z Mercedesem
05.01.1013:37
Michał Roszczyn & Mariusz
2652wyświetlenia

Nick Heidfeld przyznał, że powrót Michaela Schumachera wpłynął na jego własne szanse odnośnie przyszłorocznej rywalizacji w Formule 1. Jednakże pozostaje on optymistą, iż w ciągu najbliższych kilku tygodni będzie w stanie zapewnić sobie dobrą opcję na dłuższą metę.

Niemiec był faworytem do fotela w Mercedes GP, gdyby negocjacje między zespołem a Michaelem Schumacherem zakończyły się fiaskiem. Niespodziewany powrót siedmiokrotnego mistrza świata stawia Nicka w obliczu niepewnej przyszłości - ze spekulacjami, łączącymi jego osobę z posadą w Renault u boku Roberta Kubicy, a nawet z rolą trzeciego kierowcy w Mercedesie.

Pisząc na swojej stronie internetowej, Heidfeld stwierdził, że decyzja Schumachera dotknęła go, ale nie budzi to w nim żadnych negatywnych odczuć. Oczywiście w okresie świątecznym moja obecna sytuacja zawodowa nie dawała mi spokoju, choć powrót Michaela został ogłoszony tuż przed Bożym Narodzeniem. Z pewnością jest to wielka sprawa dla Formuły 1 i życzę powodzenia Michaelowi i Mercedesowi. Decyzja ta dotyczy mnie bezpośrednio, ponieważ mam stosownie mniejsze pole manewru na przyszły sezon. Nie jestem naiwny - rozważając wydarzenia z ostatnich tygodni - kiedy mówię, że dużo nieoczekiwanych rzeczy może się jeszcze przytrafić w Formule 1.

Heidfeld zamierza dalej mocno naciskać w znalezieniu posady na rok 2010, chcąc skupić się na zapewnieniu sobie najlepszego możliwego rozwiązania na dłuższy okres. Teraz musimy spoglądać przed siebie i skoncentrować się na długoterminowej opcji dla mojej przyszłości w Formule 1. Nadal będę ciężko trenował, rozmawiał z odpowiednimi ludźmi i ze wszystkich sił starał się wykorzystać moją szansę. Mam nadzieję, że w najbliższych tygodniach będę mógł ogłosić coś konkretnego o moich planach na przyszłość.

Tymczasem Norbert Haug z dużą dozą ostrożności wypowiedział się na temat ostatnich doniesień, jakoby Heidfeld miał zostać kierowcą rezerwowym w Mercedesie w tym roku. Kontakt z Nickiem utrzymujemy od kilku lat, ale w ramach zwykłej znajomości - powiedział dyrektor sportowy Mercedesa niemieckiej agencji prasowej DPA. Rozmawialiśmy z Nickiem na temat możliwości związanych zarówno z Mercedes Grand Prix, jak i zespołem McLaren-Mercedes.

Haug oświadczył, że nie zawarto żadnego porozumienia z 32-letnim kierowcą, który swój pierwszy test w bolidzie Formuły 1 odbył w 1997 roku w zespole McLaren-Mercedes, a później był członkiem juniorskiego zespołu Mercedesa w Formule 3000 w sezonie 1999.

Źródło: Autosport.com, MonsterSandCritics.com

KOMENTARZE

7
akkim
05.01.2010 03:09
Słuchajcie, coś napiszę w co nie bardzo wierzę, MICHAŁ nie pojedzie, szczeźnie na karierierze, myślę o powrocie od kilku tygodni komu Jego powrót jest mocno wygodny ? Samą informacją przecież zrobił wiele bilety im zeszły jak bułki w niedzielę coś się stanie, coś pęknie, mogę się założyć czpkę z autografem Kubka mogę złożyć. Wyłga się, ucieknie, jakiś powód znajdzie, zwali coś na zdrowie, lub się nie odnajdzie piszę to w tej chwili tak bez przekonania lecz mnie coś tam tyka w sprawie tego zdania. Puknie parę strtów potem się wyłączy kto Mu udowodni, że kiedyś był gorszy ? Będzie piana, przepych, próbował - nie wyszło a nam udowodnią, że SPORT to jest wszystko.
archibaldi
05.01.2010 02:47
marzenia Nicka o wygraniu mistrzostw troszkę się oddaliły. Teraz ważne by być w jakimkolwiek kokpicie w F1. Miał chłopak święta w dołku psych. zapewne.. Prawie mi go żal ale nie wiem czy sam nie jest sobie winien i nie chodzi tu o jego umiejętności jako kierowcy. Do tego dochodzić może opinia padoku o której my, poza F1 nie mamy nawet pojęcia..
Ralph1537
05.01.2010 02:11
heidfeld teraz leży i robi pod siebie
zawias
05.01.2010 01:43
Tak ściemniają, że za 2 tygodnie wszystko się wyjaśni.
wartek
05.01.2010 01:36
schumacher ma za duzo pieniedzy, zeby ktos go przekupil :) nie odszedl od swojej czerwonej rodziny po to zeby mercedes zlapal sponsora :)
Kid
05.01.2010 01:10
Jakbym był sponsorem który przyszedł do Mercedesa ze względu na Schumachera to po informacji o wycofaniu Schumiego zrezygnowałbym ze sponsoringu (dzięki odpowiedniej klauzuli, np o startach MSC)
Jacobss
05.01.2010 12:52
Powtórzę się z poprzedniego newsa o Heidfeldzie: Jest jeszcze taka teoria, że Schumacher tak na prawdę jest teraz w Mercedesie tylko dla łowienia sponsorów, a w lutym nagle powie "kontuzja nieoczekiwania wróciła" i wtedy Heidfeld zajmie jego miejsce... Powtarzam, to tylko teoria.