Juan Pablo Montoya najszybszy podczas pierwszych treningów w Brazylii

22.10.0400:00
Marek Roczniak
4227wyświetlenia
$#731$$OKR$
mon,72.547,11,
bri,72.614,25,
rsc,72.873,12,
rai,73.150,4,
dav,73.232,22,
cou,73.277,6,
trt,73.512,15,
sat,73.839,10,
bar,73.855,13,
alo,73.990,12,
msc,74.042,13,
fis,74.118,14,
web,74.147,9,
but,74.187,13,
zo3,74.207,14,
mas,74.479,13,
vil,74.585,13,
doo,74.966,27,
wir,75.065,24,
hei,75.414,12,
kli,75.476,15,
bau,75.490,12,
gl2,75.647,18,
bru,76.406,13,
lei,,1,
$
,
Pierwsza sesja treningowa do kończącej sezon 2004 Grand Prix Brazylii padła łupem Juana Pablo Montoi. Tym samym Kolumbijczyk w jak najbardziej pozytywny sposób rozpoczął przygotowania do pożegnalnego występu w barwach zespołu Williams, gdyż jak wiadomo od dosyć dawna w przyszłym sezonie będzie już kierowcą McLarena. Montoya w samej końcówce sesji uzyskał czas gwarantujący mu pierwszą pozycję. Podobnie drugi kierowca z zespołu Williams - Ralf Schumacher, który także w ostatnich sekundach zdołał zejść poniżej minuty i 13 sekund, plasując się ostatecznie na trzeciej pozycji. Pomiędzy reprezentantami stajni z Grove znalazł się z kolei kierowca testowy Toyoty - Ryan Briscoe, sprawiając tym samym sporą niespodziankę. Strata Australijczyka do Montoi wyniosła mniej niż 0.1 sekundy, co z pewnością wywołało uśmiech na władzach japońskiej stajni. Na potwierdzenie dobrej dyspozycji bolidu TF104B siódmy czas uzyskał Jarno Trulli, przy czym strata Włocha wyniosła już blisko sekundę. Poza pierwszą dziesiątką wylądował tymczasem Ricardo Zonta. Brazylijczyk udział w domowym wyścigu zawdzięcza uprzejmości Oliviera Panisa, który przed dwoma tygodniami zakończył oficjalnie karierę i od tej pory będzie kierowcą testowym Toyoty.

Na czwartej i szóstej pozycji uplasowali się odpowiednio kierowcy z zespołu McLaren - Kimi Raikkonen i David Coulthard. Obaj kierowcy jak zwykle starali się oszczędzać swoje silniki i w sumie zaliczyli zaledwie 10 okrążeń. W związku z pozostaniem Jensona Buttona w zespole B.A.R na przyszły sezon, kończący 9-letni okres współpracy z zespołem McLaren Coulthard podczas wczorajszej konferencji prasowej powiedział, że nadal liczy na powrót do Williamsa, nawet jeśli tylko na jeden rok. Za kandydaturą Szkota opowiada się sam Mark Webber, który pierwszą sesję treningową poprzedzającą ostatni występ w barwach Jaguara ukończył na 13 pozycji, mając ponad półtorej sekundy straty do Montoi. Pomiędzy kierowcami z zespołu McLaren na piątej pozycji znalazł się Anthony Davidson. Kierowca testowy zespołu B.A.R z pewnością liczył na zastąpienie Buttona w przyszłym sezonie, ale w związku z decyzją rady d/s kontraktów najprawdopodobniej pozostanie nadal testerem. Główni reprezentanci stajni z Brackley - Takuma Sato i Button uplasowali się odpowiednio na 8 i 14 pozycji.

W pierwszej dziesiątce znalazł się tylko jeden kierowca Ferrari, a jest nim lokalny bohater - Rubens Barrichello. Brazylijczyk do pewnego momentu był w posiadaniu najlepszego czasu, ale ostatecznie sklasyfikowany został dopiero na dziewiątej pozycji, mając grubo ponad sekundę straty do Montoi. Michael Schumacher musiał z kolei zadowolić się 11 pozycją, ale można być pewnym, że nie jest to rzeczywista dyspozycja włoskiej stajni na torze Interlagos. Pierwszą dziesiątkę zamknął Fernando Alonso, natomiast drugi kierowca Renault - Jacques Villeneuve wylądował na 17 pozycji, mając już ponad dwie sekundy straty do zdobywcy najlepszego czasu. Trzeci i zarazem ostatni występ Kanadyjczyka w barwach francuskiej stajni jak na razie nie zapowiada się zbyt obiecująco, ale są to dopiero piątkowe treningi i jeszcze wiele może się wydarzyć.

Z pozostałych zespołów najlepiej wypadła ekipa dowodzona przez Petera Saubera. Reprezentujący barwy szwajcarskiej stajni Giancarlo Fisichella i Felipe Massa uplasowali się odpowiednio na 12 i 17 pozycji. Słabo wypadli tymczasem pozostali kierowcy Jaguara - Bjorn Wirdheim i Christian Klien, którzy w przeciwieństwie do Webbera mieli już ponad dwie i pół sekundy straty do Montoi. Zbliżone czasy uzyskali kierowcy z zespołu Jordan, a na ostatnich miejscach znaleźli się reprezentanci Minardi, przy czym kierowca testowy włoskiej stajni - Bas Leinders nie zaliczył ani jednego okrążenia pomiarowego.

Źródło: Formula1.com