Zespoły podejrzewają, że kamienie były przyczyną problemów w wyścigu
Bolidy Lewisa Hamiltona, Rubensa Barrichello i Sebastiana Vettela mogły uszkodzić kamienie
10.05.1019:26
4100wyświetlenia
Uszkodzona lewa przednia część bolidu Lewisa Hamiltona została wysłana do siedziby McLarena w Woking, aby zespół mógł dokładnie zbadać przyczynę odpadnięcia Brytyjczyka z wczorajszego wyścigu na torze Catalunya tuż przed metą.
Na przedostatnim okrążeniu w bolidzie Hamiltona pękła lewa przednia opona w szybkim zakręcie numer trzy i kierowca McLarena wypadł z toru, uderzając w barierę z opon. Wiele osób jest zdania, że mistrz świata z 2008 roku po prostu nie zadbał o opony w końcówce wyścigu i ta poddawana największemu obciążeniu po prostu nie wytrzymała agresywnej jazdy.
Jednakże szef brytyjskiego zespołu Martin Whitmarsh od razu zaczął spekulować, że przyczyną całego zajścia mógł być jakiś obcy przedmiot, po którym Hamilton mógł przejechać w którymś momencie wyścigu (niekoniecznie tuż przed samym pęknięciem opony) i uszkodzić lewe koło. Firma Bridgestone po wstępnych oględzinach orzekła, że wypadek nie został spowodowany problemem z oponą.
Współpracujemy blisko z McLarenem, aby zrozumieć dokładnie, co się stało- powiedział Hirohide Hamashima.
Najnowsza teoria jest taka, że w obręczy McLarena utknął kamień. Po kwalifikacjach Rubens Barrichello sfotografował swój kask aparatem w telefonie komórkowym, nie mogąc nadziwić się temu, jak bardzo jego kask został uszkodzony przez kamienie, które inni kierowcy nanieśli na tor podczas powrotu z poboczy. W wyścigu Brazylijczyk musiał z kolei zwolnić na ostatnich okrążeniach po tym, jak poczuł w pewnym momencie uderzenie w okolicy lewej przedniej części bolidu.
Kierowca Williamsa podejrzewa, że w obręczy jego koła utknął kamień, a niewykluczone, że awaria hamulców w bolidzie Sebastiana Vettela także miała podobne podłoże. Szef Red Bull Racing - Christian Horner powiedział po wstępnej inspekcji, że tarcza hamulcowa była trochę uszkodzona.
Pewność co do przyczyn tej sytuacji będziemy mieli dopiero w fabryce- powiedział Brytyjczyk.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE