Zespoły rozważają zmianę formatu weekendu GP

Omawiana była między innymi propozycja skrócenia grand prix do dwóch dni
14.10.1012:36
Marek Roczniak
3559wyświetlenia

Stowarzyszenie Zespołów Formuły Jeden (FOTA) dyskutowało w trakcie Grand Prix Japonii na torze Suzuka nad możliwościami zmiany weekendów wyścigowych, aby uczynić je bardziej atrakcyjnymi dla fanów.

Rozważano nawet skrócenie zawodów do dwóch dni, ale nie spotkało się to z dużym poparciem, zwłaszcza że tory potrzebują dodatkowych dochodów wynikających z trzydniowych imprez. Niemniej jednak zespoły są zdania, że są inne sposoby na uatrakcyjnienie GP i widzą możliwość dokonania zmian choćby w piątki.

Szef Red Bull Racing - Christian Horner powiedział: Myślę, że to (dwudniowy format) zadziałało dobrze w trudnych warunkach w Japonii, ale być może powinniśmy raczej zastanowić się nad skondensowaniem piątku. Może wprowadzimy kontrolę techniczną w piątek i przyjrzymy się rozkładowi jazdy tego dnia.

Brytyjczyk dodał: Osobiście nadal preferuję kwalifikacje w sobotę i wyścig w niedzielę, ale w piątek z pewnością możemy więcej zdziałać. To nie ma sensu, że zespoły przybywają na tor już w środę, więc można by przenieść kontrolę bolidów na piątek albo stworzyć jakąś zachętę dla młodych kierowców w piątki. To są rzeczy, którym powinniśmy się przyjrzeć razem z właścicielem praw komercyjnych i FIA.

Monisha Kaltenborn zarządzająca zespołem Sauber powiedziała z kolei: Menedżerowie zespołów rozmawiali na temat dwudniowego weekendu, ale nie widzą możliwości zrobienia tego. Nie chcemy też więcej niż 20 wyścigów w sezonie, ponieważ miałoby to następstwa dla pracowników. Zmniejszamy liczbę pracowników i mamy różne restrykcje, lecz musimy coś zrobić z weekendami wyścigowymi, aby zwiększyć ich atrakcyjność.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

20
yaper
16.10.2010 12:24
Jeśli chcą przywrócić blask piątkom to niech powrócą do trzecich bolidów i dadzą się wykazać kierowcom rezerwowym / testowym w osobnej sesji. Młodzi zdobędą niezbędne doświadczenie, starsi nie zardzewieją, prawdziwi fani będą się emocjonować, a i trochę przydatnych danych wpadnie - to jest niezaprzeczalne. To zawsze rozwiązanie tańsze od testów w trakcie sezonu na osobnych torach, gdzie trzeba doliczyć koszty logistyki.
zgf1
15.10.2010 04:33
Ja bym przede wszystkim przywrocil niedzielne Warmup! W piatek: -Dwie sesje tak jak obecnie, silniki nie liczace sie do weekendow jak to kiedys bylo. -Po dwa komplety opon. -Sesja godzinna dla debiutantow, kazdy zespol moze wystawic jednego kierowce, jesli nie maja nie startuja po prostu. Sobota: -Sesja treningowa rano -Kwalifikacje, jedna sesja godzinna, 12 lapow pomiarowych Niedziela: -Dwie sesje Warmup, pierwsza o 10 czasu lokalnego, druga o 12 czasu lokalnego. Po 15 min lub 20.
multimax
15.10.2010 08:56
Wg mnie powinien być jeszcze jeden wyścig dla które powiedzmy odpadną po Q3 (mogli by wtedy przyjąć jeszcze kilka zespołów). Byłoby mniej dublowanych kierowców na torze. A gorsze zespoły rywalizowały by pomiędzy sobą i miały większe pole do popisu w rozwoju.... starały by się bardziej o awans w następnym wyścigu ;D Dzięki temu w niedziele rano byłby drugi wyścig ;) Szkoda również, że upadł pomysł - skróów na torze - "„Próbuję przekonać zespoły do kilku propozycji. Wyobraźcie sobie skrót, który kierowca mógłby wykorzystać pięć razy w trakcie wyścigu. Rozwiązałoby to problem tego, że ktoś utknie za wolniejszym autem. To byłoby dobre dla TV” mówił o swoim Ecclestone.
MairJ23
14.10.2010 04:51
zamiast Qual - losowanie - 20 minut przed wyscigiem - a potem wyscig 15 okrazen :) - to by ucieszylo fanow :P
atb
14.10.2010 03:13
przy tych cenach biletów, trzydniowy format jest bardzo mocnym argumentem dla widzów; nie wiem czy zdecydowałbym się na wyjazd na tor (a na kilku już byłem), gdyby to były tylko dwa dni; a piątki są "zabijane" przez opony, a w zasadzie ich brak; jeden komplet podstawowych na pierwszym treningu i po jednym komplecie (podstawowych i opcjonalnych) na drugim sprawia, że nie ma na czym jeździć; oczywiście brak silników też robi swoje. dla widzów na torze wystarczającą atrakcją jest obecność bolidów; nie potrzeba żadnych udziwnień, czy pseudo rywalizacji; dużo bardziej irytujące jest, gdy po serii "instalacji", trzeba czekać pół treningu, aż się coś zacznie dziać, bo nikt nie chce niszczyć jedynych opon na "zielonym" torze.
bolekse
14.10.2010 01:42
no pomysl wyzej fajny(przynajmniej w zarysie) ale kto tam wpadnie na takie cos. Od kilku lat F1 stala sie banalna i nudna i stracila magie ktora mozna poczuc gdy przypomina sobie dawniejsze lata :(
Aeromis
14.10.2010 01:30
GroM pomysł ok, przynajmniej by nagumowali tor ;)
GroM
14.10.2010 01:07
A ja uważam, że powinni przyjąć nowe zespoły do F1 a w piątek po treningach zrobić kwalifikacje, które umożliwiałyby wejście do sobotnich kwalifikacji. Przykładowo 20 najlepszych aut by przechodziło. Wtedy nie byłoby żadnego problemu aby nowych zespołów było nawet 20.
niza
14.10.2010 01:02
Nie znacie się. Dać w piątek 3 pierwszym zespołom z najlepszymi czasami cukierki na cały weekend za free, a ten kto będzie nr1 w pierwszym i drugim treningu dać cały zapas puszek z red bullem, wtedy każdy będzie śmigał jak ta lala ;) To dopiero by były emocje. Chyba muszę jakąś petycje napisać do FOTA, bo tak dłużej być nie może, że takie pomysły, jak mój między innymi, się marnują!
Kamikadze2000
14.10.2010 12:49
Totalna bzdura! Niech lepiej zajmą się swoimi budżetami, aby nie wydawali np. 300 mln dolarów, zamiast zmieniać to, co dobre. Chyba zaczyna im się nudzić.... ;{
Yaneiro
14.10.2010 12:49
Tak jak niektórzy piszą - też chciałbym treningu dla kierowców rezerwowych. Przynajmniej byłyby to oficjalne "testy" ;)
AleQ
14.10.2010 12:29
Beznadziejny pomysł. Jakoś przez wiele lat 3 dniowy weekend był dobry , a teraz już jest źle? Oby ta propozycja nie weszła w życie.
zoolwik
14.10.2010 12:27
Może by zrobić sobotni sprint (wyścig np. 10 okr) dla kierowców rezerwowych. Przy czym punkty były by normalnie naliczane ale tylko zespołowi. Ferrari by miało to o czym marzyło.
Aeromis
14.10.2010 12:14
W piątki można urządzić konkurs pit stopów z osobnym trzecim - ciut rozrywkowym rankingiem i jedno pomiarowe kółko z włączonym ogranicznikiem prędkości :)
Sobciu
14.10.2010 11:29
@Ducsen no w USA to w ogóle nie nagradzają leszczy punktami...
Aquos
14.10.2010 11:12
To za wiele FOTA nie ustaliło...
Ducsen
14.10.2010 11:05
@Sobczak - ty mówisz poważnie, czy potrzebujesz wizyty u specjalisty? Widać absurdalne pomysły nadal rodzą się w głowach Hornerów, Markizów, Bernardów i innych ofiar losu. F1 zmierza w kierunku autodestrukcji, a pierwszym krokiem było nagradzanie leszczy za doczłapanie się do mety na P10. Jeszcze niech walną format z GP2. Zaczynam rozumieć czemu w USA wolą konkretne ściganie na owalach.
eTekamote
14.10.2010 11:04
@SoBcZak - wtedy zespoły nie mogły by wykonać swoich programów. Ci co chcieli realizować program z ciężkim samochodem są skreśleni z punktowanych miejsc. Dałbym w piątek dodatkową godzinną sesję dla kierowców testowych, przynajmniej byliby przygotowani w razie sytuacji, kiedy mieliby zastąpić któregoś z podstawowych kierowców.
Vinc
14.10.2010 11:00
Eee, punkty za pol pozyszyn byłyby dobre ;)
SoBcZaK
14.10.2010 10:55
Przyznawać dodatkowe punkty dla top 8 w piątki (oczywiście mniejsze ilości) i będzie dodatkowa rywalizacja