Podsumowanie występu Michała Broniszewskiego w GT Open na Imoli
Polsko-austriacka załoga zanotowała najlepszy wynik w tym sezonie, stając na podium
23.05.1021:33
2372wyświetlenia
Dziękujemy Loris! Z takim napisem na przedniej szybie Michał Broniszewski i Philipp Peter w Ferrari F430 GT2 startowali w trzeciej rundzie serii International GT Open, która odbyła się w miniony weekend na słynnym torze Imola we Włoszech. W ten sposób kierowcy oddali hołd Lorisowi Kesselowi, założycielowi i wieloletniemu szefowi zespołu Kessel Racing, który zmarł tydzień wcześniej po ciężkiej chorobie.
Początek weekendu był udany dla polsko-austriackiej załogi. Podczas sesji treningowych Michał Broniszewski i Philipp Peter systematycznie poprawiali swoje czasy. W pierwszej sesji kwalifikacyjnej Philipp Peter pojechał doskonale zajmując 2 miejsce, zapewniające załodze start z pierwszej linii po raz pierwszy w tym sezonie. Druga sesja była znacznie mniej szczęśliwa. Michał Broniszewski nie był w stanie zaliczyć „czystego” okrążenia, natrafiając na wolniejszych rywali. Na domiar złego w końcówce sesji z opony zaczęło powoli uchodzić powietrze. To dało dopiero siedemnasty czas i start z ósmego rzędu w niedzielnym wyścigu.
Wyścig 1 (sobota, 22 maja, 70 minut) - Blisko podium
Po starcie z pierwszej linii Philipp Peter jechał początkowo na drugim miejscu, potem jednak spadł na trzecią pozycję przed obowiązkowym zjazdem do boksów i zmianą kierowców. Gdy Michał Broniszewski wyjechał na tor po pit-stopie, żółto-czarne Ferrari z numerem 11 prowadziło w wyścigu! Jednak renomowani rywale odrabiali straty i Michał spadł na trzecią pozycję, utrzymując przez długi czas miejsce na podium. W końcówce stracił jednak jeszcze dwa miejsca, wyprzedzony przez fabryczne Porsche i ukończył wyścig na piątej pozycji.
Michał Broniszewski:
To wspaniałe uczucie prowadzić w wyścigu! Jednak rywale jechali bardzo szybko. Dałem z siebie wszystko, ale nie byłem w stanie utrzymać prowadzenia. Samochód był nieco podsterowny i nie dało się jechać szybciej. W tej sytuacji piąte miejsce to najlepszy wynik, na jaki było nas stać w sobotę, biorąc pod uwagę jak mocna jest konkurencja.
Philipp Peter:
Chociaż nie udało nam się wykonać planu, jakim było miejsce na podium, zdobyliśmy sporo cennych punktów i to jest najważniejsze, chociaż oczywiście pozostaje pewien niedosyt, skoro przez jakiś czas prowadziliśmy w wyścigu. Dzisiaj nie byliśmy w stanie osiągnąć więcej.
Wyścig 2 (niedziela, 23 maja, 50 minut) - Z 17 pola na podium!
Podczas niedzielnego wyścigu Philipp Peter i Michał Broniszewski dokonali niezwykłego wyczynu. Załoga Ferrari F430 zespołu Kessel Racing zajęła miejsce na podium po starcie z siedemnastego pola!
Najpierw Michał Broniszewski zaliczył fantastyczny start wyprzedzając czterech rywali. Zaraz potem wyścig został przerwany po ciężkim wypadku z udziałem kilku samochodów, ale po około 20 minutach kierowcy powrócili do rywalizacji. Zespół Kessel Racing błyskawicznie zmodyfikował strategię i Michał Broniszewski zjechał na pit stop w idealnym momencie. Dzięki temu udało się zyskać kolejne kilka miejsc. Philipp Peter również pojechał wspaniale na drugiej zmianie. Była szansa na drugą pozycję, ale w końcówce opony były już mocno zużyte. Austriak nie chciał ryzykować i wyprzedził go Włoch Max Wiser. Jednak trzecie miejsce to naprawdę sensacyjne osiągnięcie!
Michał Broniszewski:
Jestem w siódmym niebie! To fantastyczny wynik. Zawdzięczamy go w dużej mierze perfekcyjnej strategii, którą opracował nasz inżynier Hugues Lardy. Osiągnęliśmy rzecz na pozór niemożliwą. Po skrócenie wyścigu przejechałem dzisiaj niewiele okrążeń, ale jechało mi się wspaniale. Dopisało nam szczęście, zresztą po raz pierwszy w tym sezonie, ale też wyprzedziliśmy wielu rywali w walce na torze. To był naprawdę wyjątkowy dzień. Nasze pierwsze podium w tym sezonie! Dedykujemy je zmarłemu Lorisowi, naszemu przyjacielowi, człowiekowi, który stworzył zespół i któremu obaj zawdzięczamy bardzo wiele.
Philipp Peter:
Jak widać cuda się zdarzają! To oczywiście żart, bo pojechaliśmy dzisiaj znakomicie, a w dodatku dopisała nam odrobina szczęścia, zawsze potrzebna w sporcie. Najpierw fantastyczny start Michała, potem doskonała strategia i perfekcyjny postój w boksach. Wszystko nam się dzisiaj udało! Bardzo chcieliśmy stanąć dzisiaj na podium. Wielkie podziękowania i gratulacje dla całego zespołu!
WYNIKI 3. RUNDY INTERNATIONAL GT OPEN - IMOLA Autodromo Enzo e Dino Ferrari
WYŚCIG 1
1 Alvaro Barba/Pierre Kaffer Ferrari 430 GT2 39 1:11:44.784
2 Raffaele Giammaria/Enrico Toccacelo Ferrari 430 GT2 39 +0.726
3 Gianluca Roda/Richard Lietz Porsche 911 GT3 RSR +12.717
4 Raymond Narac/Patrick Pilet Porsche 911 GT3 RSR +22.323
5 Philip Peter/Michal Broniszewski Ferrari 430 GT2 +25.847
6 Chris Niarchos/Tim Mullen Ferrari 430 GT2 +39.594
7 Lucas Guerrero/Max Wiser Aston Martin Vantage +40.426
8 Stefano Livio/Lorenzo Bontempelli Ferrari 430 GT3 Scuderia +1:03.475
9 Marco Frezza/Pedro Couceiro Ferrari 430 GT3 Scuderia +1:08.480
10 Angelo Lancelotti/Gabriele Lancieri Aston Martin DBRS 9 +1:17.006
WYŚCIG 2
1 Chris Niarchos/Tim Mullen Crs Racing Ferrari 430 GT2 51:04.909
2 Lucas Guerrero/Max Wiser Aston Martin Vantage +4.742
3 Philip Peter/Michal Broniszewski Ferrari 430 GT2 +7.086
4 Gianluca Roda/Richard Lietz Porsche 911 GT3 RSR +24.174
5 Jean Philippe Dayraut/Johan Boris Scheier Ferrari 430 GT3 Scuderia +31.507
6 Stefano Livio/Lorenzo Bontempelli Ferrari 430 GT3 Scuderia +32.558
7 8 Alvaro Barba/Pierre Kaffer Ferrari 430 GT2 +32.944
8 Thomas Gruber/Dimitris Deverikos Porsche 911 GT3R +38.959
9 Marco Frezza/Pedro Couceiro Ferrari 430 GT3 Scuderia +40.414
10 Luca Moro/Wolfgang Kaufmann Porsche 911 GT3 RSR +51.483
Kolejna, czwarta runda serii International GT Open odbędzie się w dniach 26 - 27 czerwca na słynnym torze Spa Francorchamps w Belgii.
Relacje telewizyjne z wyścigów na torze Imola w N Sport:
Powtórki wyścigów:
22/23.05 0:00 1 wyścig
25.05 14:00-15:00 2 wyścig
25/26.05 0:00-0:30 1 wyścig
26.05 11:00-12:00 1 wyścig
26.05 9:00-20:00 1 wyścig
27.05 0:00-0:30 2 wyścig
27.05 1:00-12:00 2 wyścig
27.05 19:00-20:00 2 wyścig
28.05 16:00-17:00 2 wyścig
Źródło: Informacja prasowa MB Racing