Przyszłość Pietrowa w Renault zależy od niego samego
Eric Boullier: "Brakuje mu trochę spójności w zdobywaniu punktów, na które zasługuje"
14.07.1013:34
3048wyświetlenia
Renault twierdzi, że przyszłość Witalija Pietrowa w teamie - z którym ostatnio łączony jest Kimi Raikkonen - jest w jego własnych rękach.
Robert Kubica przedłużył niedawno swój kontrakt z francuską ekipą o kolejne dwa lata. Jednakże wciąż nie wiadomo, kto zajmie w przyszłym roku miejsce obok Polaka. Wśród kandydatów wymieniany jest Raikkonen, jeśli zdecyduje się zakończyć przygodę z Rajdowymi Mistrzostwami Świata po tym sezonie.
Eric Boullier jest zadowolony z dotychczasowych osiągnięć debiutującego Pietrowa, jednak oczekuje równiejszej jazdy Rosjanina w dalszej części sezonu i pomocy w pokonaniu Mercedesa w walce o czwarte miejsce wśród konstruktorów.
Jego przyszłość jest w jego rękach. Nie zawiedliśmy się jego postawą - to zdecydowanie najlepszy debiutant w tegorocznej stawce- powiedział szef zespołu z Enstone.
Kilkukrotnie wykonał niesamowitą pracę, ale wyraźnie brakuje mu trochę spójności w zdobywaniu punktów, na które zasługuje. Niewątpliwie potrzebujemy dwóch punktujących samochodów, co oczywiście rodzi pogłoski dotyczące posady Witalija. Jednakże całkowicie go wspieramy. Jesteśmy zadowoleni z jego obecności w naszym teamie i zrobimy wszystko co w naszej mocy, by pomóc mu wykonać ostatni krok tam, gdzie chcielibyśmy by był.
Renault traci obecnie 37 punktów do zajmującego czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej Mercedesa. Z dotychczas zdobytych przez Renault 89 oczek, 83 zdobył sam Robert Kubica, czyli znacznie więcej od swojego partnera zespołowego.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE