Vettel twierdzi, że Webber nie powinien publicznie okazywać pretensji
"Tego typu rzeczy nie powinny być załatwiane publicznie, a dyskretnie, wewnątrz zespołu"
14.07.1012:34
4910wyświetlenia
Sebastian Vettel jest zdania, że jego kolega zespołowy Mark Webber nie powinien publicznie okazywać swojego niezadowolenia w ostatni weekend na torze Silverstone w związku z sytuacją dotyczącą przedniego skrzydła.
Dotychczas Vettel nie zabierał specjalnie głosu w tej sprawie, będąc kierowcą, któremu szefowie Red Bull Racing postanowili przełożyć jedyny sprawny egzemplarz nowego przedniego skrzydła po sobotnim treningu.
Po kwalifikacjach i wyścigu Webber, z którego bolidu zdjęto nowe skrzydło, zaczął publicznie okazywać niezadowolenie z faworyzowania kierowców w Red Bullu.
Zostałem wychowany, aby okazywać innym szacunek- cytuje słowa Vettela niemiecka gazeta Bild.
Tego typu rzeczy nie powinny być załatwiane publicznie, a dyskretnie, wewnątrz zespołu. Najważniejszą sprawą jest atmosfera wewnątrz zespołu. Mamy naprawdę mocny samochód i jedyną rzeczą, która może nam uniemożliwić wygraną jesteśmy my sami.
Były kierowca F1 - David Coulthard, który nadal jest związany z zespołem austriackiego producenta napojów energetyzujących nie ma wątpliwości, że
Red Bull wolałby, gdyby Mark wyjawił swoje żale prywatnie. Tymczasem szef zespołu Christian Horner zapewnia, że nie było żadnych nacisków ze strony Helmuta Marko czy Dietricha Mateschitza odnośnie tego, któremu kierowcy dać nowe skrzydło:
To była czysto techniczna decyzja, którą przedyskutowałem z Adrianem (Neweyem).
Żałuję tylko jednej rzeczy, że nie miałem czasu na przedyskutowanie tej sprawy osobiście z Markiem przed kwalifikacjami, bo jestem pewny, że przyniosłoby to bardziej zrównoważony pogląd na całą sprawę z jego strony- dodał Horner.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE