Pracownicy HRT: 26 listopada może być naszym ostatnim dniem w Formule 1
Prace nad przyszłorocznym samochodem hiszpańskiej ekipy zostały zatrzymane
17.11.1208:50
2294wyświetlenia
Pracownicy HRT postanowili się wypowiedzieć na łamach gazety Marca o sytuacji, jaka obecnie panuje w zespole.
Na początku tygodnia właściciel hiszpańskiej stajni - spółka inwestycyjna Thesan Capital, postanowiła wystawić ekipę na sprzedaż. Z biegiem czasu zaczęły pojawiać się spekulacje, jakoby zespół mógł zostać zamknięty, a z fabryki zostało zwolnionych 32 pracowników.
Mieliśmy w zespole dwóch nowych inżynierów, jeden pracował dla McLarena w wyścigach GT, a drugi dla Marussi- oznajmił jeden z członków zespołu HRT, który zastrzegł sobie anonimowość.
Oni byli w biurze tylko pięć dni. Pracowaliśmy nad przyszłorocznym samochodem, starając się go rozwijać. Informacja o sprzedaży bardzo nas zaskoczyła.
Powiedziano nam, że naszym ostatnim dniem w pracy może być 26 listopada- powiedział kolejny pracownik hiszpańskiej ekipy.
Jesteśmy w Austin tylko dlatego, iż zespół posiada umowy z FIA oraz FOM, które nakazują nam startów w Formule 1.
Jak możemy przeczytać w raporcie gazety Marca, ekipa miała trafić w ręce inwestorów z Kataru, jednakże negocjacje zakończyły się fiaskiem, co wywołało obecną sytuację.
Myślę, że w przyszłym roku będą tylko 22 samochody na starcie. To prawda, iż ktoś może kupić zespół po obniżonej cenie, jednakże czas jest obecnie najważniejszym czynnikiem. Prace nad przyszłorocznym samochodem zostały zatrzymane. Licencja jest czymś, co upoważnia do startów w Formule 1, ale najpierw trzeba mieć samochód. Zespół nie został wystawiony na sprzedaż ze względu na brak stabilizacji, lecz ze względu na to, iż według Thesan Capital dalsze prowadzenie ekipy nie jest już opłacalne.
Źródło: onestopstrategy.com
KOMENTARZE