Renault zadziwia świat F1 "niewidzialnym" wydechem w R31
Zdaniem niektórych również pewien element tylnego skrzydła jest godny uwagi
01.02.1110:03
8973wyświetlenia
Zgodnie ze spekulacjami rozchodzącymi się po padoku F1 w Walencji, twierdzenia Lotus Renault GP, że ich nowy bolid jest
agresywnyi innowacyjny nie były słowami rzucanymi na wiatr.
Wielu znawców tego sportu drapało się po głowach ze zdumienia po tym, jak wczoraj czarno-złote auto oznaczone symbolem R31 zostało publicznie pokazane w pit-lane toru Ricardo Tormo.
Dziesiątki zdjęć, nawet tych robionych z bliska, nie rozwiązało narastającej zagadki, gdzie w bolidzie umiejscowiono końcówki wydechu - niektórzy twierdzą nawet, że mogą się one znajdować blisko przodu auta, by poprawić jego właściwości aerodynamiczne.
Właściciel stajni z Enstone - Gerard Lopez wyjawił w rozmowie z dziennikarzami, że samochód przygotowany na 2011 rok jest
dość rewolucyjny w kilku obszarach, zaś dyrektor techniczny - James Allison powiedział Auto Motor und Sport, iż R31 to
bardzo śmiały projekt. Słowa Brytyjczyka cytuje również francuski Auto Hebdo:
Odpowiednie jest twierdzenie, że ten bolid jest ambitną konstrukcją, różniącą się w całej swej koncepcji nie tylko od zeszłorocznego modelu, lecz od wszystkich samochodów, stworzonych przez naszą ekipę.
Ponadto według Auto Motor und Sport, przeznaczenie dwóch kanałów w R31 biegnących wzdłuż górnego wlotu powietrza (airbox) i pokrywy silnika
jeszcze nie jest oczywiste, a pewien element tylnego skrzydła także
jest niezwykły. Również ciekawym rozwiązaniem z technicznego punktu widzenia jest tylne zawieszenie typu „pull-rod”, które w swoich bolidach stosuje zespół Red Bull.
Mimo to Robert Kubica w wywiadzie dla La Gazzetta dello Sport stwierdził, że jeszcze nie nastawia się na wygrywanie wyścigów:
Nie chcę mówić zbyt wiele, ponieważ gdy ostatni raz rozmawialiśmy o zwyciężaniu w zawodach, to byłem w BMW i połowa tamtego sezonu była katastrofą.
Źródło: motorsport.com
KOMENTARZE