Alonso najlepszym kierowcą sezonu 2010 według szefów zespołów

Hiszpan zwyciężył w corocznym głosowaniu magazynu AUTOSPORT
03.12.1010:12
Michał Roszczyn
2817wyświetlenia

Przegranie tytułu zaledwie czterema punktami z pewnością nie wprawia Fernando Alonso w dobry nastrój. Jednakże pocieszenie dla Hiszpana może stanowić fakt, że wśród szefów zespołów Formuły 1 jest postrzegany jako najlepszy kierowca minionego sezonu.

W corocznym głosowaniu, magazyn AUTOSPORT poprosił wszystkich dwunastu szefów o wytypowanie najlepszej ich zdaniem dziesiątki zawodników tegorocznych zmagań. Ranking każdego z nich został następnie przeliczony na wprowadzony w tym roku nowy system punktowy F1, a zsumowane wyniki ujawniły, kto według szefów wykonał najlepszą pracę w zakończonym niedawno cyklu grand prix.

Choć Alonso przegrał tytuł po niefortunnym wyścigu w Abu Zabi, to jednak Hiszpan w oczach szefów ekip spisał się lepiej od świeżo-upieczonego mistrza świata - Sebastiana Vettela. Kierowca Ferrari pokonał w głosowaniu swojego młodszego kolegę o dziewięć punktów, zwyciężając w rankingu po awansie z czwartego miejsca w zeszłym roku. Pomimo niezdobycia tytułu, Fernando powiedział, że zakończony niedawno sezon w barwach Ferrari był najlepszy w jego karierze, z pięcioma zwycięstwami w jego pierwszej kampanii w barwach teamu z Maranello.

Jestem niezwykle zadowolony z faktu, że większość szefów zespołów wybrała mnie na najlepszego kierowcę sezonu, choć bez wątpienia wolałbym otrzymać to wyróżnienie jako mistrz świata - stwierdził Hiszpan. To kolejny powód do wyrażenia stwierdzenia, że był to niesamowity sezon, pomimo rozczarowania w ostatniej rundzie. Zespół i ja walczyliśmy do samego końca, nigdy nie dając za wygraną, nawet gdy wszystko wydawało się stracone: dokonaliśmy spektakularnego powrotu. W przyszłym roku postaramy się wypaść lepiej, lecz nadal będę postrzegał kończący się rok jako wspaniały.

Kierujący stajnią z Maranello - Stefano Domenicali dodał: Jestem usatysfakcjonowany i dumny, że Fernando został wybrany przez moich kolegów z padoku na najlepszego kierowcę ostatniego sezonu, który w jego wykonaniu był fantastyczny. Trudno ukryć, że jest utalentowanym zawodnikiem, ale muszę przyznać w imieniu wszystkich w Ferrari, że współpraca z nim była dla nas zaszczytem z ludzkiej perspektywy. Fernando był naszą siłą napędową i naszym celem na przyszły rok jest zapewnienie jemu i Felipe samochodu, który pod względem konkurencyjności będzie z samego szczytu, już od pierwszego wyścigu.

Sebastian Vettel - który w minionym sezonie wygrał głosowanie wśród szefów ekip, pomimo przegranej walki o tytuł - znalazł się na drugim miejscu przed Lewisem Hamiltonem, podczas gdy Mark Webber zajął czwartą pozycję w rankingu. Natomiast zwolniony niedawno przez Williamsa Nico Hulkenberg, zaimponował swoją postawą na tyle, że jako jedyny tegoroczny debiutant znalazł się w czołowej dziesiątce typowania.

Pierwsza dziesiątka głosowania
P.KierowcaPunkty
1.Fernando Alonso229
2.Sebastian Vettel220
3.Lewis Hamilton196
4.Mark Webber146
5.Robert Kubica129
6.Jenson Button86
7.Nico Rosberg68
8.Nico Hulkenberg17
=Felipe Massa17
10.Rubens Barrichello11
Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

12
kovalf1
03.12.2010 09:21
Szefowie pozwalają sobie na takie rankingi, to czemu ja nie mogę? ;) Moja dycha: 1. Lewis Hamilton 2. Fernando Alonso 3. Sebastian Vettel 4. Robert Kubica 5. Nico Rosberg 6. Mark Webber 7. Jenson Button 8. Rubens Barrichello 9. Kamui Kobayashi 10. Adrian Sutil
Chilek12
03.12.2010 07:16
No dziwne ... Alonso pierwszy he he Maja dziesiątka : 1.Alonso , 2.Kubica , 3.Rosberg , 4.Hamilton , 5.Button , 6.Vettel , 7.Kobayashi , 8.Webber , 9.Barichello ,10.Massa
andy
03.12.2010 05:04
że zacytuję rafaello85 - najlepszy jest ten w danym sezonie kto zdobywa najwięcej punktów. I całkowicie si ę z tym zgadzam.
Arya
03.12.2010 04:36
Nie za bardzo mnie przekonują te wyniki. Alonso najlepszy? Cały czas nie potrafię zrozumieć, co takiego niesamowitego było w tym jego sezonie.Oprócz tego, że pokonał zespołowego partnera, który wrócił do F1 po przerwie, ciężkim wypadku i niemal z urzędu miał nr 2. Nie mówię, ze jeździł źle, ale nie lepiej od Hamiltona, Kubicy i Vettela. Mark Webber przed Kubicą to tez jest przesada jak dla mnie. Rosberg natomiast chyba powinien być przed Buttonem, choć tego nie byłabym pewna. Moim zdaniem (oceniając tylko pięć czołowych zespołów, resztę ciężko już z nimi porównywać) powinno to wyglądać mniej więcej tak: 1Kubica, Hamilton, Vettel 2.Alonso 3.Rosberg 4.Webber, Button 5.Schumacher 6.Massa Chyba się Ferrari ktoś podlizuje, bo pozycje ich kierowców są nieco zawyżone :P Masio, niby czemu Webber jest lepszy? Był tak szybki jak Vettel? Popełniał mniej błędów od niego? Tym bardziej od Kubicy czy Hamiltona? Alonso podobnie. Też było niemało błędów w jego wykonaniu.
Masio
03.12.2010 02:13
Dla mnie Mark Webber jest najlepszym kierowcą tego roku. Alonso powinien być drugi.
AleQ
03.12.2010 11:31
Zaskakuje mnie wygrana Ferdka . Bardziej to Hamilton zasłużył na te wyróżnienie ,ale to i tak nie ma znaczenia , bo tytuły z tego sezonu są rozdane ;) Tylko brakuje Kobayashiego w czołówce .
SAP
03.12.2010 10:51
Alonso pierwszy? Mam wątpliwości. ale OK. Pierwsza trójka miała wyrównany poziom więc kolejność właściwie mogłaby być dowolna. Jednak Mark czwarty!? Kubica był tym zawodnikiem, który zyskiwał w moich oczach w tym sezonie, a Webber tylko niszczył dobrą renomę z zeszłego roku. Na pewno Rosberg pokazał więcej od Australijczyka, a i Buttona można było ocenić wyżej za solidność. Hulkenberg przed Barrichello? Niemiec miał nie najgorszy debiut, ale był gorszy od zespołowego partnera. Gdzie Kobayashi będący najlepszym debiutantem? Co na tej liście robi Massa będący chyba największym rozczarowaniem sezonu (nie spełnił nawet moich bardzo niskich oczekiwań wobec niego)? Ehhh... Tak jak mówicie, nic nie warta zabawa...
francorchamps
03.12.2010 10:26
Kubica powinien być Ex aequo z Hamiltonem, nie rozumiem zaś wysokiej pozycji Massy... Reszta może być, choć w miejscu Barichello widziałbym Kamui`ego, chyba że jest 11 to OK :) Tak naprawdę to te wszystkie rankingi teraz to tak na podtrzymanie tematu F1, żeby jak najpóźniej zapadła w sen zimowy.. Za tydzień pewnie doczekamy się rankingu, który z kierowców najmniej czasu spędził w Pit-Lane podczas wszystkich GP! He, Show must go on....
jpslotus72
03.12.2010 10:08
Nie przejmujcie się tak bardzo tymi wynikami - w końcu to są tylko zabawy (podobnie jak obliczanie, kto najbardziej zasłużył na tytuł wg statystyk). Liczą się tylko realne wyniki i realne punkty - a że często na torze decyduje szczęście, pech czy przypadek, to taki już jest sport - podobnie jest w innych dyscyplinach... No, może wyjątkiem są skoki narciarskie, gdzie sędziowie próbują sztucznie "wyrównywać szanse" - psując rywalizację zamiast naprawiać. Mam nadzieję, że w F1 nie dojdzie do podobnych rewolucji regulaminowych - że np. w zależności od różnych czynników będzie się za pomocą wzoru matematycznego korygować wyniki kwalifikacji, dodając lub odejmując ułamki sekund... Albo jeszcze lepiej, że o ostatecznych wynikach wyścigu będzie decydowało głosowanie szefów zespołów wg tego, kto wydawał im się najlepszy na torze... :) Więcej dystansu do takich zabaw. PS Wystarczy przypomnieć, że ósmy wg tego głosowania Hulk wyleciał z zespołu...
distinto
03.12.2010 10:07
Tjaa. Weber przed Kubicą, Button przed Rosbergiem, Hulk zamiast samuraja. Oby w przyszłym sezonie ta trójka pokazała, jak się wszyscy szefowie mylą.
jednooki_cyklop
03.12.2010 09:40
Ja bym gdzieś tam w 10 jeszcze widział Kobayashiego :) Ciekawi mnie też niska ocena Rosberga. Uważam, że miał bardzo dobry sezon.
StachuLBN
03.12.2010 09:32
według mnie to Kubica powinien być co najmniej w pierwszej 3, Hamilton rozumiem, ale czy Webber był lepszy? :P