Rywale zjednoczeni w dążeniu do odkrycia przewagi Red Bulla?

Tak przynajmniej sugeruje niemiecki magazyn Bild-Zeitung
12.05.1015:59
Michał Roszczyn
4457wyświetlenia

Zespół Red Bull Racing swoją formą w dotychczasowej fazie sezonu zaszedł za skórę trzem głównym rywalom w walce o tytuły mistrzowskie, którzy - jak sugeruje Bild-Zeitung - nawiązali współpracę w celu przerwania dominacji bolidu RB6.

Według niemieckiego magazynu, motywem tak desperackiego posunięcia były niezwykle mocne osiągi, jakie zaprezentowała austriacka ekipa w ubiegły weekend pod Barceloną.

Bild twierdzi, że 'tajny pakt' pomiędzy McLarenem, Ferrari i Mercedesem polega na wymianie danych dotyczących technicznej przewagi bolidu projektu Adriana Neweya. W niektórych obszarach Red Bull obrał inne kierunki rozwoju i nasi ludzie uważnie się temu przyglądają - zacytowano Rossa Brawna, szefa Mercedes GP.

L'Equipe cytuje z kolei Stefano Domenicalego z Ferrari: Red Bull poczynił w Hiszpanii wielki krok naprzód w kwestii osiągów. Widzieliśmy to w piątek i sobotę oraz pokazały to osiągi Marka Webbera podczas niedzielnego wyścigu. Stanowi to dla nas punkt odniesienia. Nie wyolbrzymiamy tego faktu, ale musimy przyjrzeć się temu dokładniej i zrozumieć przyczynę takiego stanu rzeczy.

Na początku sezonu błędnie sądzono, że RB6 wyposażony jest w ukryty system zmiany wysokości zawieszenia, jednak według magazynu Bild jednym z rzeczywistych źródeł konkurencyjności bolidów teamu z Milton Keynes jest układ wydechowy. Podczas lutowych testów Red Bull umieścił naklejki na swoich samochodach, które sprawiały wrażenie, jakby rury wydechowe znajdowały się w konwencjonalnym miejscu, podczas gdy tak naprawdę zlokalizowane były znacznie niżej.

Bild-Zeitung wnioskuje, że umieszczone niżej rury wydechowe - skrzętnie zasłaniane przez sześciu mechaników na padoku w Barcelonie - przyczyniają się do przewagi aerodynamicznej RB6 nad konkurencyjnymi maszynami. Austriacki zespół przywiezie kolejne usprawnienia na Grand Prix Turcji, gdzie jak się oczekuje, ma użyć własną wersję systemu wygaszającego tylne skrzydło.

Źródło: MadeinMotorsport.com

KOMENTARZE

20
publius
13.05.2010 07:34
Fakt, tak zdecydowana przewaga zespołu boli gdy nie jest to "twój ulubiony zespół" ale takie jest życie. W jednym sezonie to twój zespół, w innym konkurencja. Nie jestem fanem RBR a już na pewno nie Vettela ale trzeba przyznać - Adrian N. jest niemożliwy - czapki z głów. Koleś nie oglądając się na innych buduje bolidy według własnego pomysłu i to z powodzeniem.
FelipeF1.
13.05.2010 04:31
Robią tylko niepotrzebną afere Adik wykonał dobrą robote i teraz RBR wygrywa Ale ja bym chial zeby massa był sprzodu
sas
13.05.2010 12:00
Niby o aktywnym zawieszeniu ucichło a Mikołaj Sokół zapytany o to w ostatnią sobotę na czacie powiedział, że "z tego co się tu i ówdzie słyszy, to cudowny gaz robi robotę" czyli na padocku temat dalej jest na językach. Dodał też, że co ciekawe sauber w zeszłym roku miał podobne rozwiązanie, no ale wiemy, że wtedy nie wozili tyle paliwa więć nie było to tak potrzebne. @Pawel - można sobie na tym filmie ustawić nieruchomo kursor myszki jako punkt odniesienia, i widać, że ugięcia faktycznie są spore. @FerrariF1 - co sie śmiejesz z kolegi? Grzanie opon spalinami to nic nowego w f1. W ubiegłych latach Renault to miało jeszcze w starym malowaniu. Oni jednak chyba mieli wtedy problemy z tylnymi gumami i to ich zmusiło do zastosowania tego rozwiązania.
biCampeon
12.05.2010 08:14
IceOne - nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi? Kto szuka dziury w RBR? Po prostu zamierzają odkryć tajemnice Red Bulla i zastosować je u siebie. Tu nie chodzi raczej o udupienie Austriaków, a o dogonienie ich poprzez właśnie nawiązanie do niektórych z ich rozwiązań.
dex
12.05.2010 05:55
Jezu wielkie halo bo RBR szybki a niech jest i niech miażdży wielkich , co w tym dziwnego że obrali inny rozwój niż większość ekip, jak Ferrari dominowało też był jakieś pakty ?? po prostu ktoś musi wygrywać albo dominować to jest logiczne w sporcie, tylko widzę że niektórych to boli.
IceOne
12.05.2010 05:52
Jesli prawda jest ten 'tajny pakt' to widac wielkim F1 bardzo lezy na watrobie zespol RBR. Zamiast szukac ''dziory'' w RBR powinni sie skoncentrowac na poprawie wlasnych osiagow. RBR bardzo pozytywnie mnie zaskoczyl jesli chodzi o tepo rozwoju, balem sie ze SF i McL zjedza ich rozwojowo,tym czasem w Barcelonie pakiet RBR jeszcze bardziej powiekszyl swoja przewage nad rywalami. Brawo.
Gangster
12.05.2010 05:49
@UP Właściwie to odwrotnie. Wszyscy by narzekali, że już mają dosyć powtórki 2004r. Sam jestem fanem Ferrari ale nie chce takich sezonów jak 1998, 2004, 2009. Reszta była w miarę wyrównana. Wolę aby dany Team wygrał po ciężkiej walce.
Fireball
12.05.2010 05:40
Gdyby to Ferrari miało taką przewagę nad rywalami jak RBR to nikt by się nie czepiał...
Kamikadze2000
12.05.2010 04:10
RBR stworzyło najlepszy bolid i tyle! Zarówno pod względem aerodynamicznym, jak i dynamicznym. Osobiście mam nadzieje, że zgarną oba tytuły, jak Brawn GP w zeszłym roku. Po prostu na to zasługują!!! :D
Jacobss
12.05.2010 03:30
Patrzcie tylko jak szybko anty-fani RBR przestali ujadać o aktywnym zawieszeniu. Widocznie im się znudziło. Ciekawe co teraz wymyślą... A tak poza tym, w Turcji Newey ma wyjechać z F-ductem. Jeżeli będzie działać tak jak u McLarena, to już w ogóle wszystkich zmiażdżą. A co do wyginających się skrzydeł - Pamiętajmy, że Newey w 2004 roku w McLarenie zrobił coś podobnego - tylne skrzydło się wyginało. Chyba jednak przesadzili, bo w MP4-19 od Kimiego na 10 kółku skrzydło się po prostu urwało.
michal2111
12.05.2010 03:22
" Jak sugeruje Bild-Zeitung " - i tyle w tym temacie. Brukowcom nie wierzę.
Adakar
12.05.2010 03:13
@noofaq>>> Tego typu "wibracje" przedniego skrzydła dało się wyraźnie zaobserwować w Chinach na prostej. W pewnym momencie to wyglądało jakby było uszkodzone mocowanie przy nosie ... Jeśli ktoś sobie nagrał wyścig w Chinach. Obejrzyjcie powtórkę wyprzedzania Marka Webera przez Sebastiana.
Pawel
12.05.2010 03:11
noofaq -> Nie wiem czy to skrzydło to nie jest tylko wrażenie wizualne. Pamiętaj, że wahacz jest elementem zawieszenia, który praktycznie stale pracuje, przy wyższych prędkościach (pod wpływem większego docisku) przesuwa się w górę, zasłaniając skrzydło i to może powodować wrażenie uginania się skrzydła. Musisz się przyglądać jak się zachowuje skrzydło w stosunku do nosa bolidu, lub innej części bolidu. Dodatkowo skrzydło lekko może się uginać (przypuszczalnie stopień ugięcia jest kontrolowany przez regulamin). Każde ciało odkształca się jeśli tylko zadziała na nie jakaś siła (Często może to być nie do zauważenia gołym okiem). Warto jeszcze pamiętać, że podczas wyścigu można o kilka stopni zmienić nachylenie skrzydła (chociaż to już nie jest tak ściśle zależne od prędkości).
akkim
12.05.2010 03:05
Coś w tym być musi i już mnie nie dziwi, nie widziałem ich jak dotąd bez tylnej pokrywy, tyle już kamerą silników sciągnęli u nich nie pamiętam by okazję mieli.
Ferrarif1
12.05.2010 02:44
@peewee Nie dobijaj mnie
peewee
12.05.2010 02:42
@ Adakar Może spaliny utrzymują opony we właściwej temperaturze ;)
noofaq
12.05.2010 02:39
bardzo ciekawa rzecz zauwazona na blogu scarbsF1 odnośnie Red Bulla są ruszające sie elementy na przednim skrzydle: http://www.youtube.com/watch?v=3aH2f3iHeBQ lub tu: http://www.youtube.com/watch?v=FPWxevgWiQo&feature=related widać wyraźną zależność stopnia ich wychylenia od prędkości to moze być jakiś trick
Ferrarif1
12.05.2010 02:24
ten wydech to już od początku mieli i od dawna już o tym wiadomo Technical z bahrajnu http://www.formula1.com/news/technical/2010/824/726.html
Adakar
12.05.2010 02:16
rury wydechowe umieszczone są tuż nad ziemią, przy tylnej osi. Po części tylne zawieszenie zasłania wydechy. dla chętnych: img508.imageshack.us/img508/879/rbrwydech.jpg
babel9
12.05.2010 02:12
przewaga: Newey