Campos ponownie dementuje plotki o kłopotach zespołu

"Szukamy inwestorów i sponsorów do naszego projektu, ale jest on jak najbardziej 'żywy'"
12.01.1011:30
Mariusz Karolak
1644wyświetlenia

Szef Campos Meta 1 ponownie zdementował krążące od jakiegoś czasu w mediach plotki, jakoby hiszpański zespół z powodu braku pieniędzy miał nie pojawić się w stawce Formuły 1 w sezonie 2010.

BBC Sport przeprowadziło wywiad z Adrianem Camposem, w którym stwierdził on, że szuka dodatkowych źródeł finansowania swego zespołu, ale też zapewnił, że pojawią się w Bahrajnie w marcu, gdzie w tym roku zaczyna się sezon F1. Będziemy obecni na pierwszym wyścigu. Rozmawiam z różnymi ludźmi, którzy mogliby stać się współudziałowcami zespołu. Oczekujemy zaangażowania większej liczby inwestorów.

Niektóre źródła sugerowały wcześniej, że pochodzący z Republiki Południowej Afryki biznesmen Tony Teixeira może nabyć pakiet udziałów w zespole. Campos zbudował swój zespół od podstaw razem z partnerem Jose Ramonem Carabante. Ludzie gadają zbyt dużo i działają w ten sposób nam na szkodę. Nie chcę sprzedawać swoich udziałów w zespole i pozostanę jego szefem. Udziałowiec, który wejdzie do zespołu będzie musiał pogodzić się ze wszystkimi podpisanymi już przez nas kontraktami. Szukamy inwestorów i sponsorów do naszego projektu, ale jest on wciąż jak najbardziej 'żywy'.

Campos dodał, że z pieniędzmi dostarczonymi przez Formula One Management i jej szefa Berniego Ecclestone'a oraz tymi, które wniesie niepotwierdzony jeszcze drugi kierowca, zespół jest już bardzo blisko zebrania wymaganego budżetu. Ponadto włoski konstruktor Dallara, z usług którego korzysta Campos potwierdził, że zespół dotychczas jest na bieżąco z płatnościami. To nie jest prawda [że Campos zalega z płatnościami]. Jesteśmy w trakcie budowy samochodu, a poza tym konstrukcja przeszła już testy zderzeniowe - stwierdził Andrea Pontremoli, dyrektor generalny Dallary.

Campos oczekuje, że ich samochód wyjedzie po raz pierwszy na tor na trzecią przedsezonową sesję testową w dniach 17-20 lutego. Jedno ze źródeł, jakimi dysponuje BBC Sport poinformowało, że Campos dogadał się już z Teixeirą, który rzekomo spędził już tydzień w zespole, by bliżej przyjrzeć się wszystkiemu osobiście. Campos nie potwierdził tych doniesień oraz tego, że prowadził rozmowy z Teixeirą. Stwierdził jedynie: Ludzie mówią o nim, ale my rozmawiamy z również z innymi osobami.

Inne źródła twierdzą, że Zoran Stefanović może kupić cały zespół Campos. Serb stara się o wejście do Formuły 1 z własną ekipą noszącą nazwę Stefan Grand Prix, lecz nie uzyskał jak dotychczas zgody na starty. Odkupienie zgłoszenia do F1 nie dotyczyłoby jednak innych kontraktów, w tym tego z Dallarą. Stefanović już wcześniej informował, że pozyskał projekt samochodu TF110 od Toyoty i ma zgodę na jego wykorzystywanie.

Campos nie skomentował tych plotek. Powiedział jedynie, że partnerem Bruno Senny będzie prawdopodobnie kolejny debiutant. Przyznał też, że rozmawiał uprzednio z takimi kierowcami, jak Witalij Pietrow z Rosji i Pastor Maldonado z Wenezueli, ale jest jeszcze jeden kandydat, którego nazwiska nie podał.

Źródło: BBC.co.uk

KOMENTARZE

2
Simi
12.01.2010 08:13
Oby wystartowali.
Sobciu
12.01.2010 03:22
Nie wiem po co ta nagonka na Camposa w mediach ?? Co on im zrobił żeby ciągle jakieś bzdury publikować ??