Chandhok liczy na powrót do kokpitu HRT w Belgii

"Nadchodzi długa letnia przerwa i będziemy musieli zobaczyć, co będzie działo się do końca sezonu"
28.07.1012:53
Igor Szmidt
1449wyświetlenia

Karun Chandhok zwrócił teraz swoją uwagę w stronę odbywającego się za miesiąc Grand Prix Belgii, podczas gdy teraz przygotowuje się do oglądania z pit-lane drugiego z rzędu wyścigu F1.

Młody Hindus mimo to pojedzie na węgierski tor Hungaroring w ten weekend, aby pełnić swoje obowiązki komentatora w brytyjskim BBC Radio 5 Live, które pełnił również w ostatni weekend na torze Hockenheim.

Chandhok został zastąpiony w Niemczech za kierownicą bolidu HRT przez Sakona Yamamoto, który według doniesień mógł zaoferować zmagającemu się z problemami finansowymi zespołowi więcej funduszy ze sponsoringu. Hispania potwierdziła teraz, że Yamamoto będzie kontynuował swoją przygodę w F1 na Węgrzech u boku Bruno Senny.

Będą robić to, co będą musieli zrobić z ich punktu widzenia - powiedział 26-letni Chandhok agencji Thomson Reuters, jeszcze w Niemczech mając nadzieję na powrót za kierownicę bolidu F110 już na Węgrzech. Nadchodzi długa letnia przerwa i będziemy musieli zobaczyć, co będzie działo się do końca sezonu - dodał.

HRT zapewnia, że Chandhok jest wciąż członkiem zespołu, lecz po padoku krążą również plotki, że kierowca testowy Christian Klien ma nadzieję na wzięcie udziału w jednym lub dwóch wyścigach pod koniec sezonu 2010. Rzecznik prasowy zespołu podał do wiadomości, że skład zespołu na tor Spa-Francorchamps i późniejsze wyścigi nie został jeszcze sfinalizowany.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

2
Mr President
28.07.2010 06:33
Jeśli Sakon to mocna konkurencja, to pewnie po 2010 pożegnamy Chandhoka
maciej
28.07.2010 05:38
Liczyć to On musi ale ecie pecie na kolejne starty. Sakon wysoko podniósł poprzeczkę :P