Williams nie jest zadowolony z pierwszej połowy sezonu

Jednakże w ostatnich dwóch wyścigach zdobyli aż 23 punkty, co napawa ich optymizmem
13.07.1012:23
Ap4cz05
1365wyświetlenia

Zespół Williams przyznał, że pierwsza połowa sezonu 2010 nie poszła zgodnie z planem. Jednakże dyrektor techniczny Sam Michael jest pewny, że bazując na obecnym wskaźniku rozwoju oraz z doświadczeniem Rubensa Barrichello będą w stanie zbliżyć się do czołowych ekip pomiędzy wyścigami w Niemczech i Abu Zabi.

W pierwszych ośmiu wyścigach najlepszym rezultatem Williamsa było ósme miejsce wywalczone przez Barrichello w Australii. Jakby było mało problemów z tempem, w GP Monako obydwaj kierowcy zespołu zaliczyli poważne wypadki, przez co zniszczone zostały nowe części i Williams musiał wrócić do starych w Kanadzie.

Jednakże w ostatnich dwóch wyścigach brytyjska ekipa zdobyła aż 23 punkty, co napawa ich optymizmem. Nie jesteśmy zadowoleni z naszych wyników w pierwszej połowie sezonu, ponieważ nie były one wystarczająco dobre - powiedział Sam Michael. Pracujemy nad rozwojem całego samochodu, aby dogonić zespoły przed nami - wygląda na to, że ta praca zaczyna teraz przynosić efekty, ale mamy jeszcze dużo pracy do wykonania.

Dyrektor techniczny zespołu z Grove jest bardzo zadowolony z pracy Barrichello - najbardziej doświadczonego kierowcy w historii Formuły 1, który zbliża się już do swojego trzechsetnego startu w grand prix. Rubens wykonuje wspaniałą pracę w naszym programie rozwojowym, jak również zapewnia bardzo dobre wyniki w kwalifikacjach i wyścigach - powiedział Michael. Jesteśmy bardzo usatysfakcjonowani z jego wkładu w zespół, a szczególnie z roli, jaką odgrywa kiedy trzeba obrać kierunek, w którym mamy rozwijać samochód.

Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

7
kovalf1
13.07.2010 03:13
Jak w następnym sezonie ich skład się nie zmieni, to mogą być groźni. Kto wie, w ich zasięgu może być nawet pierwsza trójka! Szczególnie Bariczowi życzę sukcesów w postaci wizyt na podium :D
benethor
13.07.2010 01:29
Jeśli podejmą właściwą decyzję co do silników, to może wrócą. Do tego Hulkenberg nabierze doświadczenia, będzie mam nadzieję coraz szybszy. Potrzebuje tylko czasu.
Heikki
13.07.2010 12:38
Widać, że Barrichello był bardzo potrzebny w Williamsie, już powoli widać efekty tej współpracy. Nie wiem czy jeszcze kiedyś wrócą na szczyt, ale życzę im tego.! :)
publius
13.07.2010 11:44
Stary dobry, poczciwy i pocieszny Barrichello! Chyba nawet za 10 lat znajdzie się zespół dla którego jego rola może okazać się nieoceniona. A Williamsowi życzę powrotu na szczyt. Najlepiej razem z Renault! A red bullowi polecam silniki prawie że Renault czyli Dacia!
jan5
13.07.2010 11:22
vermaden też tak sadze, jak to pisałem to mnie od razu dzieci wyzywały. Wydaje mi się że button miał wielką przewagę w tamtym sezonie na topowymi kierowcami jeśli chodzi o bolid, ale z kierowcami toyoty i williamsa i red bulla miał przewagę umiejętnościami. Rosberg nie wykorzystał szansy i tym bardziej kierowcy toyoty. Co kolwiek widzimy w MS w tym roku kierowcy red bulla jeźdzą słabo, nie ma ich co porównywać do alonso ale porównajmy go z takim hamiltonem. Co z tego, że vetel raz wygra jak 9 razy ledwo dojeżdża.
vermaden
13.07.2010 10:41
@maciej Mieli duza szanse pokazac 'cos' w 2009, ale mam wrazenie, ze wtedy ROS nie byl w stanie stanac na wysokosci zadania, a NAK niestety jest 2 klasy nizej, wiec tylko wtedy zanizal ich poziom, dobrze, ze wspolpraca z Toyota w koncu zakonczyli.
maciej
13.07.2010 10:34
Zastanawiam się czy Williams jeszcze kiedykolwiek wróci na szczyt ? Co sezon obietnice i nadzieje są ogromne już od kilku ładnych lat a wyników jakoś nie widać.