GP Australii: Button odnosi pierwszy triumf w barwach McLarena

Rezultat końcowy wyścigu na torze Albert Park
Rezultat końcowy wyścigu na torze Albert Park.

REZULTATY WYŚCIGU

1. Jenson Button 158 okr. 1h33m36,531
2. Robert Kubica 1158 okr. +0:12,034
3. Felipe Massa 758 okr. +0:14,488
P.Z.Kierowca (Nr)BolidOp.Ok.Czas/strata/powód nieukończ.B
1 +3Jenson Button 1McLaren MP4-25581h33m36,5311
2 +7Robert Kubica 11Renault R3058+0:12,0341
3 +2Felipe Massa 7Ferrari F1058+0:14,4881
4 -1Fernando Alonso 8Ferrari F1058+0:16,3041
5 +1Nico Rosberg 4Mercedes GP W0158+0:16,6832
6 +5Lewis Hamilton 2McLaren MP4-2558+0:29,8982
7 +6Vitantonio Liuzzi 15Force India VJM0358+0:59,8471
8 =Rubens Barrichello 9Williams FW3258+1:00,5362
9 -7Mark Webber 6Red Bull RB658+1:07,3193
10 -3Michael Schumacher 3Mercedes GP W0158+1:09,3913
11 +6Jaime Alguersuari 17Toro Rosso STR558+1:11,3012
12 +2Pedro de la Rosa 22BMW Sauber C2958+1:14,0841
13 +6Heikki Kovalainen 19Lotus T12756+2 okr.1
14 +8Karun Chandhok 20HRT F11053+5 okr.2
Niesklasyfikowani
Timo Glock 24Virgin VR-0141zawieszenie; wystartował z boksów2
Lucas di Grassi 25Virgin VR-0126hydraulika; wystartował z boksów3
Sebastian Vettel 5Red Bull RB625mocowanie koła1
Adrian Sutil 14Force India VJM039silnik1
Witalij Pietrow 12Renault R309wypadł z toru1
Bruno Senna 21HRT F1104hydraulika0
Sebastien Buemi 16Toro Rosso STR50kolizja z Kobayashim0
Nico Hulkenberg 10Williams FW320kolizja z Kobayashim0
Kamui Kobayashi 23BMW Sauber C290kolizja z Buemim i Hulkenbergiem0
Najszybsze okrażenie: Mark Webber (Red Bull RB6) - 1:28,358 na 47 okr.

KOMENTARZE

106
christoff.w
28.03.2010 07:44
MairJ23 ,masz problem z pisaniem "nie" ,"juz" itp. (np: "umei" zamiast "umie" czy "nei" zamiast "nie" i to co chwile!) bez nerwow,pisz i patrz na to co piszesz. A teraz na temat czyli zauwazylem ze najszybsze okrążenie kwalifikacyjne: 1:24,408 - Michaela Schumacher'a z 2004 roku chyba juz trzeba zaktualizowac po wczorajszych bo Vettel wykrecil lepsze!?! p.s: juz tylko cztery dni do treningow w Malezji!!! Youpiii ;)
MairJ23
28.03.2010 03:18
Oj ju zprzestancie wychwalac tu tak tego naszego Roberta :) Robert jak kazdy z nas wie umei jezdzic ze stayl wynikiem i nawet pod presja - umie si ejuz nawet bronic - co mu na poczatku kariery slabo wychodziolo... ale ja go chce zobaczyc nei jak si ebroni tylko jak atakuje - a tego rodzaju akcje w wykonaniu naszego kierowcy to rzadkosc - tak zgadza si e- trzeba lepszy bolid. Co pokazuje innym ekipom ze jest tam koles ktory umie trzymac nerwy na wodzy i umie dowiezc bolid na tak zniszczonych oponach i jeszcze sie obronic przed wilkami z tylu :) - na 14 okrazen do konca ja jzu widzialem jak Lewis bedzie go atakowal i juz widzialem ze Kubica nei zdobedzie tego 2giegio miejsca - a tu prosze... pieknie. Ale wracaja c do Lewisa - bylem na voice conference podczas wyscigu z moim kumplem z brazylii i musze przyznac ze obojgu nam szczeki spadaly - jakie szybkie reakcje ma ten mlodzian (Hamilton) i jak doskonale tworzy jednosc ze swoim bolidem - umei zareagowac w kazdej sytuacji i jedzi en amaxa - bardzo jestem pozytywnei zaskoczony jego jazda - pokazal w szystkim ze nei jest zwyklym kierowca wyscigowym. Niesamowite manewry Hamiltona dzisiaj a jego kolizja z Markiem to byla wina tego drugiego - nikogo dzisiaj nei uszkodzil Ham - moze troche samego siebie :) skrzydelko prawie stracil ale to tez pokazalo jak mocnym bolidem jest McLaren - nawet tempo mu nei spadlo po tej akcji - wrecz odwrotnei - prul do przodu jakby nic si enie stalo. Swietny wyscig innymi slowy :P pozdro a i jeszcze dodam ze podobaly mi sie dwa radiowe przekazy - ALo i HAM - Alo jak powiedzial inzynierowi ze ma mu juz nei mowic jak daleko z anim jest HAM a HAM powiedzial zswojemu inzynierowi ze pomysl ze zmiana opon byl glupi i ze kto wogole na ten pomysl wpadl - takich rzeczy na radiu si enei mowi :) ciekaw jestem co McLaren na to powie :) znow afera :P lol
prolim
28.03.2010 02:50
Tłum buczał ze względu na tą osobę, która wręczała Button'owi trofeum... Ponoć to był premier Australii i jest bardzo niepopularny tam, czyt. nie lubią gościa :). Weźcie do kupy wszystkie wnioski związane z Hamiltonem i tyle, wszystko o czym piszecie jest prawdą. Hamilton nie dbał o opony, bo był przekonany, że wszyscy zjadą jeszcze raz. Team też nie wiedział, że da radę tyle przejechać na tych oponach, ta strategia okazała się błędna. Hamilton zjechał do boksów po raz pierwszy również ze względu na niemożliwość wyprzedzenia Kubicy, ale i opony nie były w dobrym stanie - ich decyzja była jak najbardziej poprawna z punktu widzenia strategii - tracił czas za Kubicą, a i tak musiał zjechać i tak, to lepiej odrabiać wcześniej niż później. Hamilton szarżował, bo taką miał strategię opon, Webber w sumie równym tempem jechał - było to niewątpliwie dobre dla wyścigu, ale dla pozycji jego niekoniecznie. Hamilton jest niedojrzały, ale czasami jest to jego wielką zaletą. Musicie wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności związane z Kubicą - jechał w o wiele słabszym aucie, mimo to miał lepsze tempo niż Rosberg. W gorszym aucie jest łatwiej o błąd, mimo to, naciskany, nie popełnił nawet drobnego uślizgu (nie licząc wyjazdu na suchych oponach). Rewelacyjny start, to też element wyścigu - dojrzale się zachował na pierwszym zakręcie i szczęście mu dopisało. Pod koniec był szybszy od Massy i Alonso. Poza tym, cieszmy się, mam już dość malkontenctwa. Niewiele będzie takich momentów w sezonie. Nie ma co się spierać na temat bolidu, sam Robert powiedział, że ich tempo to jeszcze nie to, ale pracują! Chciałem dodać, że Kubica podjął próbę wyprzedzenia na początku wyścigu Webbera, tak, tego samego, który jechał 2 s. szybciej od Roberta w końcówce... Alonso przebijał się na tych oponach z końca stawki - to je dużo kosztowało - więc nie dziwcie się, że nie dał rady wyprzedzić, bardzo słabo dysponowanego Massę.
marrcus
28.03.2010 02:12
bo może był dla Marka zarezerwowany
Przemysław
28.03.2010 02:06
Ja ponawiam ponowione pytanie "blader'a". Dlaczego tłum buczał kiedy Button otrzymał "talerz" za zwycięstwo?
Kamikadze2000
28.03.2010 01:39
@Simi - czy ja wiem... Obaj pojechali świetnie, ale przecież nie jeżdżą byle czym. Alonso nie miał do wyprzedzania nie wiadomo kogo. Jakoś, gdy dotarł do czołówki, już się tak nie przebijał. Tak więc Jego występ był dobry, ale bez przesady. Co do Lewisa, tak jak pisze @Sgt Pepper - ładnie wyprzedzał i wszystko pięknie, ale tak na prawdę przez to właśnie miał małe szanse na dotarcie do mety na jednym komplecie tzn. w szybkim tempie. Poza tym Brytyjczyk posiadał jeden z najszybszych (o ile najszybszy) bolid w stawce, o długich prostych nie wspominając. Te Jego ataki na prostych. Gdy posiadał jeszcze w dobrym stanie ogumienie, brał kogo chciał i jak chciał na prostych. Pozdro :))
r78
28.03.2010 01:21
Mnie się wydaje, może się mylę, ale z Buttona zrobili królika doświadczalnego bo nie wiedzieli jakie opony założyć Hamiltonowi. Button im pstryczka w nos dał, żeby nie zaczęli kombinować jak w 2007.
blader
28.03.2010 01:15
ponawiam pytanie: dlaczego tłum buczał podczas wręczania nagród za 1. miejsce? najdziwniejsze było to, że jak J. Travolta wręczał za drugie miejsce to już wszyscy wiwatowali :)
totalfun
28.03.2010 01:07
@ Sgt Pepper ciężko mu było wyprzedzić Kubicę, bo Renault ma zaraz za McLaren najlepsze speed trapy, no i Kubica nie zrobił żadnego błędu (jak np. Massa). Poza tym Kubica na konferencji przyznał, że utrzymanie się przed Hamiltonem było niezwykle trudne oraz że Lewis miał opony w lepszym stanie....
Lolkoski
28.03.2010 12:55
Wyścig świetny, oby takich jak najwięcej. Za start największe pochwały dla Massy, Pietrowa i oczywiście Roberta. Dobry wyścig w wykonaniu Alonso, Buttona i Lewisa. Szkoda Vettela, natomiast słabo Webber - na niego liczyłem i się nie przeliczyłem, słabo też Schumi. A Massa też pojechał nieźle Natomiast jazda Roberta w wyścigu brak słów. Pokazał klasę w średnim bolidzie i nie popełnił błędu jako jeden z nielicznych. Liczyłem na 7-8 miejsce a tu coś pięknego. Simi - "ładnie" to wygląda np. Lotus
sebas
28.03.2010 12:55
Gdyby Lewis nie zjechał, w życiu nie dałby rady jechać takim tempem.
Sgt Pepper
28.03.2010 12:54
@ tofalfun Masz prawo tak uważać. Moje zdanie jest zupełnie inne. Uważam że przy takim stanie opon jakimi dysponował- nie ukończył by wyścigu. Zwróć uwagę że parę kółek do zrobienia jeszcze zostało. Poza tym skoro opony były doskonałe i nadające się na kilkadziesiąt okrążeń, to czemu nie połknął bezproblemowo Kubicy? Dysponując takim (!!!) autem z takim v max i odjazdem na prostej i dobrymi, w super stanie i super przyczepności oponami powinno to być tylko formalnością... P.S. BTW na ile kółek efektownej jazdy wystarczył mu świeżutki komplet ? 20 ? To możesz mieć wyobrażenie w jakim stanie ten poprzedni komplet mógł być gdy próbował się dobrać do Roberta. Wyobrażasz go sobie na tym samym komplecie na torze przez jeszcze 30 kółek ? Ja nie jestem naiwny i moja odpowiedź brzmi- NIE. A w gadki Martina nie wierzę. Już nie raz opowiadał bzdury. Czysty PR-bull*** i odbijanie piłeczki. Lewis swoje, Martin swoje. Prawda jest taka, że Lewis zakatował 2 komplety opon w bardzo szybkim tempie, a Button okazał się bardziej dojrzałym kierowcą.
maciej
28.03.2010 12:50
Nitz - Też mnie to ciekawi : D Czemu tak się zachowali ?
totalfun
28.03.2010 12:49
@Sgt Pepper Po pierwsze to zespół już przyznał, że decyzja o ściągnięciu Lewisa była co najmniej średnia. Po drugie liczyli, że ta strategia pomoże wyprzedzić Kubicę bez walki na torze. Powiem tak: gdyby Lewis nie zjechał miałby murowaną trzecią pozycję.
Sgt Pepper
28.03.2010 12:49
@fernandof1 Weź pisz po polsku.
sebas
28.03.2010 12:47
fernandof1@ to samo się tyczy Massy. Tez miał na ogonie Alonso i resztę, którzy nie zamierzali odpuszczać. Potem, na 2-3 okr do końca to tylko Hamilton robił głupoty.
fernandof1
28.03.2010 12:41
sebas@ ty wiesz że Alo wiedział że HAm go dogoni to co jeszcze bardziej miał katować opony a Massa raz był bliżej Kubicy a potem dalej i tak cały czas Potem to już opony były jakie były jeszcze trochę przyblokował jedno albo 2 koła to co ty chcesz a dużo nie odstawał
r78
28.03.2010 12:38
MPOWER co Ci w Ferarce śmierdzi, pomyśl logicznie, parę razy Alonso próbował wyprzedzić nie udało się więc lepiej dojechać na 4 miejscu tymbardziej że Vettel odpadł - Webber za nim, poza tym Ferrari chce odzyskać tytuł mistrzowski wśród konstruktorów więc lepiej jak dojedzie dwóch kierowców na wysokich miejscach - Alonso wie co robi, wyciągnął wnioski z sezonu 2007 gdzie miał za partnera Hamiltona i wie że nie ma co się bawić w przepychanki na torze. Co do że Kubice ogląda się jak w kapciach przed TV - w Bahrajnie De La Rose i Buemiego wyprzedził choć w sumie nie musiał bo prawdopodobnie wiedział że po kolizji z Sutilem ma małe szanse na punkty wiec nie pisz, że nie walczy, tylko robi to z głową.
sebas
28.03.2010 12:35
Chciałem tylko zauważyć, że drugi najlepszy czas okrążenia (zaraz za Buttonem) z "jednopostojowców" miał ta oferma F.Massa, na którym to większość już zdążyła psy powiesić. Nawet "bóg" Alonso miał gorszy (z resztą w końcówce wyraźnie odstawał od swego kolegi z zespołu pod względem tempa) :-). A pan Hamilton gdyby pojechał na 1 stop to zapewne by tak nie szalał bo gumy by nie dały rady ;-) Z reszta Webber wcale wolniej nie jechał.
Sgt Pepper
28.03.2010 12:32
@totalfun Geeez... PO JAKĄ cholerę wezwali go do boksów, nie zastanawiałeś się ? Chyba nie po to żeby mu pomachać i uzupełnić napój chłodzący. Miał opony w fatalnym stanie, bo o nie nie zadbał- to chyba oczywiste. Co by było gdyby został na torze i nie zjeżdżał do boksów ? Pewnie rozwaliłby kogoś przy manewrze. W najlepszym przypadku- żwirowa pułapka, albo banda. Twierdzenie że "Martin przyznał że gdyby został na torze i zadbał o opony"... to jakieś nieporozumienie, bo to była już musztarda po obiedzie. Opony już były dawno zjechane. Po co go wezwali do boksów, skoro były takie dobre i wystarczyło o nie zadbać ? :P Nie dostrzegasz tu paradoksu ??? P.S. HAM owszem, jechał pięknie i efektownie, ale miał opony w głębokim poważaniu i zarżnął swoją efektowną jazdą 2 komplety w dość szybkim tempie. To fakt. Teraz żali się na złą strategię, bo na coś musi. Tymczasem wina leży po jego stronie.
Simi
28.03.2010 12:25
Moim zdaniem fantastyczny wyścig pojechał Fernando i Lewis, potwierdzając, że są chyba najlepszymi zawodnikami w stawce. OK, Schumi jest, ale radzi sobie jako tako. RBR pokazał, że ma bolid szybki, ale awaryjny. Kubek takze pojechał ładnie. Karun dojechał do mety, ale z koszmarną stratą. Cieszy jednak i to, zwłaszcza patrząc na poczynania Virgina.
totalfun
28.03.2010 12:19
@Kamikadze200, @Sgt Pepper w jakim stanie były jego opony tego nie wiemy. Martin przyznał, że gdyby Lewis został na torze mógłby być 1-2 (warunek-dbanie o opony) . Ale to tylko gdybanie...
Kamikadze2000
28.03.2010 11:59
@totalfun - zgadzam się z przedmówcą @Sgt Pepper. Gdyby wizyta w boksach nie była potrzebna, Lewis w ogóle nie myślałby o pitstopie. Nie oszukujmy się, właśnie przez tak agresywny styl Brytyjczyk szybciej, niż np. Jenson, niszczy gumy.
Sgt Pepper
28.03.2010 11:41
@ totalfun Gdyby Lewis nie zjeżdżał na pit - pewnie jeszcze jedno czy dwa tak agresywne kółka i nie miałby na czym jechać.
totalfun
28.03.2010 11:00
Wyścig świetny, trochę podobny od tego z 2005 (wtedy deszcz ustawił kwalifikacje). Czapki z głów dla dwóch zawodników: Fernando i Lewis. Fernando powrotem z ostatniego miejsca do czołówki pokazał klasę, natomiast Lewis pokazał, że jest najlepiej wyprzedzającym zawodnikiem w stawce. Moim zdaniem Lewis, Kubek i Alonso potrafią najbardziej opóźnić hamowanie. Jestem przekonany, że gdyby Lewis nie zjeżdżał na pit i uporałby się z Robertem Button byłby w ciężkiej sytuacji. Nie zmienię natomiast zdania na temat atrakcyjności wyścigów w obecnych warunkach. Gdyby nie deszcz byłaby procesja podobna do tej sprzed dwóch tygodni.1 pit-stop i gęsiego do mety.
Nitz
28.03.2010 10:56
Mam pytanko: czy ktoś wie dlaczego tłum zaczął buczeć jak Jenson Button stojąc na podium dostawał ten medalo-talerz?
andy
28.03.2010 10:54
Ci wszyscy którzy uważają że Hamilton nie potrzebnie tak gnał, że adhd i itp to niech sobie wyobrażą, że w stawce 22 kierowców wszyscy jeżdżą spokojnie, swoim równym tempem, oszczędzając opony. Życzę wielkich emocji.
ciaps
28.03.2010 10:41
@kusza To fakt, takich relacji jak BBC to możemy się nie doczekać, bardzo za tym tęsknię po powrocie do Polski z Wysp. NIe wiem kogo tu wydelegować- może Sokoła jako eksperta i Borówę jako prowadzącego. Tylko Mikołaj musiał by mieć kij i lać Borowczyka po głowie jak gada głupoty:) Dorzucilibyśmy jeszcze Gutowskiego, ma lepsze zadatki na prowadzącego szołmena.
Player1
28.03.2010 10:32
up@ Klątwa Albert Park tak, ale jeszcze została klątwa pierwszego wyścigu sezonu :-(
Kamikadze2000
28.03.2010 10:21
Wyścig marzenie, jak również pierwsza trójka!!!!!! Oby więcej takich weekendów. Strategia Jensona okazała się fantastyczna, choć myślałem już, że znowu dla Niego wyścig do bani. Pokazał jednak klasę, trzymając świetne tempo i dbając o opony. Niech ktoś teraz powie, że nie jest kierowcą na miarę czołówki. Robert jak zawsze osiągnął więcej, niż bolid pozwalał, oczywiście chodzi mi o wyścigi bez problemów (których dużo nie było w ostatnim czasie). Klątwa Albert Park PRZEŁAMANA!!! Nareszcie wszytko ułożyło się po Jego myśli. Wielka szkoda Red Bulla, no ale cóż... Ferrari tak sobie, Hamilton pokazał wolę walki, ale w końcu takim bolidem musiał łatwo wyprzedzać (system kolanowy daje im na prostych niebotyczną przewagę). Trochę szkoda tej ich kolizji, ale przynajmniej Tonio zyskał. :)) Cóż, oby takie wyścigi były częściej! Cóż, Sepang już za tydzień, ale już się niecierpliwie.... :)) @MPOWER - nie wiem, o co Ci chodzi z Ferką? ;p Alonso próbował wielokrotnie przecież wyprzedzić Felipe, ale nie dał rady. Później miał za sobą Webbera i Hamiltona i nie miał szans na atak. Więc nawet jeżeli zespół prosił o uspokojenie sytuacji, raczej nie było to możliwe, gdyż Ferdzio był w defensywie.
ciaps
28.03.2010 10:14
@ MPOWER Nie twierdzę, że się coś działo, szczególnie w przypadku Buttona. Jechał sam z przodu, dzieki dobrej taktyce doboru opon i tyle. No ale co mieli pokazać? jak dubluje? Z kim miał walczyć jak był sam? No i wróćmy do Kubicy. Najpierw bronił się przed rosbergiem, potem przed Hamiltonem a na koniec trochę przed Massą. To też jak flaki z olejem? Było może więcej walki na torze między innymi zawodnikami ale twoja ocena jest w mojej opinii gruubo przesadzona-szczególnie w odniesieniu do Kubicy. Co do motta Kubicy i Buttona jak twierdzisz to myślę, że każdy kierowca z całej stawki ma taki sam plan, bo niby jaki ma być inny? odpuścić start i potem zapier.... na złamanie karku. Nikt nie wie jak mu się ułoży wyścig. Może będzie jechał na P1 cały wyścig, a może będzie walczył z innymi i przedzierał się do przodu(tacy w stawce się zdarzają) pozdrawiam PS Kobayashi przedstawił się super w zeszłym sezonie, ale w tym jak na razie nie błyszczy w pozytywnym sensie. Dzisiaj wręcz przeciwnie
boby
28.03.2010 10:11
A może dać Szaranowicza :) - a po wyścigu Strejlau z Engelem wszystko dokładnie narysują na monitorku.
kusza
28.03.2010 10:10
ciaps: A kogo proponujesz zamiast Kochanskiego? Moze koles nie ma daru dziennikarskiego ale zauwazam delikatny progress w stosunku do tego co bylo wczesniej. Dajmy mu troche czasu. Duet dziennikarski w F1 powinien skladac sie z takiego jednego bajkopisarza i jednego, mozna powiedziec od "spraw fizycznych" na torze. Nie mamy takich ekspertow jak w BBC ale cieszmy sie z tego, ze Ibisz z Urbanskim tego nie komentuja!
biCampeon
28.03.2010 10:09
flow - wywiad był na żywo w TV i wątpię by był teraz gdzieś dostępny w sieci. Niemniej banan nie schodził mu z buzi :)
dex
28.03.2010 10:08
Biegunek Ależ czy nie o to chodzi ?? o widowisko ?? Hamilton jest jaki jest, ale umie jeździć i walczyć a niektórym tego brakuje i potem mamy procesje. Widzę że zaczynają być głupawe gadki o Alonso i Massie , po prostu dziś Massa był przed Alonso i tyle a nie że kazali mu jechać za nim i nie atakować.
flow
28.03.2010 10:07
biCampeon Moglbys dac link do wywiadu z ALO?
biCampeon
28.03.2010 10:03
MPOWER - to źle śmierdzi, bo Alonso kilka razy był naprawdę blisko łyknięcia Massy, więc nie ma się doszukiwać czegoś, czego nie ma. Ponadto, Fernando po wyścigu, udzielając wywiadu był w bardzo dobrym humorze, zadowolony i uśmiechnięty, a gdyby team się mieszał w walkę, to by tak raczej nie było.
blader
28.03.2010 10:03
@MPOWER - zauważ, że aby walczyć, trzeba mieć oręż :) Kubica raczej nie bardzo ma czym szaleć a że znalazł się przed szybszymi to musiał się bronić i robił to perfekcyjnie. PS. w kapciach można oglądać Rosberga, który oddaje pozycje bez walki
zawias
28.03.2010 09:57
I kto by pomyślal, że po Australii Robert będzie w generalce wyżej od Webbera, Vettela a nawet całego RBR?!
MPOWER
28.03.2010 09:56
Biegunek - masz rację. Nie lubię Hamiltona [ciach] ale dzięki niemu mamy piękne widowisko. Aż się chce F1 oglądać. Chociaż czasami mnie śmieszą jego wypowiedzi jak np dzisiaj gdzie ma pretensje do teamu że musial zjechac zmienic opony....No coz, watpie aby na jednym komplecie przejechal prawie caly wyscig. @ciaps... a co się działo ? Button nawet nie był pokazywany. A Kubice pokazywali bo Hamilton go atakował. Ludzie, spójrzcie innym okiem czasami. Wolicie życie z przygodami gdzie podróżujesz, zwiedzasz nieznane lądy czy coś innego co podnosi adrenaline czy zycie w kapciach przed TV?? Bo dla mnie ogladanie takich kierowcow jak wlasnie Kubek czy Button to jest wlasnie ogladanie w kapciach TV. Ich motto ....Zdobyc najlepsza lokate na starcie i tak jechac do mety....swoje i nie popelniac bledow i sie bronic .... Ja dziekuje za takie widowisko. Jeszcze dodam że coś mi śmierdzi w przypadku Ferki. Jakim cudem nie mógł Alonso wyprzedzić Massy przez cały wyścig ??
boby
28.03.2010 09:55
Albo to te 1,2 % od totala:).
ciaps
28.03.2010 09:54
@boby Zapomnieli im w bolidach wymontować KERS :)
SAP
28.03.2010 09:53
Chyba trochę zbytnie oczekiwania pojawiły się wobec Kubicy. Ten jeden wyścig jeszcze nie przesądza o klasie jego i samochodu. Wydaje się jednak, że Renault może być bliżej Mercedesa niż się spodziewano. Co do atrakcyjności wyścigu. Deszcz miał w tym swój udział, ale nie zapominajmy, że to jest genialny tor! Tu właściwie zawsze jest atrakcyjnie. Już to wspominałem, że obok Belgii, Włoch i Kanady jest to najlepsze GP. W Malezji też może być ciekawie, różnie może być w Chinach, ale tu jestem trochę sceptycznie nastawiony... No, a później nieszczęsna Hiszpania... P.S.Coś właśnie zauważyłem! Przy Sennie jest +54 okr.. Czy możemy traktować to w ten sposób, że dojechał mimo, że nie jest sklasyfikowany? :D
boby
28.03.2010 09:50
No właśnie o co w tym chodzi? Przyznam się żena Pietrowa nie zwróciłem uwagi.
ciaps
28.03.2010 09:50
@kusza Mam trochę odmienną opinię na temat Kochańskiego. Jak dla mnie dalej słabo albo i gorzej. To, że obydwaj nie dostrzegli wizyty w pit lane Kubicy to przeoczenie. Bardziej mnie zdziwiła jego niewiedza. Jeśli po drugiej wizycie w boksach Hamiltona, Kubica nie zjechał najpóźniej 2-3 okrążenie po nim, widząc, że traci do niego po 1.5 sek na lapie, i już straciłby swoją pozycję, to można się domyśleć lub chociaż o tym pomyśleć, że Kubek nie miał zamiaru zjechać. No a Panowie w studio jeszcze przez następne 5 okrążeń prosili Kubicę by zjechał. Słabo dość!!!! nTYm bardziej, żę Kochański się ściga to powinien coś kumać. A tu nic. Za to jest odbry z wykładów o mieszankach opon :)
kovalf1
28.03.2010 09:50
boby - to chyba Pietrowa nie widziałeś :D
kusza
28.03.2010 09:44
Bo mieli dobry start! :]
boby
28.03.2010 09:41
Czy ktoś mi może powiedzieć dlaczego MAS i KUB tak wystrzelili na starcie?
ciaps
28.03.2010 09:33
Świetny wyścig, miejmy nadzieję, że będziemy oglądali więcej takich. Wspaniałe widowisko! Pamiętajmy tylko o jednym- to dopiero drugi wyścig, więc przesądzanie sprawy odnośnie atrakcyjności obecnego sezonu jest złym pomysłem. Po pierwszym "prorocy" stwierdzili, że będzie nudno. a po drugim znaleźli się następni co zbesztali tych pierwszych :) RBR- pech, Webber za bardzo chciał wygrać, zapaliła mu się grzywka i popełniał błędy. Jak na niego to trochę dziwne. Wysyłanie Webbera na emeryturę przez po nie których na tym forum świadczy o "krótkowzroczności", bo nie przypominam sobie by w ostatnich latach Webber tak się zachowywał na torze. No ale przecież inni potrafią po jednym wyścigu ocenić, więc co się będę odzywał Hamilton- jak rakieta, ale gumy zakatował, ogólnie świetna postawa, choć kolizja wisiała w powietrzu. Stało się to jednak nie z jego winy Alonso- Dobry wyścig, odniosłem wrażenie, że mógłby być szybszy gdyby nie utknął za Massa Kubica i Button- dobry wyścig, trochę szczęścia, trafne decyzję, Kubica pięknie się bronił @MPOWER jak można napisać, żę pierwsza dwójka bezbarwnie jak flaki z olejem? Button podjął dobrą decyzję i potem jechał swoje dobrym tempem, a Kubica świetnie się bronił i pojechał bezbłędny wyścig tak jak Button, pozostałym zawodnikom z pierwszej dziesiątki coś się przytrafiło. Bardziej trafna była by ta ocena w odniesieniu do Rosberga. Chyba jesteś jakiś uprzedzony albo zaspałeś na dużo więcej aniżeli pierwszych 8 okrążeń. . Trochę obiektywizmu by się przydało
Biegunek
28.03.2010 09:33
Co do Hamiltona - patrząc z perspektywy kibica jest to jeden z najwaleczniejszych i dostarczających najwięcej emocji driverów. Patrząc z perspektywy zespołu - przy takiej jego jeździe i aktualnych przepisach najprawdopodobniej ukończy sezon za Buttonem. Hamilton nie potrafi jechać za kimś i czekać na jego błąd jednocześnie oszczędzając opony. Jego drugi zjazd był najprawdopodobniej wymuszony kończeniem się opon, gdzie Button spokojnie przejechał na jednym komplecie niemal cały wyścig. Osobiście chciałbym, żeby wszyscy kierowcy jeździli tak jak Hamilton, F1 byłaby wtedy na pewno bardziej spektakularna.
krisow
28.03.2010 09:23
paolo, o czym Ty mówisz? Jak Hamilton zjeżdżał do boksów pewnie każdy myślał, że wszyscy jeszcze przynajmniej raz odwiedzą boksy. Wg. mnie sytuacja w wyścigu skłoniła Renault i Ferrari do pozostawienia bolidów na torze. Button wygrał wyścig dzięki swojej przemyślanej jeździe, ale po trafionej zmianie opon miał łatwo. Duża przewaga i trzymanie dystansu. Hamilton musiał cisnąć, jemu Mclaren nie dobrał tak dobrej strategii. I najważniejsze, dzięki Hamiltonowi mieliśmy najbardziej emocjonujące momenty w wyścigu.
buran
28.03.2010 09:19
Button!!
fernandof1
28.03.2010 09:19
Brawo Robert Brawo Reno A Button to myślałem że dotoczy się na około 10 miejscu Brawo Alo przebić się z końca stawki na p4 a Schumi tylko na p10 i ta obrona przed Hamiltonem ale na tym zakręcie by go objechał bo już się pchał obok niego a tu Webber Massa co tu mówić Ham mógł odpuścić Web pewno nie wiedział że ALo blokuje koła i myśłał że Ham pojedzie szerzej Vet do trzech razy sztuka Ros fuksiasz Lui znowu punkty Bar też dobry wyścig Schumi nie wyprzedzić 20 latka w gorszym bolidzie przez ileś tam okr :/ ALG dobry wyścig blokować tak Schumiego bez żadnego szacunku brawo HRT dojechało do Mety brawo
kusza
28.03.2010 09:18
Ladna pogon Alonso, ale mam wrazenie, ze jego czerwony team lekko go powstrzymal jak dojechal do Massy. Co do komentarza z polsatu to Kochanski zaczyna troszke sie wyrabiac i przerywa Borowczykowi jak cos zauwazy ciekawego, chociaz razace pomylki wystepuja nadal czesto. Dobry race !
paolo
28.03.2010 09:13
mkpol: Po pierwsze gorzej mnie obrazić nie mogłeś. Po drugie gadasz od rzeczy. Emerytowany mistrz najpierw musi sobie dać radę z młodym Rosbergiem, a później narzekać na samochód więc to nie jest dobry przykład szczególnie patrząc na rozkład sił w Renault. To co zrobił dzisiaj Kubica dobrze było widać na tle szaleństw mistrza świata z 2008 Hamiltona. Miał zwycięski samochód jak było z resztą widać szybki bo szalał aż miło się patrzyło ale skończyło się to tak, że zamordował opony wdał się w bijatykę na torze i o mało nie skończył wyścigu na poboczu. Śmiało można powiedzieć, że jego "fighterowska" popisówka skończyła się podium dla Ferrari bo musiał wykonać dodatkowy stop. I tu kolejne ukłony w kierunku Buttona, Kubicy i Alonso, którzy potrafili cisnąć kiedy trzeba, a kiedy trzeba to trzymać nerwy na wodzy, nie popełinać błędów i szanować opony. Hamilton to dzisiaj zaprezentował takie lekkie ADHD i nie ma się czym zachwycać moim zdaniem. Ogólnie to nie było jego GP. Piątek skończył się konfiskatą auta, w sobotę nie wszedł to Q3 choć Button poradził sobie świetnie, a w niedzielę Button pokazał mu jak się tym samochodem wygrywa podczas gdy on się szarpał, miotał, odwiedzał boksy pobocza i ogólnie zabawiał publiczność. Swoją drogą myślałem, że padnę jak po zjeździe Hamiltona Borowczyk stwierdził, że Kubica musi teraz przyspieszyć przed swoim zjazdem do boksu!!! wierz mi, że mogłem :-)))), pozdrawiam/mkpol
blader
28.03.2010 09:07
@ Biegunek - też zatęskniłem za M. Sokołem, kiedy obejrzałem fragmenty z Malezji z jego komentarzem :)
Biegunek
28.03.2010 09:05
Wyścig ogólnie - jak na F1 - rewelacyjny. Komentarz był zdecydowanie najgorszym elementem. Oglądając powtórkę z zeszłego roku z Malezji nasuwa się jedna myśl: Wracaj Mikołaju S.!
dex
28.03.2010 09:04
Super wyścig, pokazujący że wyprzedzanie jest ale zaraz to sformułujmy taki Alonso może wyprzedzić słabsze bolidy, jeżeli są dwa dobre zespoły i dwóch dobrych kierowców to już wyprzedzanie nie jest proste, ale to nie przez wadę bolidów tylko przez umiejętności kierowców jak np Kubica blokował Hamiltona . Walka o to chodzi nie o wyprzedzanie ale o podjęcie ryzyka i walki na torze, a chyba wiadomo że jak bolidy są równe i kierowcy wyśmienici to wyprzedzanie nie będzie ot tak możliwe. Szkoda RBR ale cieszę się z wygranej Mclarena :)
Till21
28.03.2010 09:01
Barzdzo Mądra i rozważna jazda Buttona i Kubicy. Massa niestety udowodnił że jest cienki i Alonso jest lepszy od niego . Ja wieżę że Schumacher jeszcze będzie wygrywał i pokaże wszystkim kto jest THE BEST .
marios76
28.03.2010 08:58
Chyba nie tylko w Puszkach, ale i w mercu żałują, że nie mają tak bezbłędnych driverów jak Kubica! Naprawdę dobry wyścig, rozsądna obrona premiowane punktami na które zasłużył bardziej kierowca, niż team. Ale idą dobrą drogą- lepszą niż Będziesz Miał Wrażenia (szkoda, że mieszane! :) Kibicuję im- jest szansa na rozwój i tego im życzę. Hmmm pozostali kierowcy- przewidywalnie- każdy jechał SWOJE! Aha, bez hurrraoptymizmu- wyścig oglądało się przyjemnie dzięki deszczowi... Powinni jak w żużlu polewac czasem tor, bo będzie nudno- tu na wyschniętym torze, widzieliśmy jak trudno jest wyprzedzać i zachować dobre prowadzenie bolidu do końca wyścigu:(
mkpol
28.03.2010 08:58
paolo zaczynasz mówić jak komentatorzy polszmaty. Nie łykaj chłopie wszystkiego co usłyszysz w tivi. F1 to wyścigi producentów. A widać to najlepiej po 10 miejscu MiSzCza. Bo gdyby było tak jak piszesz to mesio powinien być na podium dzięki jego fantastycznym umiejętnościom, a tak nie jest i bynajmniej nie dlatego że MiSzCzu nie umie jeździć. Bez dobrego auta Kubek niewiele by zdziałał. Tym większe uznanie dla zespołu za zaangażowanie i ciężką pracę. Co do wyścigu, to wielkie brawa dla Roberta i Buttona. Perfekcyjny wyścig w ich wykonaniu. Massa to fuksiarz, nie zasłużył błędami na podium, no ale ... Wszyscy przed sezonem krzyczeli, że debiutanci będą stanowić zagrożenie, że się będą rozbijać itd. Tymczasem największymi bandytami dzisiaj byli Webber, MiSzCzu i Lewisek, choć ten ostatni w najmniejszym stopniu. RBR powoli przejmuje tradycje Toyoty - świetne wyniki w kwalifikacjach, kicha w wyścigu. I tak trzymać panowie :-)
Iceman09
28.03.2010 08:54
Paweł J. No pewnie Robercik jakby dostał taki bolid jak Lewis to jechałby nie 2 sek szybciej od czołówki, czy 1 sek od Buttona tylko o 4 sekundy szybciej. Pewnie by objechał Alonso, Masse od razu gdy tylko by sie zbliżył bo przecież Kubica potrafi tak fenomenalnie walczyć o pozycje, wyprzedać rywali. Jestem ciekaw kiedy zobaczę w końcu, że Kubica kogoś z czołówki wyprzedza, nie licząc startu.
Przemysław
28.03.2010 08:52
paolo- ja nie uważam, że Renault jest w stanie (w normalnych warunkach) jeździć na miarę podium. Kubica też tak nie uważa. Ale wkurza mnie kiedy ktoś zarzeka się, że nie ma mowy o podium i sezon dla Polaka jest stracony. To tylko świadczy jakim jest wybitnym znawcą F1. Mamy sporo wyścigów i wszystko jeszcze może się zdarzyć. Nie jesteśmy nawet na półmetku sezonu, a już niektórzy obstawiają 100% mistrzów świata :D Powiedz czy to nie jest śmieszne?
dxx91
28.03.2010 08:51
Nic tak nie cieszy jak widok Kubicy na podium, Vettela na żwirze i bezradnego Hamiltona! Więcej takich wyścigów!
paolo
28.03.2010 08:45
Przemysław: Z mistrzem świata to niepoważne ale ja uważam, że Renault na 100% nie ma szans na podium na koniec sezonu. Nie z takim bolidem, nie z takim drugim kierowcą, po prostu nie. A jest to o tyle ważne w moim wymarzonym scenariuszu, że nie będzie trzymany na smyczy opcją przedłużenia kontraktu jak w BMW, a w RBR Webber może nie na emeryturę ale raczej gdzieś indziej będzie musiał się wybrać.
r78
28.03.2010 08:44
Piękny wyścig , łezka się zakręciła widząc Kubicę na podium Hamilton zapmniał chyba,że o tytule mistrzowskim w 2008 roku decydowało jedno okrążenie i zamiast ciułać punkty jeśli chce zdobyć mistrza to szaleje mimo że przez radio słychać było że opony nie sprawują się za dobrze, czego dowodem jest Alonso który wiedział że jadąc na 4 pozycji awansujac z ostatniej wiecej nic nie zdziała. Do Mpower: Piszesz, że 3 kółka jechał Hamilton za Kubicą a potem zjechał na Pitstop a nie pomyślałes ze to team go zdjął widząc ze nie jest w stanie wyprzedzic Kubicy? Borowczyk i Kochański OUT
Paweł J
28.03.2010 08:44
Brawo, Brawo Robert. Może i miał szczęście, ale fakt jest faktem. I teraz miło poczytać wcześniejsze komentarze "znafcuf F1", że nie ma szans itp. Hehe. Bezcenne :) Co do Hamiltona, może i ładnie jechał, ale takim autem powinien pojechać znacznie lepiej. Widać było, że jak trafił na dobrego kierowcę (Kubica, Alonso) to nie potrafił go wyprzedzić. I potem te jeszcze zdziwienie: "tatusiu, tatusiu, ale oni mieli zjechać, ja się tak nie bawię" :D Buttonowi gratuluję i liczę, że jeszcze kilka razy będzie przed Lewisem. pzdr
rafaello85
28.03.2010 08:39
Dzisiejszy wyścig był dość interesujący, to nie ulega żadnej wątpliwości. Alonso niestety już na pierwszym zakrecie stracił szanse na podium... Kontakt z Buttonem pokrzyżował mu wyścig. Massa pięknie wystartował, ale popełniał różne głupie błędy. Hamilton gonił jak szalony przez cały czas trwania wyścigu. Kubica pokazał, że potrafi się bronić przed szybszymi od siebie. Button zyskał olbrzymią przewagę na wcześniejszej zmianie opon. Schumi grubo poniżej oczekiwań:( Szkoda cherubinka:(
IceOne
28.03.2010 08:32
Coz za wyscig,wspanialy!!!!.Kubica pokazal klase,dojechac na P2 w tym bolidzie to jest nie lada wyczyn.Oczywiscie wyscig ulozyl sie idealnie dla niego ale sam Robert dopomogl szczesciu bezbledna jazda i doskonala obrona. RBR mam nadzieje ze sie pozbieraja z bolidem Seba,drugi wyscig zruinowany przez awarie.Mark tymczasem ,z calym szacunkiem dla niego,ale facet nigdy do czolowych kierowcow F1 nie nalezal i nie nalezy.Dziecinne bledy,kolizja z Hamiltonem-mam nadzieje ze RBR sie go pozbedzie wraz z koncem sezonu i zatrudnia Kimiego albo Kubice. Hamilton jest swietny,szybki ,afresywny widowiskowy BRAWO.Alonso tez ladnie zawalczyl z konca stawiki.Tymczasem Szumaecher napewwno zadaje sobie pytanie ''po co mi to bylo??'' ,kiedys pisalem,ze mlodziez powyciera peleryne wielkiego mistrza o asfalt,i jak narazie sie to sprawdza-zalosny wyscig w jego wykonaniu.
Petron@s F1
28.03.2010 08:30
Rewelacyjny wyscig... szkoda tylko momentu zmiany opon... KUB byl przed BUT na zimnych a ten go wyprzedzil gdyz mial juz dogrzane slicki! ... ;))
altEnter
28.03.2010 08:26
Świetnie pojechał Karun w bolidzie HRT "zyskał" aż 10 pozycji!!! Genialna taktyka, nieprzeciętne umiejętności kierowcy udowodnione wspaniałymi manewrami wyprzedzania...
francorchamps
28.03.2010 08:22
Powiem szczerze że byłem pewien że Ferrarki i Lewis połknom Kubike... Robert tak szybko tracił dystans, że wydaało się to nieuniknione... Ale okazało się że Robert Kubica to kierowca Wybitny.. Oszczędzał opony po to, żeby w końcówce kontrolować Czerwono-Srebrny sznurek aut które miał za sobą i dowiózł Zajefajne 2 miejsce do mety!!!!!!!!!!! Uhuuuuuuuuuu!! Bravo Robert, aż chce się iść do pracy, mimo że Niedziela :)
IceMan2991
28.03.2010 08:17
Takich wyścigów potrzeba. Szkoda tylko, że deszcz musi spaść by tak się stało, ale nie marudzę już. Alonso - (na moje) fatalny start. Przebijanie się do przodu było bardzo dobre, a na dodatek na tle Schumachera, który był za nim. Po chwili patrzymy Alonso 10, a Schumi 12 albo 13. Widać kto jak się szybko przebijał. Obrona przed Hamiltonem mistrzowska Massa - podczas deszczu wyprzedzali go chyba wszyscy :) Oczywiście żartuję. Gdy zrobiło się sucho Alonso mógł jechać tylko za nim. Mieli praktycznie takie same tempo :) Vettel - tym razem hamulce. Co jeszcze? Liczyłem, że wygra. Szkoda Webber - zachowywał się jak baba podczas menopauzy tzn. raz tak jechał raz tak. Popełnił błąd został wyprzedzony przez 2 kierowców by po chwili być najszybszym na torze. Im częściej był wyprzedzany tym szybciej jechał :P Co by było gdyby spadł na ostatnie miejsce? Aż strach pomyśleć :D Button - Kto sądził, że zmiana opon na slicki będzie korzystna? Ja nie mogę :O Co tu dużo pisać. Pojechał świetnie i pokazał, żę nie da się tak łatwo Hamiltonowi. I bardzo dobrze :) Hamilton - świetne tempo lecz cały czas chwalili Lewis'a. Co z tego, że Webber jechał tak samo, a czasami nawet szybciej. Trochę obiektywizmu Rosberg - gdyby Hamilton i Webber nie utkneli za Fernando w życiu by ich nie dogonił Schumacher - Eee... Na moje nie powinien wracać do F1. Widząc jego walkę z Jaime żal mi się go zrobiło. Cóż. Jego wybór Kubica - Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że tym razem Kubica pokazał co potrafi. Bronienie się przed atakami Hamiltona - świetne. Alonso i Kubica = świetna robota w defensywie :D Adrian Newey - Gość potrafi stworzyć cudeńka, ale chyba to będzie rok 2005. Wtedy bolid McLaren'a nie miał sobie równych, ale na polu awarii też rządził. Tak też jest tym razem. Co prawda to moje przemyślenia, ale powinni wygrać już drugie Grand Prix lecz awarie nie pozwalają na to. Pozdro :)
Bart125
28.03.2010 08:16
Więcej słów nie potrzeba: Aż miło się taki wyścig ogląda ;D Brawo Robert...Oby tak dalej.
michal5
28.03.2010 08:16
kurde Alonso by wygrał gdyby nie kolizja na 1 okrążeniu ale widać ze Ferrari jest szybkie
flow
28.03.2010 08:15
Ciekawe gdzie jest ten co mowil ze Vettel na 100% MS
qcker
28.03.2010 08:15
Hamilton, Hamilton, Hamilton - gość jest nieprzeciętny. Nie wiem czy tym kolankiem coś zatyka faktycznie, czy nie, ale te manewry na Webberze pierwsza klasa. Fanem jego nie jestem - od razu mówię. Co do Roberta - wreszcie troszkę szczęścia i jeszcze więcej umiejętności. W pewnym momencie zastanawiałem się czy Button nie zostanie na zużytych gumach a HAM po zmianie zacznie łykać wszystkich i McLaren nie zaliczy 1-2, na szczęście się myliłem i nie było faworyzowania Lewisa. Wyścig świetny, dużo akcji. Kto zaspał - niech żałuje.
Pokwa
28.03.2010 08:14
Brawo Kubica ;) Ciekawe jak tam Cichy :P
MPOWER
28.03.2010 08:13
YAHoo - ok ale Lewis dogonił Kubka. I tylko 3 kółka za nim jechał po czym zjechał do boksów na zmianę kapci. A taki Massa nawet nie potrafił Roberta dogonić a Robert miał w końcówce najgorsze czasy z pierwszej 7-ki. Hamilton ma jaja bo walczy a Massa to taki kierowca który jedzie swoje tempo do końca wyścigu. Ale faktem jest .....Kubek jak całą karierę się broni przed innymi co go wyprzedzają to wie jak się bronić ;))) (żart :P) Zgadzam się z SAP'em....pierwsza dwójka bezbarwna jak flaki z olejem. Nic specjalnego. Zyskali pozycje w boksach i tak dojechali do mety. No ale nie zawsze pierwszy jest najlepszy.
andy
28.03.2010 08:13
Webber jednak powinien iść na emeryturę. Ktoś tu miał racje.
m3
28.03.2010 08:07
Po tym wyścigu możnaby podzielić kierowców na dwie grupy: Hamilton, Vettel, Alonso, Kubica - "fighterzy" Massa, Button, Webber - kierowcy F1
bolekse
28.03.2010 08:07
Z tego pięknego widowiska wyciąłbym jedno: komentarz borowczyka, w czasie najciekawszej walki na torze potrafi opowiadać do znudzenia o "wybrykach Lewisa" po prostu chce sie zmienić kanał. HRT juz ukończyło wyścig
jordan23
28.03.2010 08:06
Bat. - super strategia, choć na początku myślałem że popełnili błąd Kub - mądrze i troszeczkę szczęścia dobra strategia Mas - jak na ten samochód troszeczkę poniżej oczekiwań Alo - bardzo słaby start dobry pościg widać że jest jednym z najlepszych jak nie najlepszy kierowca w stawce Ros - norma Ham - dużo szczęścia na początku wyścigu,dobra agresywna i widowiskowa jazda , pod koniec mógł sobie odpuścić atak na Alo. szkoda punktów, bardzo dobry kierowca lecz mokra głowa zachowuje się jak dziecko na PS
SAP
28.03.2010 08:06
HRT dojechał do mety, a Lotus kogoś zdublował. Sukces tych dwóch zespołów. O Buttonie i Kubicy nie ma za dużo co mówić. Pojechali dobry wyścig, bez błędów i skorzystali na błędach i pechu innych przez co zajęli dwa pierwsze miejsca mimo, że nie byli najlepsi. Gratulacje dla Alonso i Hamiltona za świetną jazdę, zwłaszcza tego drugiego. Massa na świetnym starcie zakończył swoje dobre manewry podczas tego wyścigu. Odnosiłem wrażenie, że mimo, że wszyscy wkoło rozbijają się i wypadają z toru to on nie mógł awansować. Schumacher też nie zachwycił. Jednak najgorzej wypadł Webber. Dużo błędów i ten dzwon na końcu...
Przemysław
28.03.2010 08:05
Wyścig bomba. Mógłby obdarzyć swoją dramaturgią i ilością akcji niejedno GP. Jeszcze wczoraj czytałem na tym serwisie komentarze odnośnie Renault i Kubicy w których autorzy zarzekali się, że nie ma szans na podium ;) Panowie, po co się ośmieszać? Na przyszłość pamiętajcie, że nic nie jest pewne, a zwłaszcza w F1.
marek1993
28.03.2010 08:04
Boje sie ze wyscigi beda ciekawe tylko jezeli bedzie mokro. Ryzyko McLarena oplacilo sie a Borowczyk w pewnym momencie skazywal jego taktyke na porazke. Swietny start Roberta , w pozniejszym etapie pokazal swoj kunszt i ze samochod to nie wszystko , trzeba miec jeszcze umiejetnossci ktora Robert ma nie male. Swietny wyscig . Brawo dla CHD,ALG i LIU. Gratulacje dla Buttona. Czekam do Malezji Zapomnialem o ALO. Swietny ierowca z konca przebic sie prawie na podium. Dla mnie on jest najlepszym kierowca w calej stawce. Wypadek Hamiltona wisial w powietrzu . Szarzowal i zajechal opony. Chyba zapomnial o GP Chin z 2007 roku o ktorym nie musze mowic. Ciekawszego wyscigu w tym sezonie chyba nie bedzie ale ppozyjemy zobaczymy.
paolo
28.03.2010 08:04
Piękny wyścig!!! Polscy piloci polecą nawet na drzwiach od stodoły, a Kubica na torze ulicznym w trudnych warunkach potrafi stanąć na podium nawet Renault. Mam nadzieję, że panowie z RBR widzieli co robił dzisiaj Kubica, a co robił Webber. Jeśli chodzi o atrakcyjność to polanie toru przed startem i start na mediach wydaje się najtańszym, najprostszym i najlepszym rozwiązaniem:) Żadne zmiany techniczne nie dadzą tyle walki, tylu wyprzedzeń i ogólnie takiej akcji na torze jak zmieniający się stan nawierzchni. Brawo pogoda!!! Brawo Button!!! Brawo Kubica!!!
m3
28.03.2010 08:03
Webber wczuł się trochę w rolę australijskiego policjanta ścigającego łobuza w Mercedesie.
flow
28.03.2010 08:03
Ja tam podziwiam Alonso. Z ostatniego miejsca na 4...
Jankes
28.03.2010 08:02
HAM faktycznie tempo miał szalone, ale to niestety też go zgubiło, szybko zamordował opony w przeciwieństwie do czołowej czwórki, która pięknie panowała nad degradacją opon
edekbuntownik
28.03.2010 08:01
Brawo Robert, Hamilton niesamowity.. polsat oszczedza na maxa: nawet Borowczyk relacjonował ze studio .. por haha ... a Zientarskiego na emeryture !!!
fitipaldi666
28.03.2010 08:01
Szkoda Vetela w Malezji będzie monsun i będzie jeszcze ciekawiej .
YAHoO
28.03.2010 07:59
@MPOWER Lewis też nie umiał wyprzedzic Roberta a nie mówisz na niego że jest 'cip...'.
opooona ;S
28.03.2010 07:59
Nic dodać nic ująć po prostu wspaniały wyścig , do końca przemyślany.Precyzja Roberta i szanowanie opon dały wynik Bravo.
Piotrek15
28.03.2010 07:58
Zaspałem z powodu zmiany czasu :D A wyścig arcyciekawy :D
blader
28.03.2010 07:57
nie wiem czy ktoś z Was zauważył, że bolid HRT dojechał do mety - sukces :)
IJTKPZZ7
28.03.2010 07:57
Był moment, kiedy się bałem o taktykę Kubicy na ostatnich okrążeniach (brak pit stopu, Levis odrabiał sekundę na okrążeniu), ale osiągnął sukces i uczynił ten wyścig ciekawym;]
waldeck
28.03.2010 07:56
Brawo dla Karuna Chandhoka za ukończenie wyścigu :) A obstawiałem, że jako pierwszy wyleci z toru.
marian3251
28.03.2010 07:55
to był chyba najlepszy wyścig od paru lat...
jordan23
28.03.2010 07:55
Bardzo emocjonujący wyścig, troszeczkę deszczu i jaka zmiana na torze , oby takich wyścigów jak najwięcej.
Krauza
28.03.2010 07:55
Brawa dla Kubicy, ale również brawa dla Hamiltona. Bardzo szybka i ładna jazda.
YAHoO
28.03.2010 07:55
Vettel znowu awaria... Jak tak dalej pójdzie to Red Bull nie zdobędzie żadnego tytułu. Bardzo dobra jazda Ferrari, fenomenalnie Alonso się przebił i na końcu blokował Hamiltona :)
yogi01234
28.03.2010 07:54
I ktoś tu pisał że f1 staje się nudna. Piękny wyścig!!!
Yurek
28.03.2010 07:53
Nie cierpię Kubicy, ale za ten wyścig należą mu się duże brawa. Brawa dla całej pierwszej trójki.
jordan23
28.03.2010 07:53
Super Robert dobra strategia --- Rewelka !
blader
28.03.2010 07:52
brawo Kubica :) a odebranie nagrody z rąk Travolty - bezcenne:)