Testy na torach Catalunya, Fiorano i Misano

25.11.0400:00
Marek Roczniak
1136wyświetlenia
KierowcaKonstruktorOp.Czas okr.Okr.
Czasy uzyskane na torze Catalunya
Felipe MassaSauber Petronasmic1:14.66474
1Jarno TrulliToyotamic1:14.89197
1Ralf SchumacherToyotamic1:14.99690
1Mark WebberWilliams BMWmic1:15.23685
1Vitantonio LiuzziRed Bull Cosworthmic1:15.33076
1Giancarlo FisichellaRenaultmic1:15.41089
1Antonio PizzoniaWilliams BMWmic1:15.75344
1Juan Pablo MontoyaMcLaren Mercedesmic1:15.85235
1Alex WurzMcLaren Mercedesmic1:15.890105
1Luca BadoerFerraribri1:15.67151
1Christian KlienRed Bull Cosworthmic1:16.256110
1Marc GeneFerraribri1:16.45498
1Enrique BernoldiB.A.R Hondamic1:16.859116
1Jenson ButtonB.A.R Hondamic1:16.91644
1Franck MontagnyRenaultmic1:17.49724
Czasy uzyskane na torze Fiorano
Andrea BertoliniFerraribri0:57.594107
Czasy uzyskane na torze Misano
Christijan AlbersMinardi Cosworthbri1:10.80020
1Pastor MaldonadoMinardi Cosworthbri1:11.33022
Zmiana dostawcy opon z Bridgestone na Michelin wyszła chyba na dobre zespołowi Sauber, gdyż już podczas drugiego dnia korzystania z nowego ogumienia Felipe Massa zdołał uzyskać najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia, plasujący go na piątej pozycji w nieoficjalnym rankingu najszybszych kierowców na torze Catalunya. "Byłem zaskoczony, jak szybko udało się nam dostosować auto do nowych opon", powiedział Brazylijczyk po zakończeniu testów. "Dokonaliśmy tylko raczej niewielkich zmian i zarówno balans samochodu, jak i jego osiągi, były od razu dobre. Mamy teraz solidną podstawę do dalszej pracy". Brazylijczyk pracował dzisiaj nad aerodynamiką i przeprowadzał testy hamulców, a jego aktywność ograniczyły nieco problemy techniczne. Jutro w barwach szwajcarskiej stajni zadebiutuje Jacques Villeneuve, przejmując od Massy bolid C23 do dalszych testów.
Obecny od wtorku na barcelońskim obiekcie Jarno Trulli podczas trzeciego dnia testów uzyskał drugi czas, pokonując nieznacznie swojego partnera z Toyoty - Ralfa Schumachera, który uplasował się tuż za nim na trzeciej pozycji. Obaj kierowcy łącznie przejechali blisko 200 okrążeń, gromadząc w ten sposób sporo danych, co w połączeniu z całkiem niezłymi czasami powinno napawać optymizmem japońską stajnię.

Mark Webber dokonał dzisiaj niewielkiego postępu, uzyskując lepszy o 0.1 sekundy czas, który zapewnił mu czwarte miejsce. Australijczyk przejechał ponad 80 okrążeń, ale byłoby ich jeszcze więcej, gdyby nie poranne problemy z silnikiem. Do jego obowiązków należała nadal praca nad ustawieniami bolidu FW26, a także testy opon Michelin. Problemów nie miał za to tym razem kierowca testowy zespołu Williams - Antonio Pizzonia. Mimo to Brazylijczyk przejechał niespełna 50 okrążeń, koncentrując się na testowaniu skrzyni biegów.

Z kierowców reprezentujących barwy zespołu Red Bull najszybszy był dzisiaj tegoroczny mistrz Międzynarodowej F3000 - Vitantonio Liuzzi. Włoch nie zdołał co prawda poprawić uzyskanego wczorajs przez Christiana Kliena czasu, ale zabrakło mu do tego zaledwie 0.2 sekundy, co zwarzywszy na bardzo niewielkie doświadczenie w kierowaniu bolidami Formuły 1 jest imponującym osiągnięciem. Jak tak dalej pójdzie, Liuzzi może nam sprawić kilka niespodzianek w przyszłym sezonie, o ile oczywiście zostanie zatrudniony przez stajnię z Milton Keynes. Tymczasem Klien musiał zadowolić się dzisiaj zaledwie 11 pozycją, ale za to przejechał ponad 100 okrążeń.

Giancarlo Fisichella to kolejny włoski kierowca, który dokonał dzisiaj wyraźnych postępów, uzyskując lepszy o pół sekundy czas w stosunku do wczorajszego rezultatu. Kierowca Renault jako ostatni zmieścił się poniżej jednej sekundy straty do Massy, plasując się na szóstej pozycji. Oprócz Fisichelli barwy francuskiej stajni ponownie reprezentował kierowca testowy Franck Montagny. Francuz ukończył jednak zaledwie 24 okrążenia i znalazł się na końcu tabeli czasowej, mając blisko trzy sekundy straty do najszybszego kierowcy.

Po zdominowaniu wczorajszych testów, w czwartek Juan Pablo Montoya musiał zadowolić się dopiero ósmym czasem, w dodatku przejeżdżając zaledwie 35 okrążeń. Kolumbijczyk w pewnym momencie wypadł na chwilę z toru na zakręcie Banc de Sabadell, ale udało mu się kontynuować jazdę. Tuż za Montoyą na dziewiątej pozycji znalazł się kierowca testowy zespołu McLaren - Alex Wurz, mając mniej niż 0.1 sekundy straty.

Z kierowców testowych Ferrari tym razem szybszy był Luca Badoer, pasując się na 10 pozycji. Włoch zaliczył blisko dwa razy mniej okrążeń od swojego partnera - Marca Gene, który uzyskał z kolei dwunasty czas dnia. Obaj kierowcy oprócz testowania opon sprawdzali dzisiaj także nowe komponenty i elektronikę bolidu F2004. Nowe komponenty testował także Andrea Bertolini, który rozpoczął w czwartek testy na prywatnym torze włoskiej stajni - Fiorano.

Ostatni uczestnicy trzeciego dnia testów na torze Catalunya - Enrique Bernoldi i Jenson Button uplasowali się kolejno na 13 i 14 pozycji, mając już ponad dwie sekundy straty do Massy. Zespół B.A.R najwyraźniej przyjął nieco inną strategię na pierwsze testy po zakończeniu sezonu 2004, podobnie zresztą jak i ekipa Ferrari. Obie stajnie najprawdopodobniej sprawdzają już rozwiązania dostosowane do zmian w przepisach, mających na celu spowolnienie bolidów i stąd pewnie tak duże różnice w uzyskiwanych czasach.

Zespół Minardi po przeznaczeniu środy na przejazdy dwuosobowych bolidów F1x2, wznowił dzisiaj testy na torze Misano. Włoską stajnię reprezentowali tym razem Christijan Albers i Pastor Maldonado. Obaj kierowcy przejechali zaledwie po 20 okrążeń, ale i wywarli spore wrażenie na władzach zespołu. Dysponujący nieco większym doświadczeniem Albers okazał się oczywiście szybszy, jednak jeśli wziąć pod uwagę fakt, iż Maldonado do bolidu F1 wsiadł niejako wprost ze znacznie wolniejszego auta Formuły Renault 2000, uzyskany przez Wenezuelczyka czas także robi spore wrażenie. Jutro na torze Misano znów będą królowały dwuosobowe bolidy, a poprowadzą je między innymi Jos Verstappen, Nicolas Kiesa i Zsolt Baumgartner.

Źródło: pitpass.com, Minardi.it