Schumacher nie oczekuje postępów w jutrzejszym wyścigu

Jedyną nadzieją na dobry wynik w jutrzejszym wyścigu może być deszcz
17.04.1022:15
MDK
2973wyświetlenia

Michael Schumacher widzi małe szanse na poprawę swojej jazdy w GP Chin z uwagi na to, że spodziewa się kontynuacji kłopotów z prowadzeniem swojego bolidu. Siedmiokrotny mistrz świata zdołał wywalczyć dopiero dziewiątą pozycję na starcie po kwalifikacjach w Szanghaju i jak się okazało jest mu trudno uzyskać satysfakcjonujące go ustawienia bolidu podczas tego weekendu.

Pracowaliśmy nad tym przez cały weekend i jako że nie możemy zmienić ustawień od tego momentu do wyścigu, będzie ciężko i będę musiał się z tym zmagać - powiedział Schumacher. Kolejny wyścig to będzie inna historia i będziemy musieli przeanalizować sprawę i zdecydować, jakie będą konieczne następne kroki. Przede wszystkim problem pojawia się przy wyjściu z wolnych zakrętów. Nie mogę się z tym uporać przez cały weekend. Sprawdzamy wszystkie dane, aby dociec przyczyny.

Schumacher był o 0,7 sekundy wolniejszy od swojego kolegi z zespołu Nico Rosberga, który zakwalifikował się na czwartym miejscu i przyznał, że młody Niemiec w chwili obecnej lepiej sobie radzi. Prawda jest taka, że Nico wykonał świetną robotę w ten weekend - powiedział Schumacher. Szczerze mówiąc nasze ustawienia są niemal identyczne. Dlatego dociekamy, z jakiego powodu walczę z tym z czym walczę.

Dodał, że jedyną nadzieją na dobry wynik w jutrzejszym wyścigu może być deszcz, który miałby wpływ na sytuację w czołówce. Oczekiwanie deszczu jest oczywiste w mojej sytuacji, ponieważ wyprzedzanie w normalnych warunkach jest bardzo trudne. Deszcz z pewnością by pomógł. Wyprzedzanie na mokrej nawierzchni może być skuteczne. Mam nadzieję, że dobrze wystartuję, a potem zobaczymy, jak się wyścig potoczy - a deszcz we właściwym momencie byłby pożądany.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

14
prolim
18.04.2010 10:05
MiSzCzuniu wymyślił nową wymówkę po Chinach... Tym razem opony przejściowe były winne, Szu był przyzwyczajony do innych opon xD.
mkpol
18.04.2010 09:42
Jak było widać deszcz nie przeszkodził MiSzCzowi w uzyskaniu miernego wyniku. Jesteś tak dobry jak twój ostatni wyścig...... Szkoda.
BlindWolf
18.04.2010 06:12
Życzę Schumacherowi jak najlepiej ,ale przejął farta po Kubku . Jest jak ta stara zapalniczka -daje iskrę nadziei ,ale płomienia nie widać . Może odpali :(
virescens
18.04.2010 01:42
Od 25 roku życia refleks spada i nawet Miszczu biologi nie oszuka chyba że nauka coś wynajdzie.
L00Kass
18.04.2010 12:15
1234, twoje szczęście, że twego nicka nie da się z małej litery napisac, poza tym to sam sobie odpowiedziałeś, dlaczego można odnosić się do formy Schumachera. Simi, tylko ciekawe kto będzie stroną czynną w podziękowaniach na good bye, Michael czy Ross & s-ka... Za całokształt liczyłem na kubeł zimnej wody dla nich, ale bez przesady; mam nadzieję, że mimo wieku, tzn. doświadczenia dźwigną się jeszcze niczym AC Milan, heh.
1233
17.04.2010 10:24
Nie krytykujcie schumachera, zobaczymy jak taki kubika czy alonso będą jezdzili w wieku 41 lat ( o ile jeśli jeszcze będe w formule 1), Tego starego niemca to chociaz ktoś chciał. I tak uważam że jest jednym z najlepszych kierowców na świecie po czterdziestce.Schumacher odstaje od Rosberga i przypuszczam ze bedzie tak dłużej albo i przez cały czas drugiej karirey schumiego. Rosberg nie jest złym kierowcą. Wszystkich dotychczasowych partnerów pokonywał w bezpośrednim pojedynku. Miom zdaniem jest lepszy od haidfelda. Ale i tak watpie zeby w wieku 41 lat był szybszym kierowcą niż teraz schumacher Wracając do emeryta. Jego słabsza dyspozycja jest związana z wiekiem (na pewno ma gorszy refleks niż 25 letni rosberg)Ale gdyby był 10 lat młodszy to z penością pozamiatał by wszystkich. Wiem bo f1 interesuję się nie od wczoraj. Widziałem cuda w wykonaniu schumachera, ale w tym wieku juz ich nie oczekuję i jestem prawie pewien,ze ich nie będzie.Nie wiem czy zauwazyliscie ale w wyścigach gzdie sa mniejsze prędkosci, np gokarty czy RoC, Schumacher w 2009 i w 2008 i w 2007 wielokrotnie zwycieżał z massą buttonem czy vettelem i jeszce paroma innymi kierowcami którzy są od niego młodsi. Ponadto jest najlepiej radzącym sobie kierowcą z F1 startującym w RoC (3 razy był drugi w generalce), a w 2009 w bezpośredniej walce pokonał vettela i buttona(dwa razy).Śmiem twierdzić, ze żaden z obecnie startujacych kierowców nie będzie mógł pochwalic się w tym wieku takimi wynikami. SCHUMACHER w latach swojej świetności (tzn gdy miał z 10-15 lat mniej) prezentował taki poziom, że nawet najgroźniejsi rywale (vilneve, hill, alonso, hakinen, colthard, raikonen, mansell, prost) byli pod wrażeniem. Dzisiaj jak kierowca trochę tylko przekracza trzydziestkę to już cięzko mu o psadę( formuła jeden to sport dla najlepszych i ciągle młodych) Jednak metryki się nie oszuka, nawet ktos taki jak schumacher temu nie podoła.
prolim
17.04.2010 10:12
Teraz w całą sprawę został uwikłany tajemniczy czynnik "X". Ów czynnik sabotuje jego bolid czego wynikiem jest niemożliwość uzyskania przyzwoitych wyników przez Miśela. Wcześniej to była nakrętka, uszkodzone skrzydło, awaria bolidu, Alonso, który "przytrzymał" naszego Szu i inne duperele nad którymi nie warto się rozwodzić. Zatem, reasumując: czynnik "X" uzewnętrzniał się najpierw pod różnymi postaciami wymienionymi wyżej. Teraz jest bardziej metafizyczny i jedynie kierowca może odczuć jego istnienie...
christoff.w
17.04.2010 09:58
Zlej baletnicy..itd. Ale on przeciez nie jest zla baletnica? Schumi i Baricz to stare wygi takze o co loto?
Damian375
17.04.2010 09:28
Kusza, nie sądzę.
kusza
17.04.2010 09:26
Mogl, ale bal sie Raikkonena.
pikaczu
17.04.2010 09:16
Michael popełnił ogormny błąd odchodząc w sezonie 2006. Mógł sobie pojeździć jeszcze z 2-3 lata i całkiem dać spokój. :)
Hans_Kloss
17.04.2010 09:06
Michael popełnił ogormny błąd podejmując decyzję o powrocie... Jestem pewny, że nie odejdzie już w glorii i chwale... No i statystyki sobie popsuje :P
Simi
17.04.2010 09:00
No właśnie. CIekawy jestem, czy Schumi odzyska dawną formę i czy dotrwa do końca umowy?
kovalf1
17.04.2010 08:28
"Dlatego dociekamy, z jakiego powodu walczę z tym z czym walczę”. Michał prawda jest taka, że walczysz z samym sobą, ze swoim wiekiem, z tym, że miałeś 3 letnią przerwę i z nie najlepszym autem...