Fry: "Iskra" Schumachera powróciła

"Słuchając go przez radio można zauważyć, że wróciła w jego głosie pewność siebie"
10.05.1014:02
Łukasz Godula
3933wyświetlenia

Dzięki poprawkom wprowadzonym w Hiszpanii do bolidu Mercedesa powróciła dawna 'iskra' Michaela Schumachera, jednak zespół ma jeszcze przed sobą daleką drogę, by móc myśleć o pokonaniu Red Bull Racing.

Tak twierdzi dyrektor generalny Mercedes GP - Nick Fry, który sądzi, że czwarte miejsce Schumachera jest dowodem na jego powrót do dawnego ścigania się po niepowodzeniu z GP Chin. Iskra powróciła - powiedział Fry, gdy serwis AUTOSPORT zapytał go, czy Schumacher powrócił do swojej normalnej dyspozycji.

Myślę, że w Chinach był zakłopotany, to najlepsze słowo, jakiego można użyć. Uważam, że do końca nie rozumiał lub my do końca nie rozumieliśmy, dlaczego miał tamte problemy, a jest to zawsze główna obawa. Od piątku w Hiszpanii był we właściwym miejscu, a słuchając go przez radio można zauważyć, że wróciła w jego głosie pewność siebie. Wie dokładnie, czego chce od bolidu i dostał tyle, ile to było możliwe.

Był zaniepokojony po Chinach, ponieważ nie rozumieliśmy, co się stało. Spędził dzień w fabryce ze swoim inżynierami i jeden dzień jeździł z nimi na rowerach - myślę, że pracowali razem nad niektórymi rzeczami. Wróciliśmy z nim na właściwą drogę. Jednakże pomimo obiecującego kroku w przód, jeśli chodzi o osiągi Schumachera, Fry powiedział, że strata do zwycięzcy wyścigu Marka Webbera może powodować obawy, gdyż na mecie Michael był ponad minutę za nim.

Gdy kończysz minutę z tyłu, jest to niesamowicie rozczarowujące i realia są takie, że mamy wiele do zrobienia - przyznał Fry. Szczerze mówiąc nie wydaje mi się, by Red Bull miał taką przewagę na innych torach i uważam, że Catalunya niezwykle im pasowała. Jednakże nawet gdyby nie mieli aż takiej przewagi, to ciągle zostanie jej około pół sekundy i jest nad czym pracować, tak więc jest wiele do zrobienia w przyszłych miesiącach.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

22
kibic
11.05.2010 07:33
Nazwanie tego zjawiska iskrą to przesada. Schumacher był przez dużą część wyścigu hamulcowym i nie ma to nic wspólnego z osiągami bolidu. Najwyraźniej przeróbki dały małą poprawę. Oczywiście obrona na mistrzowskim poziomie i to mu dało dobre miejsce.
Huckleberry
11.05.2010 05:42
Co do dwóch różnych bolidów: - raz koszty rozwojowe i tempo rozwoju, które siłą rzeczy musiałoby spaść, a dwa - na treningach trzeba posprawdzać zachowanie mnóstwa rzeczy na danym torze w różnych warunkach, dwa bolidu testują inne rzeczy w jednym czasie, a i tak nie zawsze wszystko się udaje sprawdzić. Przy dwóch różnych bolidach to by było już zupełne zgadywanie... Co innego zmiana jednej części, jak to robiły inne zespoły - można wtedy porównać czy dany element się sprawdza.
Adakar
10.05.2010 10:33
@marrcus>>>, z tych samych rodzin, skąd mieliśmy też "załatwili Kubicę" ... (BMW 2008)
marrcus
10.05.2010 08:27
"załatwili Rosberga" skąd sie biorą takie oszołomy
Ofer710
10.05.2010 04:01
No i załatwili Rosberga.... Baricz miał rację ...
Kamikadze2000
10.05.2010 03:46
@A.S. i @akkim - zgadzam się z Tobą. Schumacher wcale nie jechał porywająca, wręcz można rzec słabo! Chyba, że bolid tylko na tyle było stac. W każdym razie 4. pozycją przyfarcił, gdyż Jenson miał kilka kluczowych problemów, Massa natomiast utknął za Niemcem od samego początku. Tak więc zamiast "iskry", powinno się powiedziec "iskiereczka". Jedyny plus to obrona, ale w sumie sama konfiguracja obiektu i problemy Brytyjczyka zrobiły, co trzeba. ;)) """Wami """porywająco
Ramzi
10.05.2010 02:47
Jakoś nikt nie ma takich problemów, tylko wielki Szu...
BlindWolf
10.05.2010 02:47
Hiszpania-Tfu ,Monako -loteria , zanosi się na to ,że Turcja miarodajną ocenę wystawi dopiero :)
akkim
10.05.2010 02:38
Jaka iskra ? Jaki powrót ? Co Ty Fry, weź daruj, chcesz się Mu przymilić to chłopa ucałuj. Skąd w ogóle ten wniosek, po kiepskim wyścigu ? Michał tor blokował jak kiedyś bez drobiny wstydu. Gdyby trafił z poprawkami na tor nieco szerszy, to wąchałby gumy na zakręcie pierwszym po Panu "Guziku" co wziąłby Go migiem, więc z tą "iskrą" powoli, nie z takim wyścigiem.
mizoo
10.05.2010 02:25
Ciekawie by bylo jakby Rosberg jechal dalej szybciej od MSC majac swoj "stary" bolid. :)
Maly-boy
10.05.2010 02:14
nie mógł bo przed nim Sutil jechał ?? tak samo jak Button nie mógł dogonić Alonso bo miał przed sobą Schumachera a na tym torze są ledwo dwa kiepskie miejsca do wyprzedzania ,nie mówiąc ,że trzeba być z 1-1,5 sek na okr szybszym żeby spróbować trzymać się za poprzedzającym bolidem na szybkich zakrętach
MJpoland
10.05.2010 02:09
A.S. nie pisz bzdur. Jak Kubica mógłby wyprzedzić Schumachera skoro nawet go dogonić nie mógł?
kemek
10.05.2010 01:46
BlindWolf - a ilu można blokować naraz? Wydaje mi się, że jednego. A że tor nie sprzyjał wyprzedzaniu, to z tyłu przebić za bardzo się nie dało, żeby podgonić tą grupkę.
nocman
10.05.2010 01:41
@fitipaldi666 nawet jeśli regulamin na to pozwala, to mogłyby ich zjeść koszty podwójnych prac rozwojowych.
Huunreh
10.05.2010 01:38
Właśnie, niech Rosbergowi dadzą starą wersje, a Schumacherowi nową i gitara. Bo innego wyjścia nie ma. W 2009 McLaren przecież tak robił z rozstawem osi. Hamilton miał większy w Walencji bodajże, a Kovalainen starą wersje.
BlindWolf
10.05.2010 12:49
Mam te same pytanie co fitipaldi666 . Jacobss -piszesz: zawalidroga ,iskra to bzdury oni są po to aby wygrywać . Nie widzę możliwości aby wszyscy mistrzowie stanęli jednocześnie na podium , zmieści się trzech ,a i tak zwycięzcą jest jeden . SMC blokował tylko jednego zawodnika reszta jakoś nie miała ochoty go wyprzedzać . Chyba ,że oglądaliśmy dwa różne wyścigi .
noofaq
10.05.2010 12:47
odnosnie wheelbase nie wiem jak jest, natomiast zdarzało się że w zeszłym sezonie BUT jeździł z kołpakami, BAR bez; zdarzało się też że RAI jeździł z shark finem a MAS bez (albo odwrotnie) tak wiec może można mieć dwie różne wersje ;)
niza
10.05.2010 12:44
Ciekawe jest to, że wraz z powrotem "iskry" Schumachera dziwnym trafem iskra Rosberga zgasła w Hiszpanii... Ewidentnie zaczął się czas robienia bolidu pod mistrza, mam nadzieję, że jakoś w tym wszystkim Rosberg się odnajdzie, bo szkoda żeby taki talent się marnował
fitipaldi666
10.05.2010 12:32
A czy nie mogą zostawić Rosbergowi bolidu z przed przeróbek a Schumacher miał by z tym rozstawem osi ? Czy oba boliduy muszą być odentyczne
A.S.
10.05.2010 12:29
Ha, ha, ha iskra powróciła...:) Schumacher był od 1 do 2 sekund wolniejszy od czołowych kierowców na każdym okrążeniu. Gdyby nie brak możliwości wyprzedzania na tym torze, to byłby daleko w tyle, łyknięty pewnie nawet przez Kubicę. Co do formy Rosberga, to wydaję mi się, że po tej całej fali krytyki jaka spływała na Schumiego, zespół skupił się na starszym Niemcu, olewając zupełnie Nicko – i to może być przyczyna załamania formy (choć po jednym gorszym wyścigu w ogóle trudno mówić już o załamaniu formy).
Jacobss
10.05.2010 12:27
Przecież Schumacher w tym wyścigu był strasznie wolny. Jeżeli dla kogoś "powrotem" Schumiego jest bycie szybszym o 0,1 w kwalu od swojego kolegi z zespołu oraz bycie zawalidrogą w wyścigu, to sorry, ale nie ma mowy o żadnej "iskrze" czy innych bzdurach. Jest jeszcze wiele dla niego i Mercedesa do zrobienia. Póki co, jest nie wiele lepiej, niż było. Oni są tutaj po to, aby wygrywać, a nie cieszyć się, że zamiast 7 miejsca, zajęli 6 (kwal).
jan5
10.05.2010 12:10
iskra schumachera powróciła a rosberga się wypaliła. Może gdyby nie przeróbki pod schumachera nadal byłby pod koniec 10 a rosberg byłby na podium